żółte światła przednie a nowe przepisy???

[sekator]

no to wtryniliście się mi w temat bo nadal jestem ciekaw jak się wytłumaczyć z żółtych świateł

[Lord Devil]

Trzeba dokladnie przeczytac przepis. Swiatla w dokladce sa traktowane jako swiatla DODATKOWE i jezeli nie ma nic, na temat swiatel dodatkowych, i nie ma rowniez zapisu. ze swiatla w przedniej czesci pojazdu maja byc biale to mozna miec. Stary mowil wyraznie, ze swiatla przednie maja byc barwy bialej lub zoltej i to samo w sobie wykluczalo stosowanie swego czasu popularnych nakladek niebieskich, pozycji w kolorze nie wiadomo jakim itp.

[moralez]

no to wtryniliście się mi w temat bo nadal jestem ciekaw jak się wytłumaczyć z żółtych świateł

poki ich nie uzywasz to smerf cie moze pocalowac w trabke.
Najlepiej zrobic sobie do nich osobny wlacznik. Na swojej dzialce mozesz ich uzywac do woli nikt ci tego nie zabroni, tak jak np szperacza, ktorego uzywanie w ruchu drogowym jest zabronione. Tak samo nie mozna uzywac swiatel znajdujacych sie na dachu pojazdu. Ale wozic na dachu je mozna

W razie kontroli najlepiej palic glupa, jak to zabronione . Na onecie nic nie pisali

[Banita]

Tak dowod zabrali za Audi i jak pisalem homologacja producenta i certyfikaty niemieckie nic nie mialy do rzeczy

Właśnie dlatego, że były niemieckie. Jeśli byłyby wydane w Polsce, sprawa wyglądałaby inaczej.

Moralez ma troche racji i troche nie ma. Jeśli światła są fabryczne, to nei ma znaczenia, czy sąw dokładce, czy na dachu. Jeśli są, to muszą być sprawne i muszą stosować się do obowiązujących norm, rozwijając to, muszą mieć homologację, która precyzuje ich zastosowanie. Jeśli natomiast są wyposażeniem niefabrycznym, to jeśli ich nie włączamy, to mogą nas cmoknąć w pompkę.

[moralez]

to nei ma znaczenia, czy sąw dokładce, czy na dachu. Jeśli są, to muszą być sprawne i muszą stosować się do obowiązujących norm, rozwijając to, muszą mieć homologację,

po pierwsze na dachu nie mozna miec swiatel ktorych uzywa sie w ruchu drogowym, po drugie jesli ktos ma zolte swiatla w dokladce, to przez ich odlaczenie dostosowuje je do wymaganych przepisow, na ktore sie juz nie lapia. Pozatym za jakis czas mozna bedzie zarejestrowac 205 jako pojazd zabytkowy, a wtedy mozna miec oswietlenie takie z jakim wypuscila fabryka.

[Munne]

Juz naprawde nie maja sie czego czepiac w Polsce, codziennie wymyslaja jakies bzdury ktore niczemu nie sluza!!! Zamiast sie naprawde zajac bezpieczenstwem na drogach o ktorym nie maja zielonego pojecia to utrudniaja ludziom zycie. Brac dobry przyklad od panstw ktore soba cos reprezentuje to widocznie zbyt trudne:(

[Banita]

to nei ma znaczenia, czy sąw dokładce, czy na dachu. Jeśli są, to muszą być sprawne i muszą stosować się do obowiązujących norm, rozwijając to, muszą mieć homologację,

po pierwsze na dachu nie mozna miec swiatel ktorych uzywa sie w ruchu drogowym, po drugie jesli ktos ma zolte swiatla w dokladce, to przez ich odlaczenie dostosowuje je do wymaganych przepisow, na ktore sie juz nie lapia. Pozatym za jakis czas mozna bedzie zarejestrowac 205 jako pojazd zabytkowy, a wtedy mozna miec oswietlenie takie z jakim wypuscila fabryka.

Nie widziałem przepisu, który mówi, że nie można mieć świateł drogowych na dachu. Muszą być symetryczne, świecić do przodu, a odległość osi światła od drogi nei może przekraczać maksymalnej wysokośći pojazdu (nie pamiętam ile dokładnie)
Odłączenie świateł nie rozwiązuje problemu, bo fabryczne oświetlenie ( dodatkowe ) musi być sprawne i diagnosta ma prawo odmówić podbicia przeglądu, jeśli sprawne nie jest. Ewentualnie można światła zasłonić pokrowcem lub zakleić taśmą -wtedy jest legal

[Pluto]

Ah, te Polskie przepisy

[Banita]

to nei ma znaczenia, czy sąw dokładce, czy na dachu. Jeśli są, to muszą być sprawne i muszą stosować się do obowiązujących norm, rozwijając to, muszą mieć homologację,

po pierwsze na dachu nie mozna miec swiatel ktorych uzywa sie w ruchu drogowym, po drugie jesli ktos ma zolte swiatla w dokladce, to przez ich odlaczenie dostosowuje je do wymaganych przepisow, na ktore sie juz nie lapia. Pozatym za jakis czas mozna bedzie zarejestrowac 205 jako pojazd zabytkowy, a wtedy mozna miec oswietlenie takie z jakim wypuscila fabryka.

Nie widziałem przepisu, który mówi, że nie można mieć świateł drogowych na dachu. Muszą być symetryczne, świecić do przodu, a odległość osi światła od drogi nie może przekraczać maksymalnej wysokości pojazdu (nie pamiętam ile dokładnie)
Odłączenie świateł nie rozwiązuje problemu, bo fabryczne oświetlenie ( dodatkowe ) musi być sprawne i diagnosta ma prawo odmówić podbicia przeglądu, jeśli sprawne nie jest. Ewentualnie można światła zasłonić pokrowcem lub zakleić taśmą -wtedy jest legal

[moralez]

to nei ma znaczenia, czy sąw dokładce, czy na dachu. Jeśli są, to muszą być sprawne i muszą stosować się do obowiązujących norm, rozwijając to, muszą mieć homologację,

po pierwsze na dachu nie mozna miec swiatel ktorych uzywa sie w ruchu drogowym, po drugie jesli ktos ma zolte swiatla w dokladce, to przez ich odlaczenie dostosowuje je do wymaganych przepisow, na ktore sie juz nie lapia. Pozatym za jakis czas mozna bedzie zarejestrowac 205 jako pojazd zabytkowy, a wtedy mozna miec oswietlenie takie z jakim wypuscila fabryka.

Nie widziałem przepisu, który mówi, że nie można mieć świateł drogowych na dachu. Muszą być symetryczne, świecić do przodu, a odległość osi światła od drogi nei może przekraczać maksymalnej wysokośći pojazdu (nie pamiętam ile dokładnie)
Odłączenie świateł nie rozwiązuje problemu, bo fabryczne oświetlenie ( dodatkowe ) musi być sprawne i diagnosta ma prawo odmówić podbicia przeglądu, jeśli sprawne nie jest. Ewentualnie można światła zasłonić pokrowcem lub zakleić taśmą -wtedy jest legal

Ale ja nie napisalem nic o swiatlach drogowych, owszem wyrazilem sie nie scisle z tym ruchem drogowym. Na dachu nie mozna miec przeciwmgielnych, bo przepisy reguluja ich max wysokosc montazu do 800 mm
Drogowe moga byc.

http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU ... 639&type=2
tu link do zmian w rozporzadzeniu jakby ktos chcial sobie poczytac.

[Slavko]

Chłopaki z forum youngtimer.pl tez poruszyli ten dość istotny problem.
http://www.youngtimer.pl/board/viewtopi ... d=6011&p=1

[jozek]

Robson był dzisiaj w stacji kontroli pojazdów gdzie spece faktycznie potwierdzili że będzie można za to stracić dowodzik. Jak faktycznie mnie zatrzymają za to, to najwyżej ściągnę światła przy funkcjonariuszach. A jak będą chcieli komuś odebrać dowodzik to powód na pewno się znajdzie.

[babelo]

Zgadza się! Znajdzie się sporo powodów dla których jak by chcieli wezmą dowód! Zależy na kogo się trafi! Zresztą skąd ja mam wiedzieć że przepisy się zmieniły? Przecież nie mam obowiązku śledzić na bieżąco co tam nowego zakazali! Zresztą jak by się doczepili mocno to zdementuje przy nich udam głupiego że nie wiedziałem itd! Najwyżej nie będe ich na razie podłączał powiem że są dla ozdoby a jak nie wierzą to niech sprawdzą czy podłączone czy nie!

A prawda jest taka!

Rok czasu jeździłem bez przeglądu oplem astrą robiłem spore trasy! Miałem 2 kontrole i nic ! Wygadałem się że dopiero wróciłem z Anglii byłem pół roku i nie wiedziałem! Przeszło!

Jakieś 3 miesiące przed sprzedażą założyłem do 205 Forevera takie niebieskie światła drogowe ! Raziły jak jasna cholera i od razu było widać że coś ni teges! Miałem kontrolę myślałem się doczepią a tu nic! Więc się tym nie przejmuję! Policjant też człowiek i zawsze się można dogadać !

Ostatnio miałem kontrol 106 RG jest ona na czarnych blachach dowód jeszcze ten książeczkowy dwu częściowy! Dawno zbity pieczątkami z przeglądów tak że przegląd który ja robiłem do tuż 4 na drukowanej na kartce! Zatrzymali patrzą krakowskie tablice służbowo coś zażartowałem a on mi coś odburknął dając do zrozumienia że nie pożartuj z nim prosi dowód dałem a ten że przegląd 4 lata się temu skończył dałem mu wszystkie 4 kartki i powiedziałem że się na tym nie znam znalazł dobry i mi mówi że nie taki przegląd jest waży tylko 1 miesiąc i powinien być wbity w dowód! A ja że pierwsze słyszę że dzwoniłem do wydziału komunikacji i że można więc pan Policjant nie pweny swoich racji oddał papiery i pożyczył szerokiej drogi!

Opcja jest taka na razie zakładam bez połańczanina i badam reakcje Panów Miśków!

[Para]

Nie masz Banita racji. Przepis wszedl w zycie w 1997 roku i mowi jasno, ZADNEJ ingerecji w polu widzenia kierowcy 180 stopni. Szyba przednia 75% przepuiszczalnosci swiatla boczne 70% - nam wydaje sie, ze 30% przyciemnienia to sporo, nic bardziej mylnego. Profesjonalne przyrzady wykazuja, ze szyby lekko brazowe stosowane fabrycznie w CTi nie spelniaja tej normy i maja okolo 63% przepuszczalnosci, wiec w swietle polskiego prawa, pojazd nie moze byc dopuszczony do ruchu - mam nadzieje, ze tego sie nie czepia. Moje mialy 52% wiec nie bylo o czym mowic, nie wazne, ze fabryczne, nie wazne ze taka wersja itp - w Polsce nie dopuszczony do ruchu. Jak sie oakzuje nie tylko 205 CTi mam problem, wiele fabrycznych nowych samochodow przekracza ta granice, wynika to z tego, ze w danym kraju (pochodzenie producenta) mozna wiecej. W najbardziej "bezpiecznym" i ostrym przepisowo kraju UE jakim jest Szwecja mozna. Wiele tamtejszych radiowozow ma wrecz szyby czarne Co kraj to obyczaj a nasz kraj, jak zwykle tylko pod gorke, wiecej ograniczen i fotopstrykow.

Co za bzdura, czyli oznacza to że część aut kupionych w salonach, u autoryzowanych dealerów nie powinna być dopuszczona do ruchu w Polsce ??????? paranoja, to gdzie mamy kupować ? Kupujesz nowe auto i pierwsze co robisz to zmieniasz mu szyby ! ?

Co to żółtych świateł to ciekawą teorię wysnuli znajomi z forum youngtimera.

§ 2. Dopuszcza się wyposażenie pojazdu w światła drogowe, mijania lub pozycyjne przednie o barwie żółtej selektywnej do dnia 31 grudnia 2009 r.

Przyjrzyjmy się temu przepisowi.

Przepis dopuszcza "WYPOSAŻENIE pojazdu W światła (...) o barwie żółtej" do określonej daty,

A więc dopuszczenie dotyczy nie posiadania , lecz wyposażania.

Przepis używa określenia "Wyposażenie w" , a więc czasownik, oznacza czynność, a raczej nie "wyposażenie" jako rzeczownik, istniejący fakt przejawiający się zamontowanymi światłami żóltymi.

Jako argument przemawiający za interpretacją tego określenia jako czasownik, a nie rzeczownik podaję to, że zgodnie z zasadami j. polskiego dopuszcza się dokonania czynności.
Nie można "dopuścić rzeczownika, podmiotu'.
Zwróćmy uwagę, że jeżeli celem przepisu było dopuszczenie wyposażenia jako rzeczownika (stanu posiadania zamontowanych żółtych lamp) należałoby sformułować przepis np. tak : "Dopuszcza się posiadanie wyposażenia pojazdu w światła", lub np. "Dopuszcza się istnienia wyposażenia pojazdu w..."

Przepis dozwala na dokonanie czynności wyposażania (wyposażenia) auta w takie światła do 31 grudnia 2009 r. A contrario czynności takiej nie można wykonać po tej dacie.

Uwaga - przepis nie stanowi, aby po tej dacie było nakazanie zlikwidowanie efektów wykonania czynność wyposażenia auta w takie światła.

Ergo, jeżeli wyposażyliśmy samochód w takie światła przed tą datą, to może tak zostać, również po tej dacie.

Z wykładni językowej przepisu nie wynika bowiem aby posiadanie takich świateł było niedozwolone. Niedozwolone jest wyłącznie wyposażenie w takie światła po dacie wskazanej w przepisie.

Dlatego uważam, że możemy spać spokojnie.

[Marin205]

Napisałem przed chwilą maila do rzecznika Policji (z prośbą o interpretację) w tej sprawie - zobaczymy czy odpowie