Mam taki problem otóż mój pug od jakiegoś czasu zaczął bardzo ciężko odpalać(tak jakby paliwo wracało się do zbiornika) do tego podczas jazdy są momenty, że idzie jak trzeba, a są też takie, że strasznie muli.Do tego zauważyłem, że na pompie patrząc od przodu po lewej stronie jest zawilgocona ropą. Między blokiem a głowicą widać w jednym miejscu zawilgocenie na bloku(tak jakby spod uszczelki pod głowicą właśnie. Do tego znika mi woda w zbiorniczku i wydaje mi się, że dużo więcej pali. Po odpaleniu(trzeba się dobrze nakręcić) puszcza czarną chmurę. Stawiam na głowice ale myślałem też nad standardową usterką podgrzewacza paliwa, może wtryski? Sam już nie wiem. Co sądzicie na ten temat,bo nie mam pojęcia od czego zacząć szukanie...
