Troszkę czasu minęło i nareszcie mogę opisać jak działa korektor ssania.
Budowa.
1 korpus mocowany do podstawy gaźnika.
2 cięgno z membraną
3 kaptur z króćcem -do połączenia z gaźnikiem przy pomocy gumowej rurki lub PCV.
W kapturze jest wkręt regulacyjny do ustawiania szczeliny przesłony rozruchowej oraz sprężyna która wypycha cięgno kiedy podciśnienie maleje do zera.
Zasada działania.
Silnik zimny-stan spoczynkowy, podciśnienie <0>Pascala.
Pamiętamy że zimny silnik potrzebuje bardzo bogatej mieszanki paliwowej.
Przygotowanie do uruchomienia silnika.
Wyciągamy cięgno ssania, zamykamy tym sposobem dopływ powietrza do gaźnika gdyż cięgno steruje przesłoną rozruchową.
Uruchamiamy rozrusznik. Obracający się wał porusza tłoki.
Poprzez zawory dolotowe w gaźniku uzyskujemy podciśnienie np. <-1500Pa>. Podciśnienie poprzez rurkę (opis jw) wciąga membranę korektora która to ciągnie cięgno i uchyla przesłonę rozruchową na wartość podaną dla danego typu/modelu gaźnika.
Wytworzona szczelina przepuszcza powietrze i w gaźniku zaczyna tworzyć się mieszanka paliwowa.
Silnik uruchomiony. Obroty podwyższone i ruszamy. Wraz z przebytą drogą silnik się nagrzewa i nie potrzebuje już tak bogatej mieszanki. Zaczynamy przymykanie ssania (przy pomocy cięgna uchylamy przesłonę co daje nieco uboższą mieszankę paliwową). Obroty nieco maleją. Podciśnienie maleje i sprężyna w kapturku korektora wypycha cięgno. Temperatura silnika rośnie i ponownie przymykamy ssanie co daje dalsze zubożenie mieszanki a sprężyna pokonuje opór malejącego podciśnienia i wypycha cięgno o następy mm. Silnik osiągnął temperaturę pracy. Zamykamy ssanie, sprężyna wypycha cięgno korektora do oporu, przesłona otwarta w pełni czyli w pozycji pionowej. Następuje zubożenie mieszanki do wartości poprawnego spalania. Podciśnienie sterujące korektorem maleje prawie do <0>Pa a obroty uzyskują wartość prawidłową.
Silnik mruczy z zadowolenia
Kiedy zrobimy kilku minutowy postój nie trzeba uruchamiać ssania, gorący silnik a właściwie jego elementy nie stawiają dużych oporów i uruchamia się bez problemu.
Ostygnie- zaczynamy wszystko od początku.
I to tyle z serii {Jak To Działa } cz. 1