Odratowany Peugeot 205 XS 1.6

Większe projekty, odbudowy i renowacje, przygotowanie do rajdów.
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany Peugeot 205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Wyprasowali stare łożysko. Oczyscił gniazdo papierkiem, wytarł szmatką nałożył smar, Założył pierścień, wprasował łozysko, obrucił, zwrotnice, podparł łożysko tak żeby piasta go nie wycisnęła, wprasował piastę. Wszystko :)
Awatar użytkownika
Orfister
Moderator
Posty: 5717
Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
Numer Gadu-gadu: 2690638
Lokalizacja: Gostynin
Kontakt:

Re: Odratowany Peugeot 205 XS 1.6

Post autor: Orfister »

Wydaje się na pierwszy rzut oka w porządku, poza tym, że łożysk nie osadza się na smar a na talk jeśli już...no ale powiedzmy, ze to tzw pikuś. A czy czasem założenie pierścienia nie powinno być po wprasowaniu łożyska ? gdyby było jak piszesz, to nie zmontowałby tego ustrojstwa.
Poza tym, jak obrócił zwrotnice i podparł łożysko, to w której części owo łożysko było podparte ? - bo tu może tkwić problem ;-)
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany Peugeot 205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

ciężko to tłumaczyć :) po obróceniu podparł je takim pierścieniem o mniejszej srednicy, podparł tą wewnętrzna cześć łożyska. No własnie nie pamiętam czy pierścień założył przed czy po wprasowaniu łożyska, to było 8 miesięcy temu a od tego czasu już kilka innych łożysk robiłem. Ale patrząc na zwrotnicę było tak jak Ty piszesz bo tutaj jest rant o który ma się oprzeć łożysko :) Kupiłem nowe łożysko, optimala, wiem że kupa ale przynajmniej reklamacje uznają bez problemu. Zwróciłem uwagę na coś dziwnego przy wyjętej piaście i zwrotnicy. Jak obracałem piasta to obracał się tylko jeden rząd łożyska, po drugim piasta się ślizgała, tak jakby średnica piasty była różna. Chyba jednak kupię piastę.
Awatar użytkownika
Orfister
Moderator
Posty: 5717
Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
Numer Gadu-gadu: 2690638
Lokalizacja: Gostynin
Kontakt:

Re: Odratowany Peugeot 205 XS 1.6

Post autor: Orfister »

Wymiana łożyska była prawidłowa..właśnie ten wewnętrzny pierścień należy podpierać.

bardzo dziwna sprawa z tą piastą...to mogłoby tłumaczyć tak szybkie zużycie łożyska....pracował tylko jeden rząd, na który dodatkowo prócz sił działających normalnie, działał dodatkowy moment siły wynikający z braku podparcia drugiego pierścienia...pomierz dokładnie otwór w zwrotnicy ( pod łożysko ), ewentualnie kup sprawna
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany Peugeot 205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

szukam piasty a najlepiej zwrotnic całych w dziale Kupię :)
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany Peugeot 205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Jako że moje autko ma mały jubileusz, 250 tys km na karku, postanowiłem napisać o jego ostatnich wzlotach i upadkach (tych było niestety więcej). Dużym plusem jest to że jak do tej pory dowiózł mnie wszędzie tam gdzie potrzebowałem być dowieziony, w trasie nigdy się nie zepsuł, i zazwyczaj nie był paliwożerny. Jednymi z ostatnich problemów była instalacja elektryczna, którą całkowicie i do końca udało się zrobić, wszystko co potrzebne działa. Niestety mimo wymiany oringów nadal mam na dywaniku mokro, ale może to tylko kwestia słabo dokręconej śrubki. Niestety akumulator wydał właśnie ostatnie tchnienie, mimo że nic nie zapowiadało jego śmierci :? , wiec czeka mnie zakup nowego.

Z planów na przyszłość. Wszystko zależy od tego gdzie znajdę swoje "miejsce na ziemi". Jeżeli będzie to Zabrze to Pug zostaje w moich rękach i będę go dopieszczał w miarę możliwości finansowych. Jeżeli natomiast wyprowadzę się ze śląska (najprawdopodobniej Lublin lub okolice) głównym użytkownikiem Puga zostanie moja mama, jeżeli natomiast wszystko pójdzie nie po mojej myśli (co się często zdarza), Pug zostanie sprzedany, lub oddany na złom. :(

Tak wiec, pozdrawiam najwytrwalszych, i tych mniej wytrwałych również. :W :)
Załączniki
IMAGE_031.jpg
ODPOWIEDZ