forum.peugeot205.pl

Pod koniec marca na forum zgłosiła się tajemnicza Joanna z propozycją ratowania Rolanda Garrosa rocznik 1991. Jak każdy początkujący forumowicz napotkała na problemy z prezentowaniem zdjęć, co przy sprzedaży auta jest sprawą kluczową. W pierwszych dniach zainteresowanie było spore, z czasem zaczynało słabnąć mimo, że zdjęcia się pojawiły. Żal mi się zrobiło Garrosa, nawiązałem kontakt z Joanną i mailu zastrzegłem, że kupię go (jako dawcę części do moich 2 Garrosów), ale dopiero wtedy gdy już nie będzie odzewu od innych forumowiczów. Szybko okazało się, że zostałem jedynym chętnym na zakup tego auta. W ten sposób wczoraj 14 kwietnia zostałem posiadaczem trzeciego Garrosa. Dzisiaj miała miejsce gruntowna sesja fotograficzna dokumentująca stan nowego zakupu. Oto kilka z nich.

Fajny zakup. Trochę pracy się szykuje, bo widzę, że wóz dojechany to momentu krytycznego, gdy już sam nie jest w stanie się poruszać.
Jakie masz plany? Będziesz go robił, czy faktycznie użyjesz jako magazynu części?

Na razie poznaję Rolanda.
Po pierwszym przeglądzie stwierdziłem, że stan techniczny i wizualny auta nie zachwyca.
Plusy to: silnik, który nie dymi, dobra skrzynia, katalizator, niezniszczona deska rozdzielcza, szyberdach z działającą uszczelką, prawe drzwi bez rdzy oraz oryginalne alusy w bardzo dobrym stanie.
Lista minusów jest znacznie większa: zatarta belka, lewe drzwi zardzewiałe od dołu, dziura za tylnymi siedzeniami, zniszczony fotel kierowcy, łuszczący się lakier na masce i klapie oraz cieknące i niesprawne hamulce.

No faktycznie średnio...
Jakbyś szukał części, to jestem w kontakcie do gościa, który rozbiera całkiem ładnego Garrosa. W razie czego dawaj na PW

Dzięki Rafał za chęć pomocy. Na razie jestem na etapie rozbiórki puga. Najważniejszym elementem, który zadecyduje o dalszych losach Rolanda będzie stan podłogi pod wykładziną. Jeszcze nie czas na ewentualne kompletowanie części. W razie czego na pewno się odezwę. Dzisiaj działałem na tyłach, wymontowałem lampy i zdjąłem zderzak. Nie było łatwo ale poszło. Nie jest źle. Z ciekawostek to dziwne działanie przełącznika od świateł. Nie działa na zasadzie obrotu wokół własnej osi, ale unosi się do góry. Pierwszy raz spotkałem się z taką wersją.

To jak chodzą kierunkowskazy, skoro światła góra-dół? W jakim stanie ma zderzaki? Tylny chyba w rogu niestety pęknięty i otarty?

Zderzak niestety wgnieciony i pęknięty od góry.Szkoda bo zielony. Manetka w czasie przełączania świateł (obracania jej) zmienia swoje położenie od dołu do góry (ok 30stopni).

Brawo Bogdan!!!!

Tapatalk z xcovera

Super że się udało, też kontaktowałem się z właścicielami żeby uratować RG, jednak moja oferta została bez odpowiedzi Super że komuś udało się go wyrwać, nawet jako dawcę

Dzięki. Śledziłem temat założony przez Joannę. Miałem być ostatni w kolejce do kupna a okazało się, że jestem pierwszy. Decyzja czy jak to określił Rafał będzie to "magazyn części" czy próba odbudowania auta jeszcze nie zapadła. Na razie jestem na etapie poznawania Rolanda. Daje mi to dużo frajdy. Czas spędzony przy rozmowie z 205-tką nie jest czasem straconym, wręcz przeciwnie. Marcin dzięki za słowa otuchy.

Prace rozpoznawcze trwają. Prawy okular w porządku, lewy posiada w dwóch miejscach ogniska rdzy- krawędź podłużnicy i dziurę w nadkolu. Po rozebraniu boczków widok pozytywny. Nie wiem tylko czy te otwory powinny być przelotowe czy zatkane masą uszczelniającą?

Fajnie że trafił do Ciebie Wiesz jak postępować z Garrosami
Blacharsko nie wygląda to dobrze, ale pewnie decyzję podejmiesz po całkowitej inspekcji.
Jeśli mogę coś doradzić, to nie wchodź w zbędne koszty na tym etapie. Wyczyść co się da w trakcie inspekcji, zabezpiecz i wymień ewentualne rzeczy na te które posiadasz na stanie. Trzymam kciuki

Mariusz dziękuję za poradę. Tak na razie czynię. Rozbieram auto na drobne a wtedy się zobaczy co dalej. Widzisz jak to się dziwnie układa. Podczas spotkania wspominałem, że do kolekcji szukam wyłącznie RG w wersji 5-drzwiowej, a tu masz Ci. E tam ważne, że RG.

Bez większych perturbacji odkręciłem fotele, zdjąłem wykładzinę i wygłuszenie podłogi. Tak jak podejrzewałem pod większością mata wygłuszająca nasiąknięta była wodą. Według mnie woda dostawała się przez nieszczelności spowodowane skurczonymi uszczelkami tylnych szyb. ??????

Prace przy Rolandzie trwają. Odkręciłem owiewkę, według mnie była zamontowana od nowości. Zastanawiam się czy nie należała do wyposażenia dodatkowego 205-tek. Szyberdach zdemontowany bez problemu czyli nic nie połamane. W międzyczasie wymieniłem czujnik temperatury i termostat. Ostatnie dokonanie to demontaż belki. W związku z planowanym dużym zakresem prac przy aucie proponuję adminom przeniesienie tematu do działu- większe projekty forumowiczów.