forum.peugeot205.pl

Dziś dla odmiany tak mała ciekawostka...
El Charro woziło ostatnio nietypowego pasażera.

Ale jakiś smutny ten miś,chyba go pasy duszą

robson pisze:Ale jakiś smutny ten miś,chyba go pasy duszą

No niestety moje 205 nie jest wyposażone w fotelik i dlatego pasy go trochę cisną.

Choć w temacie niewiele się dzieje to auto nie zostało całkowicie zapomniane.
Praktycznie codziennie je oglądam, co jakiś czas przepalam, umyję. Niestety autko zostało wyłączone z normalnego użytku, choć jest w stanie się poruszać. Nie zamierzam go jednak męczyć i musi spokojnie zaczekać na remont. Remont się odwleka, ale cały czas zbieram części. Sporo już mam, ale na pewno jeszcze nie wszystko. Na pewno jeszcze dużo wyjdzie podczas remontu.

przypomniał byś chociaż jak wygląda to autko

też bym chętnie zobaczył bo w całym temacie ani jednej fotki auta;/

Słuszna uwaga!
W końcu przywróciłem część fotek oraz opis w pierwszych dwóch postach.


Tu dla przypomnienia zdjęcie z 06 czerwca 2010 roku.
Wizualny stan samochodu od tamtej pory się nie zmienił.

fajny

Na tych felgach wygląda jak Winner Azazela swego czasu

Taaak, prawie jak Winner... W każdym razie oryginalne felgi leżą w garażu.

krzyska pisze:fajny

Dzięki, mam nadzieję, że w końcu uda się go odremontować i wtedy będzie na prawdę fajny.

Minęła kolejna jesień, zima... samochód nie jest w najlepszej kondycji. Niestety. Przy samym aucie nie wiele się dzieje. Jednak cały czas zajmuję się zbieraniem części i pieniędzy na remont. Potrzeba czasu, ale to było wiadome od samego początku.

Pozytywne jest to, że po tym jak ostatnio z Ines zmieniliśmy akumulator (ja głównie świeciłem latarką ) samochód odpalił bez zająknięcia.
Teraz tylko męczą go wysokie temperatury, ale to chyba po prostu kwestia zamontowania innego termo-włącznika.

EDIT:
Zapomniałem wcześniej napisać. Wczoraj wieczorem parkowałem sobie w centrum i obok zaparkował gość na motocyklu. Wysiadłem z auta, a gość do mnie, że mam fajne auto... no i się zaczęło. Jakieś 5-10 minut przegadaliśmy o dwieściepiątkach.
Wspominając o wyprawie do Albanii zaprosiłem mojego rozmówcę na forum. Mam nadzieję, że się zarejestruje i kiedyś nas odwiedzi na spocie.

No i elegancko Na Pewno wbije do nas i bedzie z nami gadal a Tobie życze zebys zrobil Autkoo na cacko

Ale urwał...

Dobrze, ze nie zawadził o dziurę w jezdni... bo byłoby...ale katapultował

Żarło, żarło i zdechło. Ktoś tam nieźle narzygał tego spawu