205 gentry aftomat - woocash
: 13 kwie ndz, 2014 9:00 pm
hej
jako że mnie coponiektórzy molestują, przedstawiam pokrótce mojego nowego nabytka - puga numer 5 i chyba ostatniego
data produkcji - 24.04.1991
data rejestracji - 27.11.1991
ilość właścicieli - w niemcarni 3 sztuki i teraz ja
przebieg - 95000 km zgrubnie.
stan - oryginał do dopieszczenia
ten tego, pokrótce
zapodam zdjęcia.
jestem MORM
standardowo zeżarte - u mnie nic
z usczelki pokrywy ciut podcieka..
komora silnika
wydech nowy - choć w trasie słychać go..
kilkanaście takich drobnych zaprawek
zęba czasu brak
tu się nada kosmetyka - gąbka boczka prawie cała
no i uszkodzenia lakieru - maska głównie, trochę za szyberdachem
i jest kilka takich detali, które błyszczą nowością niemal nie ma osłony mechanizmu wycieraczek - dzięki czemu widać wnętrze klapy - proste i wygląda na fabrykę moim zdaniem
ktoś próbował go otwierać po chamsku? tylko dlaczego szyby nie zbił? czyżby własciciel któryś
autobusem pojechałem do koln, potem s13 z peronu 11 do Kerpen.
do na koniec jeszcze mandacik - dosłownie, a myślałem że kwota mnie zabije, pan policjamjster udawał że angielskiego nie rozumie, ale dwa słowa po niemiecku znał - "hapteczka i thujkąt masz?" apteczki brak.. no i rejestracja była luzem
wydaje mi się, że niemcy na tuvie nie robią wałków - zobaczcie przebieg 3 lata temu..
matthias napisał mi "nawigację do polski" myślałem że z konia spadł i że za chiny nie trafię /przeciez ofiara losu jestem nie / no i cud...
a tu fota sprzed domu - oczywiście z durszlaka.
trochę widać brak bieżnika - a może to zimówka była? uniroyal rain tyre cośtam..
a spalanie... hmm.. 7,3-7,5 wyszło na 100 km - średnia prędkość coś... 110-120
jako że mnie coponiektórzy molestują, przedstawiam pokrótce mojego nowego nabytka - puga numer 5 i chyba ostatniego
data produkcji - 24.04.1991
data rejestracji - 27.11.1991
ilość właścicieli - w niemcarni 3 sztuki i teraz ja
przebieg - 95000 km zgrubnie.
stan - oryginał do dopieszczenia
ten tego, pokrótce
zapodam zdjęcia.
jestem MORM
standardowo zeżarte - u mnie nic
z usczelki pokrywy ciut podcieka..
komora silnika
wydech nowy - choć w trasie słychać go..
kilkanaście takich drobnych zaprawek
zęba czasu brak
tu się nada kosmetyka - gąbka boczka prawie cała
no i uszkodzenia lakieru - maska głównie, trochę za szyberdachem
i jest kilka takich detali, które błyszczą nowością niemal nie ma osłony mechanizmu wycieraczek - dzięki czemu widać wnętrze klapy - proste i wygląda na fabrykę moim zdaniem
ktoś próbował go otwierać po chamsku? tylko dlaczego szyby nie zbił? czyżby własciciel któryś
autobusem pojechałem do koln, potem s13 z peronu 11 do Kerpen.
do na koniec jeszcze mandacik - dosłownie, a myślałem że kwota mnie zabije, pan policjamjster udawał że angielskiego nie rozumie, ale dwa słowa po niemiecku znał - "hapteczka i thujkąt masz?" apteczki brak.. no i rejestracja była luzem
wydaje mi się, że niemcy na tuvie nie robią wałków - zobaczcie przebieg 3 lata temu..
matthias napisał mi "nawigację do polski" myślałem że z konia spadł i że za chiny nie trafię /przeciez ofiara losu jestem nie / no i cud...
a tu fota sprzed domu - oczywiście z durszlaka.
trochę widać brak bieżnika - a może to zimówka była? uniroyal rain tyre cośtam..
a spalanie... hmm.. 7,3-7,5 wyszło na 100 km - średnia prędkość coś... 110-120