Na pewno biały CJ z fioletowymi listewkami wyglądał klasycznie i cieszył nasze oko poprawnością, bo wszyscy wiemy że tak waśnie wyjeżdżały z fabryki.
Widziałem dziś sztukę na żywo i przyznam, że z tym lakierem wygląda naprawdę świeżo. Poszli po całości, ale jakościowo dali radę, nie ma lipy.
Efektu nowości dopełniają tapicerki na fotelach, które choć są customowe, śmiało mogłyby być jedną z fabrycznych wersji, trzymają ład z całością wnętrza.
Trafny zakup, pozostaje ogarnąć kwestie leżakowe, poprawić drobiazgi i czekać na sezon dezdasznikowy
Pozdrawiam, dzięki za wizytę na warszawskim spocie!