forum.peugeot205.pl

Dzień Dobry,
Rok temu szukałem sobie kabrioleta w przystępnej cenie - od razu pomyślałem o 205, bo kiedyś takiego miałem, zajeździłem go aż do śmierci.

I tak rok temu swoje pierwsze zarobione pieniądze wydałem na białego Peugeot 205, rocznik 1992.
Na liczniku ma ~115k - kij wie, na ile to prawdziwe. Chociaż wnętrze wygląda na niezniszczone.

Silnik 1.1 jest trochę za mały, ale z drugiej strony przynajmniej ekonomiczny. Do miasta jak znalazł, szczególnie, że nie rozwijam zbyt dużych prędkości, bo łeb urywa. Szczególnie tym siedzącym z tyłu.

Na bank lakier jest nieoryginalny, nie ma pasków na bokach, zresztą, przelakierowałem połowę elementów. Miał bardzo brzydkie błotniki tylne - wyraźnie było widać szpachlę. Podejrzewam, że został przemalowany na szybko przed sprzedażą. Poza tym było parę ognisk rdzy, m.in. na tylnej klapie.

W dachu były dziury wielkości pieści. Hulka.
Wymieniłem całe poszycie, razem z szybą. Mam namiar do bardzo porządnego Pana w Warszawie, mogę podesłać.

Poza tym, wymieniłem rozrząd, parę pierdół w zawieszeniu, płyny, filtry i takie pierdoły, i kupiłem SL201 zamiast stalowych 13', które miał.

Oprócz tego, nie będę nic zmieniał. Niech sobie będzie, jaki jest. Toporny i biały.

Zdjęcia są podłej jakości, bo mój telefon jest biedny.

Inwestycja kompletnie nieopłacalna, ale daje mi ten mój CJ mnóstwo radości z jazdy, więc nie żałuję.

Fajny

Rzeczywiście fajny. Naklejki to nie problem - da się je dorobić.

A ten dach to kto robił i za ile?

http://wiatrolapydocabrio.pl/
1400 poszycie + 400 szyba

Tak żeby było wszystko w jednym miejscu, jedyne zdjęcie nie robione ziemniakiem. Z ostatniego spotu we Wrocławiu.

Byłem tez niedawno na przeglądzie, Pan Sprawdzacz był bardzo zdziwiony, że działa regulacja wysokości świateł.

W planach nagłośnienie, w tym wygłuszenie drzwi, jak dostanę wypłatę :]

Zdjęcia ze zlotu na początku maja dla Fundacji Potrafię Pomóc.
Fajna impreza swoją drogą, mam nadzieję, że ktoś do mnie dołączy przy okazji kolejnego zlotu, przynajmniej któryś z Wrocławiaków, bo francuzów tam było aż 2 :> W tym paskudnie 'stuningowana' Renia 19.

Przy okazji odkryłem, że drzwi są innego koloru niż reszta samochodu. Pewnie to zbyt dobrze nie świadczy.
Chyba z tej okazji zdejmę wykładzinę i zobaczę co tam się dzieje z podłogą.

Ach, i lynk, można sobie przeklikać, było wincyj samochodów. I bardziej klasycznych od mojego, ale o dziwo i też mniej.
https://www.facebook.com/RafalNiedzwiec ... =1&theater

Monologu ciąg dalszy, tym razem z zapytaniem.
Co jakiś czas muszę dolewać płynu chłodniczego, dzisiaj jednak coś mnie tknęło, sprawdziłem olej i okazało się, że prawie go nie było już. Nie kopci na niebiesko, a ostatnio jak sprawdzałem (jakieś 4 tysiące km temu) było wszystko w porząsiu.
Wygląda na to, że poci mi się ten mój silnik. Z miejsc na zdjęciu.
Jak bardzo źle to wygląda i jaka jest przyczyna? (Tak, nie mam zielonego pojęcia o mechanice).

Edit: Walnęła uszczelka.
Silnik do wymiany. 1.4 here we go ;]

Pug kilka tygodni temu trafił do mnie na "małą" robótkę

Zaczynamy kolejny odcinek serialu Poszukiwacze szpachlówki. Odcinek 205 pod tytułem "tak robią w ASO" Błotnik wyciągnięty spotterem samoróbką Szpachlowania oczywiście wymagał, ale nie w takiej ilości, jak wcześniej

Żeby ten nieszczęsny Białystok nie był tak daleko to sam bym swojego XS'a do Ciebie oddał Normalnie 205 Grarage II

Oj tam dalekoPaliwo tanie jak barszcz, autolaweta też majątku nie kosztuje

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Potwierdzam, nie jest daleko, 6h i jesteś na miejscu

Co do puga, to jak mam w zwyczaju, zrobiłem interes życia, patrząc na stan blacharki.
Z tym ASO to nie był żart, tak mi to zrobili w Białymstoku.

Tyle, że za lawetę zapłaciłbym majątek

simon3 pisze:Tyle, że za lawetę zapłaciłbym majątek

Zawsze możesz wykupić sobie holowanie na terenie całego kraju z AC i zadzwonić, że ci się fura popsuła i chcesz do białego
#virtuticebulari

Tia