forum.peugeot205.pl

Uderzenie nie było mocne tak jak się wydaje. Ale przodu 207 przed silnikiem jest dużo "amelinium" i plastiku. Kierującą widać na zdjęciu za autem. Nic jej nie jest. Co do taty to musiał znaleźć auto dla żony i to szybko. Dlatego nie wybrzydzałem warunkiem było, żeby była 207, nie była wcześniej przystankiem ZTM, nie miała silnika od BMW. Trafiła się naprawdę fajna sztuka sprzedana w salonie w PL, z symbolicznym przebiegiem lekko ponad 100 000 km. Bardzo mi się podoba, kolor wersja i przyśpieszenie. Chyba zostanie w domu na dłużej.

207-ka okazała się dobrym nabytkiem, po wymianie 4 żarówek i dolaniu litra płynu chłodniczego jeździ bezawaryjnie. Zbadana Lexią, wygląda na zdrowe auto, z ory przebiegiem. Przyznam tylko, że nie potrafię nią wolno jeździć. Przyśpieszanie daje niesamowitą frajdę . 106 również nieźle sobie radzi, chociaż domaga się transplantacji serca. Dzięki koledze Kojotowi z forum udało się takowe serce z cytrynki C3 pozyskać na moje zlecenie u niego w mieście. Obecnie czeka na transport do CK.Miałbyć swap na coś mocniejszego, ale z po przeanalizowaniu kosztów zostanie w nim 1.1.

Stare felgi z 307 podeszły do 207, ale nie wyglądają zbyt dobrze. Potrzebna większą jest większa felga. Z drugiej strony taki zestaw sprawdzi się na miejskich krawężnikach. W 106 też zawitało letnie ogumienie. Niestety felgi powoli domagają się odświeżania, albo to już w zimie 2018/19.

Stało się to co przewidziałem przy kupnie Puga. Padła tylna belka. Nie miałem motywacji do jej wymiany, aż przy obciążeniu koło nie zaczęło obcierać o nadwozie. Belka z Antałexu przyszła szybko, wymiana poszła sprawnie i auto wreszcie stoi prosto. Największy problem z ręcznym bo urwałem śrubę regulacyjną. Naprawiłem tymczasowo, ale mam pomysł na prawie ory rozwiązanie

Belki z antałeksu mechanicznie są ok tylko bardzo kiepsko zabezpieczone przed korozją.

Czas leci 106-ka służy dzielnie jako daily. Niestety nie jest nowa i czasem protestuje. Ok. 2 tygodni temu z pod maski zaczęły dochodzić dziwne piski i szumy. Organoleptycznie ustaliłem, że pochodzą ze skrzyni biegów. Miałem jednak nadzieje, że do wiosny dojeżdżę. Niestety nie był to koniec, a dopiero początek. Ponieważ zdecydowałem się nabyć w drodze zakupu pewną nieruchomość, związaną z poprawą warunków bytowych auta udałem się do rzeczoznawcy po jego wycenę. W drodze stało się coś co spowodowało, jak mówi mój syn, że mieliśmy auto rajdowe. Czyli urwał się wydech tuż za katalizatorem czyli jakieś 40 cm od kolektora wydechowego. Kiedy parkowałem pod blokiem, dobiegły mnie kolejne dzwięki przebijające się przez warkot czyli "rozpaczliwe kwiczenie". Nigdzie w okolicy nie ma chlewni przez co podejrzenie padło na skrzynię biegów, a konkretnie łożysko sprzęgła. Ponieważ od roku, nie wymieniam oleju, ale go systematycznie dolewam, a w garażu czaił się zakupiony silnik z C3, zapadła decyzja o "zimowym swapie". Obecnie wygląda to tak. Uszczelnienia zmienione, rozrząd i sprzęgło nowe, wszystko siedzi w aucie.

szybki SWAP nie jest zły, szczególnie zimą. Uruchomiłeś już motor po wsadzeniu go pod maskę??

Tapatalk z xcovera

Czeka na "po świętach" mam wolne w pracy, a święta to święta . Puki co wisi w komorze w stanie jak na foto. Do podpięcia półosie, zawieszenie, wydech, dolot, uzupełnienie płynów i mała przeróbka wydechu ponieważ inne jest połączenie z rurą pod autem. Najłatwiej napisać, że odwrotnie czyli to co w 106 jest przy rurze od kolektora w C3 jest w rurze pod autem. Dobrze że zima odpuściła, bo "zimowy swap" w nieogrzewanym garażu to raczej mocne doświadczenie życiowe . Dawno nie przekładałem silnika. Zawsze wydawało mi się, że belka będzie dla mnie trudniejsza. Od dziś stwierdzam, że belka to małe piwo w porównaniu z silnikiem.

max 4 godz roboty
ja tez mam nieogrzewany garaz ale jak sie dzieje to sie grzeje
powodzenia w pracach

Jak jest natchnienie na robotę to i zimno nie przeszkadza.

Swap zakończony sukcesem oczywiście nie bez problemów. Po założeniu silnika ze skrzynią do auta, podłączeniu instalacji jak to zwykle bywa, zniecierpliwiony i ciekawy efektu odpaliłem auto.... zamiast banana na ustach DRAMAT coś stuka w silniku . Może zawory, może panewki, może sworzeń tłoka. Alternatywnych rozwiązań na fb było dużo, mało optymistycznych. Po skontrolowaniu rozrządu, ustawieniu zaworów ponowne uruchomienie i bez zmian . Kolejny dzień przed Sylwestrem spędziłem na badaniu co stuka. Efekt coś w silniku, raczej u góry niż na dole, ale raczej nie zawory. Poddałem się i po Nowym Roku Pug wylądował u mechanika znanego na forum jako Miankowy. W warsztacie rozebrali dół silnika, sprawdzili panewki, które nie nosiły śladów zużycia, a silnik stuka. Diagnoza na 90% sworzeń tłoka bo słychać dźwięk u góry silnika. Telefonicznie decyzja składamy, będę jeździł, aż padanie. Po 2 godzinach telefon z wiadomością "naprawiony" do odbioru. Cisną się pytania ale jak co???? Szczegółów dowiedziałem się podczas odbioru. Mechanik dla pewności sprawdzał ustawienie luzów zaworowych. Założył dekiel, cewkę zapłonową i bez jej dokręcania odpalił auto. Efekt głośne stukanie i podskakująca cewka. Diagnoza nr 2, "stukała nie dokręcona świeca". Wiem prosty błąd, nie dopatrzenie. Przekładając silnik nie wymieniałem świec i cewki, przełożyłem je z silnikiem. Moja wina. Z nowym rokiem mam nowy silnik z przebiegiem 75.000 km, nowe sprzęgło, nowe oleje, płyn chłodzący, belkę tylną i hamulce zmienioną w wakacje. Wiem jak wymienić silnik, zmienić sprzęgło, rozrząd (poprzednim razem nie wyszło) ustawić zawory. Satysfakcja bardzo duża. Pewnie to zboczenie, ale po tym swapie przeszkadza mi dźwięk pracującej na luzie skrzyni biegów . Gdyby było to 205 niedokręcona świeca ujawniłaby się przy pierwszym odpaleniu, a tak było trochę stresu. Dla spostrzegawczych w 106-ce jest jedna część z 205-ki. Kto zgadnie jaka???

No i jest sukces, nie bez pracy i stresu
Ale czasami tak bywa, że problem jest prozaiczny, mimo poważnych objawów.

206 kumpeli paliła na 3 cylindry i nikt nie widział dlaczego. Dla pewności majster wykręcił świece i zaczął je oglądać po kolei. Okazało się że elektroda "chowała" się w świecę. Wszyscy ją oglądali trzymając normalnie, majster ją odwrócił i się rypło silnik zaczął pracować normalnie

Bezproblemowego użytkowania.

Tapatalk z xcovera

Bezawaryjnego użytkowania życzę

106-ka jeździ się bardzo dobrze. W pakiecie sport ma zawieszenie podobne do Gti, ale z chęcią kupiłbym 205-ke, albo 405 ph1.

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

205-ką ja jeżdze i narzekac nie mogę Chociaż w sumie też coś myślę o wymianie na 405ph1