Strona 1 z 3

Glinkowanie

: 22 maja ndz, 2011 1:40 pm
autor: Lord Devil
Zabieg zwany glinkowaniem ma na celu usunac z samochodu roznego rodzaju nieczystosci (smola, soki z drzew, resztki owadow itp), ktore nie zostaly usuniete podczas mycia. Na pierwszy rzut oka moga byc niewidoczne, zwlaszcza na ciemnym lakierze. Wystarczy przejechac lekko dlonia aby przekonac sie ze jest mocno "chropowaty" - te wlasie chropowatosci usuwamy przy pomocy glinki. Czynnosc ta wykonujemy nie tylko przed polerowaniem, warto od czasu do czasu takze zrobic po myciu przed woskowaniem. Z tanszych glinek wartym polecenia jest sonax - zestaw glinka plus "poslizg" kosztuje niecale 50zlotych. Pogladowe foto:

Re: Glinkowanie

: 22 maja ndz, 2011 3:44 pm
autor: pszemeq
Możesz jaśniej opisać proces ?? Czy po glinkowaniu myjemy auto, kiedy zagniatamy glinkę żeby nie zepsuć lakieru w dalszej części auta ?? Byłbym wdzięczny gdybyś był uprzejmy opisać ten procesz od początku.

Re: Glinkowanie

: 22 maja ndz, 2011 3:59 pm
autor: Marin205
i na ile taka glinka wystarczy?

Re: Glinkowanie

: 22 maja ndz, 2011 4:01 pm
autor: Para
Ważne też jest aby porządnie spryskać obszar przed glinkowaniem, pryskamy i delikatnie szuramy glinką po lakierze.

Re: Glinkowanie

: 22 maja ndz, 2011 8:14 pm
autor: Lord Devil
Glinka jest przewaznie sprzedawana w porcjach 100-200g, kawalek 100 gramowy jest dosc duzy, mozna go podzielic na dwa. Jak napisal para, po umyciu auta bierzemy glinka i spryskujemy czesc panelu na ktorym bedziemy pracowac - doswiadczenie pokazuje, ze "slizgacz" ktory jest w zestawie mozna spokojnie rozmnozyc woda 50:50, gdy specyfik sie skonczy mozna go w wiekszosci przypadkow zastapic woda z szamponem. Kiedy glinke nalezy ugniesc - zalezy od tego jak zasyfione jest auto, brudna glinke ugniatamy do uzyskania czystosci i dzialamy dalej, zdjecia ktore wkleilem byly wykonane po kilku ruchach na dolnej czesci przednich drzwi C5 - auto niecale 3 lata 50kkm przebiegu i dbane, ale myte albo myjnie reczne albo bezdotykowe, czyli zadne glinki i reczne woski - oto efekt.
Po glinkowaniu warto auto umyc wysuszyc i przetrzec IPA, potem juz zgodnie z obrana droga albo politura, albo sealent albo wosk. Powodzenia.

Re: Glinkowanie

: 31 maja wt, 2011 10:23 am
autor: Marin205
a co to jest politura i jakiej dokładnie glinki używałeś?

Re: Glinkowanie

: 31 maja wt, 2011 10:37 am
autor: Para

Re: Glinkowanie

: 02 cze czw, 2011 7:00 pm
autor: Marin205

Re: Glinkowanie

: 03 cze pt, 2011 8:30 am
autor: Lord Devil
Dokladnie na tych zdjeciach wystepuje zestaw Megsa glinka i poslizg. Teraz przerzucam sie na sonaxa, ktorego chlopcy podlinkowali, poniewaz jest 2x tanszy i troche twardszy od amerykanskiego odpowiednika - znaczy, ze wiecej i szybciej zbiera.
Natomist politura ma za zadanie nadac polysk, przewaznie znacznie wiekszy jak woski, ale nie zabezpiecza lakieru.

Re: Glinkowanie

: 03 cze pt, 2011 2:57 pm
autor: DJPreZes
Rozdziewiczyłem się z glinką czy jak to tam nazwać ;] Miałem tylko plastiki pod domem przeczyścić,a listonosz do mnie do samochodu podszedł i wręczył przesyłkę z tą oto glinką: http://allegro.pl/glinka-do-lakieru-val ... 13404.html

Pobiegłem do domu po płyn do mycia szyb (tylko to miałem,a w różnych poradnikach wyczytałem, że jak najbardziej może być) i jazda. Podzieliłem ją na pół (a mogłem na 3 albo nawet 4 części...na przyszłość będę wiedzieć) ugniotłem, uformowałem krążek spryskałem i...wtf?! Przecież to tylko głaszcze lakier. Przerwałem, wysuszyłem, pomacałem maskę i ten tego...jednak to działa ;] Na razie zrobiłem maseczkę tylko. W weekend może zrobię "test" tej glinki jak będę mieć aparat pod ręką. Fajna sprawa taka glinka.

Re: Glinkowanie

: 04 cze sob, 2011 5:08 pm
autor: kubas
Prezes płyn do szyb to słaby pomysł, bardzo słaby. Przy dłuższym kontakcie z lakierem może coś uszkodzić. Lepiej już woda + szampon lub nawet czysta woda.

Re: Glinkowanie

: 04 cze sob, 2011 5:17 pm
autor: kubas
Dwa słowa z fotami ode mnie jeszcze apropo glinkowania.

Obrazek


Przed przystąpieniem do glinkowania odcinamy mały kawałek glinki i wstępnie go rozgniatamy. Najbezpieczniej jest używać glinki w zacienionym i wolnym od kurzu miejscu.
Obrazek


Pryskamy odrobinę detailera i zaczynamy delikatnie nacierać lakier używając lekkiego nacisku ruchami do przodu i do tyłu.
Obrazek

Pamiętaj o tym aby zawsze lakier był dobrze nawilżony za pomocą detailera. Po kilku ruchach sprawdzamy dłonią różnicę w gładkości lakieru oraz szukamy miejsc które pominęliśmy.
Obrazek

Co pewien czas należy sprawdzić jak wygląda powierzchnia glinki – jeśli jest już bardzo zabrudzona, należy ją zagnieść do środka. Ewentualne duże kawałki zanieczyszczeń można po prostu wybrać. Po wyczyszczeniu całej powierzchni auta przetrzyj je za pomocą detailera i mikrofibry dzięki czemu usuniesz smugi po czyszczeniu
Obrazek

Re: Glinkowanie

: 08 cze śr, 2011 6:20 pm
autor: grzesiek309
Wczoraj w Selgros znalazłem zestaw do glinkowania SONAX'a za ok 45zł :) Najtaniej jest w Białymstoku bo tylko 39zł W przyszłym tygodniu zakupię jeden i przetestuję na omedze :)

Re: Glinkowanie

: 08 cze śr, 2011 9:36 pm
autor: Fredator
Roland w maju miał przyjemność przejść gruntowną renowację lakieru.

Mam wrażenie że na kolorze zielonym szału taki proces nie robi ale pojawiła się niesamowita gładkość lakieru i super połysk.
DSC02836.JPG
DSC02835.JPG
I po zabiegu :)
DSC02848.JPG

Re: Glinkowanie

: 08 cze śr, 2011 9:54 pm
autor: DJPreZes
Jak u Ciebie nie robi to szału, to spróbuj na Indianie... No, ale się nie poddaje i jak znajdę chwile czasu, to tą moją glinkę opiszę dokładniej.