forum.peugeot205.pl

Chyba jutro po nie podjade, mam nadzieję, że będzie warto.

Warto nawet dla samej kraty która juz sama w sobie jest towarem deficytowym

Ok, właśnie wróciłem. Zdjęcia wrzuce tutaj bo temat będzie się chyba trochę ciągnął. Zerknijcie sami, tył jest perfekt nie ma się do czego przyczepić, wyglądają jakby nikt, nigdy na nich nie siedział. Jeszcze nawet nie zdążyłem ich przetrzeć szmatką.

Przód już gorzej, fotel pasażera wygląda świetnie, nie ma przetarć, wgnieceń czy załamanej ścianki siedziska, szwy też mocno trzymają, a skóra wygląda jak skóra, a nie jak wypolerowany czarny świecący materiał.

Fotel kierowcy według właściciela stał tam przez 2 miesiące z otwartą szybą, w Irlandii to równowartość wystawienia tych foteli na pokład kutra rybackiego i kręcenie filmu " Gniew Oceanu " , woda lała się równe 2 miechy przez okno, i dzięki temu szwy się rozeszły, grzyb się zadomowił, po odwrócenia fotela widać go nawet w gąbce siedziska :/ .... Jakby przymknąć oczy na grzybka to fotel jest w bardzo dobrym stanie, skóra nie przetarta, nie świeci się, materiał też ekstra. Dziś wieczorem napale w kominku i będziemy suszyć...

Zerknijcie na zdjęcia, chyba poznacie gdzie przód, a gdzie tył i gdzie fotel pasażera. Co myślicie ? Oprócz tego udało mi się zgarnąć szarą wykładzinkę, chyba ze 3 wiadra wody z niej wylałem :/ oraz boczki drzwi nowego typu, jeden mokry drugi suchy. Zgarnąłem też pare części od klimy, o tym powiem później

Super zakup

ładny kot : D a tylna kanapa faktycznie jak nówka wygląda ; )

Para, nie wyglądają źle. Na pewno da się coś z nimi zrobić. Pomyśl, że to tylko 2 miesiące, a nie aż 2

Poza tym nie takie rzeczy się ratowało do Puga - zobacz co zakładają do siebie nasi południowi sąsiedzi z czesko-słowackiego fofum

A co do tylnej kanapy - bardzo fajna. Ale i tak moja w Gentry wygląda lepiej choć ktoś na pewno już na niej siedział

Szara wykładzina i nowe boczki to mega zakup. Na pewno się kiedyś przyda Styczeń rozpoczął się naprawdę wspaniale dla sępów. Co rusz do naszego gniazda wpada nowa padlinka

Fotele i boczki zostaly umyte przy pomocy szarego mydla i cieplej wody, pomgrzybie z zewnatrz nie ma juz sladu, wygladaja juz teraz o niebo lepiej! Obecnie jestem na etapie suszenia fotela pasazera, wszystkie kanapy lezakuja w pokoju obok kominka kot jest mega zaciekawiony nowymi fotelami

Para pisze: kot jest mega zaciekawiony nowymi fotelami

jak już je zamontujesz w samochodzie to będziesz miał kota jako pasażera :d nie będzie chciał wyjśc z samochodu
a tak btw spryskaj je (jak już wyschną) jakimś środkiem grzybo i pleśniobójczym powinno dodatkowo pomóc w zmiwelowaniu grzyba i reszty "parchów".

Zapomniałem dziś kupić odgrzybiacza, jutro na bank coś kupię, jak coś polecacie to podzielcie się tutaj ze mną. Zamiast odgrzybiać zająłem się czyszczeniem i odnawianiem skóry, kupiłem Meguiar's GoldGlass Rich Leather



http://www.meguiars.pl/shop/product_inf ... cts_id=486

Wyczyściłem tym póki co dopiero tylne kanapy bo one są na pewno suche. Produkt nie błyszczy się sztucznie i praktycznie nei ma zapachu, dosyć dziwnie się rozprowadza niewiem czy to wina tego co jest na skórze, bo w niektórych miejscach wchłania się doskonale i skóra jest nawilżona, a w niektórych poprostu się ślizga tak jakby skóra była tam tłusta. Przydałoby się to odtłuścić czymś.

Zdjęcia takie sobie bo jestem bez pojęcia przy obiektywie Dajcie znać jak się pozbyć tego wgniecenia po lewej stronie zdjęcia na oparciu !!!!

Ty kombinatorze kup zestaw gliptona

Cleaner i Conditioner ? Boje się o szwy, żeby mi kolor nie zmieniły

Para pisze:Cleaner i Conditioner ? Boje się o szwy, żeby mi kolor nie zmieniły

nic się nie stanie

Po umyciu i wysmarowaniu foteli jestem naprawdę w szoku, jak przepięknie one wyglądają. Jeden fotel jest do poprawki bo szwy się rozlazły, fotel pasażera jest poprostu PRZEPIĘKNY w życiu nie widziałem tak pięknej skóry i fotela. Tak pewnie to wyglądało po wyjechaniu z fabryki. Kupiłem je w sumie z myślą o sprzedaży, ale muszę sie poważnie nad tym zastanowić.

Para pisze: W niektórych miejscach wchłania się doskonale i skóra jest nawilżona, a w niektórych poprostu się ślizga tak jakby skóra była tam tłusta.

Pewnie jakiś Irlandczyk usiadł na fotelu tłustym dupskiem

Para, nie sprzedawaj. Nie ma sensu. Trzymaj te fotele, bo potem będziesz szukał. A jakbyś potrzebował kasy, to ja Ci pożyczę, a fotele wezmę pod zastaw

Boczki na pewno sprzedam bo teraz mam 2 komplety