Sycząca obudowa filtra

[spricik]

Witam serdecznie
Dzisiaj zauważyłem ze moje wolne obroty nie są takie równe. Silnik jakby przyspieszał i potem zwalniał.
Podniosłem maske i usłyszałem syczenie. Po chwili badania okazało sie że pomiędzy tymi dwoma wężykami zaznaczonymi na zdjęciu jest taki jakby dyduś...i wygląda jakby tam miał być podłączony jakiś wężyk..tylko że nie moge znalexc zadnego odpietego węzyka. Jak zatkam to palcem to przestaje i obroty jakby sie zmniejszają i troche wyrównują.
Można to poprostu zatkać???czy tam ma być jakiś właśnie wężyk podłączony...jeśli tak to od czego??

Dodam ze mam silnik TU 1.0 o ile sie nie myle to jest TU9 Pug rocznik 91.
Troszke słabo widać ale konkretnie chodzi o to odlane kolanko po lewej stronie(tam gdzie jest biała strzałka) i od tego kolanka odchodzi jakby takie dodatkowe wyjscie..takie cieniutkie (pod tym wężem po prawej stronie który idzie do pokrywy zaworów)

Z góry dziękuje za pomoc

[Sebek]

A więc powinno być tak jak dorysowałem
z tej obudowy z nad filtra wystaja dwa krócce i jeden z nich idzie do tego co zaznaczyłeś a drugi idzie do tego umieszczonego na dlolocie który pod ciśnieniem kiedy auto jest zimne otwieta klapke żeby leciało ciepłe powietrze z nad kolektora wydechowego

[spricik]

Dziękuje Bardzo.
Dzisiaj będe kombinował...