Strona 2 z 2

Re: Robota mojej czapy

: 30 lis pt, 2007 1:36 pm
autor: Orfister
Są lekko opóźnione..myślę że jakieś max 1 stopień.
Ale jeszcze raz podkreślam, ze dopiero sie wgryzam w to wszystko, sprawdzę to dokładnie i wtedy opiszę co i jak.
Niestety nie mam podziałki na kole, więc te wartości są orientacyjne..

Re: Robota mojej czapy

: 09 sty śr, 2008 3:26 pm
autor: krzycho-g
odrazu ja dopisze ze na ustawieniach dla mnie czyli ok 7 stopni przed ten samochodzik wkreca sie jak wsciekły do 7 tys i zapier papier tak ze szok...na 2 do 100 potem masakra. Mati troche złagodził bo on lubi szeroki zakres obrotów ale i tak róznica jest znaczna..Niech sie jeszcze wypowie własciciel ile teraz wyprzedza ciezarówek za jednym razem i ile sprzęt mu pali :twisted:

Re: Robota mojej czapy

: 09 sty śr, 2008 7:48 pm
autor: stef
No dobrze by bylo ... filmiki tez jak zawsze mile widziane :)

Re: Robota mojej czapy

: 09 sty śr, 2008 7:58 pm
autor: krzycho-g
niestety ja filmików nie kreciłem....matik moze pokrecić...ale juz na bardziej przyjaznych ustawieniach koła...

Re: Robota mojej czapy

: 09 sty śr, 2008 10:52 pm
autor: Orfister
i jestem...
Wiec tak...co do TIR-ów .. hehehe max 3 na raz..
ogólnie tak sobie go ustawiłem, ze jeździ mi zdecydowanie lepiej niz przed robotą. czuć poprawę dynamiki juz od 2000 - 2300 ( choć w zasaadzie to marne obroty )...od 2500 - 2700 zaczyna ciągnąć...do 4200-4500 jest super, powyżej 4500 jest ogień. Im więcej sie dodaje gazu tym wyraźniej czuć moc, a nie jak kiedys..buczenie.
udało mi sie go wkręcić do prawie 7000 w takim ustawieniu "spokojniejszym" ( wspomniane 3 TIR-y :twisted: )
jak dla mnie to juz kosmos..a z tego co k
Krzych mówił jak odwoził Pole do przedsszkola to kreci do końca obrotka - :twisted: :twisted:
Zważywszy że mam krótką skrzynie to na II biegu V osiągnieta przeze mnie to jakies 85-90 km/h, potem juz jechałem w miare normalnie.
tak prawde mówiąc to jeszcze go nie testowałem, bo cały czas mam na oko ustawiony zapłon i padnięty aparat zapłonowy - rzyga olejem z wewnatrz siebie.
jak porobie porządek z zapłonem, nadejdzie powazny test TU3M.

Re: Robota mojej czapy

: 30 paź czw, 2008 12:07 am
autor: mateon
mam pytanie czy jest sens wymieniać rozrząd w TU3S w silniku który bede dopiero wkładał do samochodu(jest wyjety),a za jakieś 2,3tygodnie bedzie robiona głowica

Re: Robota mojej czapy

: 30 paź czw, 2008 1:02 am
autor: Orfister
Wg mnie nie ma.. lepiej poczekaj te 2-3 tygodnie i wtedy wymień, napraw wsio za jednym zamachem. Z doświadczenia wiem o ile to jest lepsze.

Re: Robota mojej czapy

: 30 paź czw, 2008 1:58 pm
autor: Para
Mateusz, niezla robota ! Widze ze powaznie sie wzioles za plany co do auta i konsekwentnie brniesz do przodu :)

Re: Robota mojej czapy

: 30 paź czw, 2008 2:03 pm
autor: Orfister
A dziękuję za uznanie.....
ale małe sprostowanie ...
GT już sprzedane :D
Na przyszłość będę miał doświadczenie przy CTI, bo zapewne kiedyś w końcu będę musiał to w nim robić.