
Prędkość na szosie
- misiek22
- Junior
- Posty: 168
- Rejestracja: 23 sty pt, 2004 11:06 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
oj z tymi rowerzystami to zmora kierowcówbipi pisze:jeszcze popularniejsi są rowerzyści, którzy wszystko widzą i są dobrze zorientowani w sytuacji, tylko że nawet przy 60km/h ich w ogóle nie widać. a co dopiero na szosie po zmroku.



Peugeot 205
1.9GTI
1.9GTI
- iveras
- Maniak
- Posty: 1068
- Rejestracja: 05 paź wt, 2004 9:27 am
- Posiadany PUG: Roland Garros
- Numer Gadu-gadu: 1660813
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdansk
Naj ale to NAJlepsi są kierowcy jadący Dełuu Tajkoł! Nie wiem jakie silniki wsadzali do tych żelazek ale kolesie tak w nich szaleją że aż przykro na to patrzeć. Jeszcze jak taki klocek podjeżdża ci pod tyłek na trasie i mruga, że niby wolno jedziesz, albo, nie daj Boże, wyprzedza i nie może skończyć to ja po prostu wymiękam, koniec, dali nie jada bo nie moga normalnie!
If she said "it's Chelsea or me" ... would You miss her?
_________________
Suzuki GSF600S "Barracuda"
_________________
Suzuki GSF600S "Barracuda"
- bipi
- Junior
- Posty: 451
- Rejestracja: 25 mar czw, 2004 2:49 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Kraków
- Kontakt:
kajakarzy?? dobre !! po prostu jest przepis że pieszy, który już pojawił się na drodze ma pierwszeństwo. rowerzyści to też w sumie piesi. albo przynajmniej oni tak sadza.
i tak najbardziej podobaja mi sie piesi, którzy bardzo się spieszą i wbiegają na przejście tylko po to, żeby sobie zaraz na nim pospacerować. specerowicze na pasach rulez !!
i tak najbardziej podobaja mi sie piesi, którzy bardzo się spieszą i wbiegają na przejście tylko po to, żeby sobie zaraz na nim pospacerować. specerowicze na pasach rulez !!
bipi.205.pl
Post o tym,że szalejąc na trasie nic nie zyskujemy, popieram.
Dodam tylko, że znaczne przekraczanie prędkości w mieście jest jeszcze bardziej pozbawione sensu.
Jeżdżąc często w mieście ponad 100km/h można tylko szybciej jakiegoś staruszka lub dziecko do grobu wpędzić.Bo samemu na pewno się szybciej nigdzie nie dojedzie.
Dodam tylko, że znaczne przekraczanie prędkości w mieście jest jeszcze bardziej pozbawione sensu.
Jeżdżąc często w mieście ponad 100km/h można tylko szybciej jakiegoś staruszka lub dziecko do grobu wpędzić.Bo samemu na pewno się szybciej nigdzie nie dojedzie.
iveras-ja na to że spotkała Cie przyjemnośc zagrania głównej roli w filmie
a w nawiązaniu do tematu przewodniego, w 100% zgadzam siez opinią że nei ma sęsu szaleć na polskich drogach, argumenty padły już wyżej i nie potrzeby ich powtarzać. Amatorom szybkiej jazdy polecam KJS, tam naprawde można dużo się nauczyć i spokornieć przy okazji. A żeby optymistycznie zakończyć to moim skromnym zdaniem zauważam że polscy kierowcy jeżdżą coraz spokojniej, rozwazniej i kulturalniej (porównójąć ostatnie 10 lat)

a w nawiązaniu do tematu przewodniego, w 100% zgadzam siez opinią że nei ma sęsu szaleć na polskich drogach, argumenty padły już wyżej i nie potrzeby ich powtarzać. Amatorom szybkiej jazdy polecam KJS, tam naprawde można dużo się nauczyć i spokornieć przy okazji. A żeby optymistycznie zakończyć to moim skromnym zdaniem zauważam że polscy kierowcy jeżdżą coraz spokojniej, rozwazniej i kulturalniej (porównójąć ostatnie 10 lat)
Wszystko zależy od tego jak jest skonstruowane to miasto. W Warszawie np. jeżdżąc przepisowo trafia się w dokładnie wszystkie czerwone światła - nie mówiąc już o takim szczególe jak zdziwione spojrzenia innych kierowców (wliczając w to kier. autobusówgrzanos pisze:Post o tym,że szalejąc na trasie nic nie zyskujemy, popieram.
Dodam tylko, że znaczne przekraczanie prędkości w mieście jest jeszcze bardziej pozbawione sensu.
Jeżdżąc często w mieście ponad 100km/h można tylko szybciej jakiegoś staruszka lub dziecko do grobu wpędzić.Bo samemu na pewno się szybciej nigdzie nie dojedzie.


A z tym, że na trasie nic się nie zyska jadąc szybciej nie zgodzę się zupełnie - przykład droga E7 Wawa - Gdańsk i dalej na Płw. Helski. Jadąc zgodnie z przepisami (no może też niezupełnie

Pozdro
Piweł
Ex 205 GTi...
- cheatoss
- Maniak
- Posty: 1656
- Rejestracja: 24 maja pn, 2004 1:52 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Szczecin
w tico jest chyba 0.8 na 3 garach =]iveras pisze:Naj ale to NAJlepsi są kierowcy jadący Dełuu Tajkoł! Nie wiem jakie silniki wsadzali do tych żelazek ale kolesie tak w nich szaleją że aż przykro na to patrzeć. Jeszcze jak taki klocek podjeżdża ci pod tyłek na trasie i mruga, że niby wolno jedziesz, albo, nie daj Boże, wyprzedza i nie może skończyć to ja po prostu wymiękam, koniec, dali nie jada bo nie moga normalnie!



sprzedany
