Przed kilkoma dniami zima pierwszy raz pokonała roboczego Puga. A dawał radę nawet gdy przy -20 st. musiałem demontować i naprawiać wentylator wnętrza. Teraz zimuje, bo w okolice od paru dnie nawet gigantyczna fadroma przestała się zapuszczać.
Tędy kilka godzin wcześniej monstrum przetarło szlak
Troszki jednak powiało
Jeszcze parę pocztówek
Poniżej wielka potwora, przez 2 dni pochłonęła 500l ropy :szok:
I jeszcze ładny widoczek sprzed kilku tygodni:
I to samo miejsce wczoraj wieczorem...
A tu skrzyżowanie żaby z reniferem po ostatniej śnieżycy
I coś na deser, czyli prawie jak Rajd Szwecji
Ostatnio zmieniony 18 lut czw, 2010 12:15 pm przez d_ARC, łącznie zmieniany 4 razy.
W tym roku śniegu ci u nas dostatek. Ja w sobotę uruchomiłem auto, umyłem i wywoskowałem, przeparkowałem w miejsce w którym nikt auta solą nie zasypie i po weekendzie było tak:
Odkopuję stary temat Ja wiem, że teraz to raczej pada deszcz, a nie śnieg, ale może przez te ostatnie 3 lata zgromadziliście jakieś ciekawe fotki?
Ja na przykład znalazłem taką fotę z zimowych wypraw CTI
Brr, jak ja mogłem paprać się nim w takiej brei. Dobrze, że Xonax nie zauważył