Strona 1 z 1
Peugeot 205 z 88r za 1 euro...
: 20 lip wt, 2004 2:34 pm
autor: misiek22
: 20 lip wt, 2004 2:56 pm
autor: Ninja
: 20 lip wt, 2004 4:38 pm
autor: misiek22
tia jeśli nie bierzesz pod uwagę US
po takiej akcyzie możesz bankowo liczyć na wnikliwą kontrolę US

, jakąś karę i mnóstwo problemów, problemów i jeszcze raz problemów
ps. ktoś ładnie chciał przykombinować i szczerze w to wątpię żeby coś takiego uszło nabywcy na sucho
: 20 lip wt, 2004 4:40 pm
autor: misiek22
sorki nie US tylko UC - Urząd Celny

: 20 lip wt, 2004 4:57 pm
autor: Ninja
Ktos generalnie byl za...bistym optymista jesli myslal ze nikt nie zwroci na to uwagi

: 20 lip wt, 2004 9:49 pm
autor: rotel1
Widocznie dostał auto "for free", więc wolał napisać, że kosztowało 1 EU i tyle. A może, żeby być w 100 % w porządku i być "patriotą" gość mógł symbolicznie zapłacić poprzedniemu właścicielowi 1 EU i wtedy wszystko jest zgodnie z prawem - zapłacił za auto 1 EU. Więc nie czepiałbym się tegoż "zawodnika"
: 20 lip wt, 2004 11:36 pm
autor: simonszop
Dokladnie!! Ogladalem ostatnio gazetke niemiecka wydana przez ADAC
i bylo pare autek ktore ludzie chca oddac za darmo, poniewaz wiecej ich kosztuje zezlomowanie (Niemcy..
Podejrzewam ze lepiej jest wpisac w umowe 1 EU niz zalatwiac papiery na auto za friko..
: 21 lip śr, 2004 9:41 am
autor: misiek22
wszystko ok, ale UC zrobi swoje i kolesia weźmie na pewno pod lupę, mógł wpisać przykładowo 150-200 euro i miałby z bańki.
: 21 lip śr, 2004 1:29 pm
autor: Ninja
Doladnie tak, a wedlug przepisow UC ma podobno az 5 lat na dopatrzenie sie nieprawidlowosci. Wiec koles moze juz tym samochodem nie jezdzic a zapukaja do niego goscie z jakimis wyrownaniami, karami, odsetkami i niewiadomo czym jeszcze.
Co prawda nie wiem na czym dokladnie te "niescislosci", ktorych UC poszukuje, mialyby polegac, ale znajac nasze prawo, fantazje ustawodawcow i urzednikow, to wszystkiego mozna sie spodziewac...
Wpisywanie 1 € na umowie troche sie rzuca w oczy i ja bym sie nie wyglupial, nawet jakbym dostal to auto za free albo nawet za 1 €.
A jesli nie bedzie z tego zadnych klopotow i nikt sie do goscia nie przyczepi no to tylko pogratulowac udanego zakupu

: 21 lip śr, 2004 11:04 pm
autor: rotel1
: 21 lip śr, 2004 11:17 pm
autor: cheatoss
to prawda, a sprzedajacy w niemczech bezproblemowo zanizaja wartosc auta na fakturach i umowach... im zalezy na sprzedazy, a nie na porzadku w polskich urzedach... placimy 1000 euro, na fakturze 200 euro.. placimy 120 euro akcyzy i kazdy sie usmiecha =]
: 22 lip czw, 2004 10:48 am
autor: Para
dokładnie co sprzedającemu w niemczech zalezy ile wypisze na umowie... dostanie pieniądze na auto.. plus ewentualnie na polski przysmak 0,5l

i wszyscy są zadowoleni