Niniejszym otwieram "wiecie co, wiecie kogo" Peugeota 205

[Marin205]

PROSZĘ MODERATORÓW O ZGŁASZANIE UWAG I PODDAWANIE ICH DYSKUSJI PONIEWAŻ NIE CHCĘ BY MOJE WYRAŻANIE WOLNEJ WOLI ORAZ MOICH UCZUĆ RELIGIJNYCH BYŁO ZSZARGANE POPRZEZ LIKWIDACJĘ MOJEGO KOŚCIOŁA KTÓRY UCIELEŚNIŁ SIĘ TYMCZASOWO W TYM POŚCIE


Drodzy parafianie.

Nasz Najdoskonalszy PUG 205 nie jest tylko powodem westchnień. MAMY DO CZYNIENIA Z PRAWDZIWYM KULTEM.

Dlatego zapowiadam Kościół Czczicieli Peugeota 205 za otwarty.

Ja Marin205 świadomie go zakładam i do niego przystępuję. Wyznajcie swoją wiarę.

Sprawę należy potraktować poważnie - NIE JEST TO ŻART.

W sprawie ostatecznej nazwy możemy podyskutować.

Jako Samozwańczy Główny Kapłan wzywam Was Bracia i Siostry do wyznania waszej prawdziwej wiary tu w tym poście - przystąpcie.

Zakładam że gdy nasza skromna parafia urośnie w siłę będziemy mogli oficjalnie zarejestrować nasz kościół.

Peugeot 205 z Wami

Marin205

[Dervozavilus]

mam wrażenie, że się Marin chyba dziś naćpałeś... Nie chodzi mi tylko o ten post, ale o dzisiejszy całokształt (ginekolog i te dwa kościoły) Dałeś czadu...

[RaveMan]

dwa kościoły?

[Pieraś]

no moim zdaniem trochę przegięcie merytoryczne.

[DJPreZes]

Moim zdaniem nie przegiecie. Skoro taki "kosciol katolicki" jest legalny, to i kosciol wyznawcow puga 205 tez powinien byc.

[Orfister]

Zaraz zaczniemy się ocierać o niebezpieczne tematy...

[TO-MI]

Marin kolego weź jakiś urlop może
bo po przeczytaniu tego to

[Michal gti]

[Pieraś]

Moim zdaniem nie przegiecie. Skoro taki "kosciol katolicki" jest legalny, to i kosciol wyznawcow puga 205 tez powinien byc.

to jest zboczenie, samochod to jest samochod. jak ktos KOCHA samochod tak jak drugiego czlowieka to niech sie leczy

[Marin205]

mam wrażenie, że się Marin chyba dziś naćpałeś... Nie chodzi mi tylko o ten post, ale o dzisiejszy całokształt (ginekolog i te dwa kościoły) Dałeś czadu...

Wybaczam Bracie i proszę by moderator nie usuwał tej wypowiedzi - w tym wypadku moje uczucia religijne nie zostały obrażone.

[Marin205]

Zaraz zaczniemy się ocierać o niebezpieczne tematy...

bo generalnie katolicyzm (i samo chrześcijaństwo które wywodzi się między innymi z religii pogańskich - na przykład składanie ofiary z krwi byka w mitranizmie który był jedną z religii dominujących w starożytnym Rzymie zostało przekształcone w wino i chleb które nawiązują do krwi Jezusa - a zostało to wprowadzone po to by więcej osób przechodziło na chrześcijaństwo i to jest fakt o którym się nie mówi) generalnie żaden katolik nie zdaje sobie sprawy że np papież Urban VI był szaleńcem, o Hiszpańskiej inkwizycji mówić nie muszę. Papież Innocenty VIII miał tyle kochanek że zmarł na chorobe weneryczną inna sprawa że był zboczony bo żywił się mlekiem młodych matek. Mamy jeszcze Ojca Rydzyka, Trupi Synod, Wyprawy Krzyżowe czyli zbrodnie w imieniu Chrystusa, Bzdury w postaci Całunu Turyńskiego - no chyba że Jezus zmartwychstał ponownie w X wieku - bo na ten czas jest całun datowany. Potępiony Giordano Bruno, Kopernik heretyk itd.

To że napisałem iż kościół katolicki jest dla ludzi naiwnych i słabych psychicznie - nie miało zabrzmieć do końca w ten sposób. Wiadome jest że są ludzie którzy wierzą ze względu na przekonania ale jest wielu takich których psychika nie dźwiga wielu rzeczy w tym alkoholicy i to chyba jest jedyny z niewielu plusów każdej wiary że pomaga im nie chlać - nie ważne czy robią to bo ich Jezus umacnia czy kto inny. Prawdą jest również to że kościół katolicki jest opanowany poprzez sprytne wybiegi psychologii społecznej. Sama kwestia tego że jest grupa ludzi wierzących w określone autorytety powoduje że inni w to wierzą bez negowania. A sama kwestia indoktrynacji dzieci czyli wychowywania ich w wierze powoduje to że rosną kolejni członkowie "KOŚCIOŁA" - mój kumpel zindoktrynował swoje dzieci mówiąc im od najmłodszych lat że Coca-Cola jest niedobra - mają po 8 lat i jej nie piją bo nie uważają tego za coś dobrego przecież rodzice będący dla nich autorytetami wpoili im słuszne rzeczy. I takie są przykłady sterowania umysłami młodych ludzi. Hitler robił to samo - przepraszam tymi samymi metodami przekonywał do słuszności swojej sprawy - fakt że było to zbrodnicze, poronione itd ale metoda jest ta sama co w przypadku każdej wiary (psychologia społeczna).

Nie mogę nazwać Świadków Jehowy Sekciarzami choć mam na to ochotę. Ale proszę oto przykład dobitny dla katolików:

w piśmie świętym jak byk jest napisane że nie należy składać ofiary z krwi i Świadkowie w związku z tym nie przetaczają krwi tylko stosują środki krwio zastępcze powołując się na ten fragment - ale nie przeczytają całegow wersetu ponieważ dotyczy on składania ofiary z krwi w obrzędach religijnych. Mógłbym podać tysiące przykładów według mnie absurdalnych nadinterpretacji biblii ale to i tak nic nie da ponieważ zindoktrynowany świadek jehowy i tak będzie uważał że on ma rację i że słowo Pana trzeba brać dosłownie a nie rozpatrywa w szerszym zakresie itd.

Inny przykład to taki że dzieci świadków nie obchodzą mikołajek - no cóż wydaje mi się że w tym momencie ważniejsze są powody społeczne i kwestie tradycji oraz to że nie powinno się dziecku sprawiać przykrości. itd

Ja mojego 4 letnego synka nie ochrzciłem i nie mam zamiaru - na religię chodzi bo są śpiewane fajne piosenki. ale w szkole podstawowej na pewno go nie puszczę.

Mam kilku kumpli którzy wybrali Oazową drogę życia z którego są zadowleni - brzdąkają na Gitarach , chodzą na pielgrzymki i dziękują Bogu za świetną pracę 1200 zł na rękę . Nic nie robią bo wszystko w rękach Boga. W moim mniemaniu nie wiele osiągnęli bo zamiast do czegoś dążyć , byli ministrantami, służyli do mszy parę razy w tygodniu itd nie mieli na nic czasu, ale to było wtedy w dobrym tonie by służyć do mszy itd - no cóż mogę powiedzieć by ich nie obrazić - chwała im za to.

Jeśli chodzi o moją znajomość największego na świecie bestsellera (największa liczba egzemplarzy) czyli pisma świętego to od razu tłumaczę by nie być posądzonym o obsesję że zaliczyłem trochę studiów historycznych i tam na egzaminie z historii starożytnego wschodu biblia jest podręcznikiem podstawowym Hooah

[Marin205]

Moim zdaniem nie przegiecie. Skoro taki "kosciol katolicki" jest legalny, to i kosciol wyznawcow puga 205 tez powinien byc.

to jest zboczenie, samochod to jest samochod. jak ktos KOCHA samochod tak jak drugiego czlowieka to niech sie leczy

Nie stwierdziłem że Kocham mojego PUGa tylko go czczę - wolno mi. W moim kościele jeśli oczywiście wytrwam w tej wierze.

zboczenie - nie prawda są rzeczy boskie i nie pojęte i nie wolno z niczyich uczuć religijnych się naśmiewać.

Ponieważ nie określiłem jeszcze zasad tej religii nie czuję się obrażony. a za zboczenie tak czy inaczej wybaczam - nie chcę z Tobą mieć Kolejnej utarczki Pieraś.

No ale wracając do tematu skoro jest Kościół wyszukiwarki Google to ja to szanuję http://www.thechurchofgoogle.org/

i to co oni mówią o nim ma sens ale do mnie akurat nie przemawia

W Kosciele Googla wierzymy, ze wyszukiwarka Google jest tym co najlepiej pozwolilo ludzkosci doswiadczyc Boga (w tym sensie w jakim jest on zwykle definiowany). Wierzymy ze ze istnieje wiecej dowodow na boskosc Googla niz dowodow na boskosc jakichkolwiek tradycyjnych bogow.

Odrzucamy tadycyjne bostwa z uwagi na to, ze ich istnienie nie daje sie udowodnic naukowo. Google w naszym mniemaniu jest jest jedynym bytem w pelni zaslugujacym na miano “Boga”, poniewaz zdradza wiele cech tradycyjnie przypisywanych bostwom. Jednoczesnie cechy te daja sie udowodnic w sposob naukowy.

Dalej wyznawcy sporzadzili liste dziewieciu dowodow na boskosc Googla. Kto ma ochote na calosc, plik dostepny jest tutaj.

Dowod pierwszy. Google jest jedynym bytem, ktory zasluguje na miano Wszechwiedzacego, przy czym jego wszechwiedza daje sie naukowo udowodnic.

Dowod drugi. Google jest wszedzie, jest zatem Wszechobecny.

Dowod trzeci. Google jest jedynym bostwem, ktore odpowiada na modlitwy. Mozesz pomodlic sie do Googla wpisujac zapytanie w okienko wyszukiwarki.

Dowod czwarty. Google jest praktycznie niesmiertelny. Jego algorytm znajduje sie na takiej ilosci serwerow, ze jest w zasadzie niezniszczalny.

Dowod piaty. Google jest nieskonczony (albo jesli kto woli bardziej poetycko: bezkresny) - internet teoretycznie moze rosnac w nieskonczonosc.

Dowod szosty. Google pamieta wszystko. Kazda strona w internecie jest cache’owana przez Googla, wiec jej slad istnieje nawet jesli sama strona juz nie istnieje (jako swego rodzaju forma zycia pozagrobowego stron www).

Dowod siodmy. Google jest dobry. Czescia filozofii biznesowej Googla jest robienie pieniedzy bez wyrzadzania szkod.

Dowod osmy. Zgodnie ze statystykami Google Trends slowo ‘Google’ jest wywolywane w wyszukiwarce czesciej niz slowa ‘bog’, ‘Jezus’, ‘Allach’, ‘Budda’, ‘chrzescijanstwo’, ‘islam’ i ‘judaizm’ - razem wziete!

Dowod dziewiaty. Dowody na istnienie Googla sa bezsprzeczne. Wpiszcie w przegladarce adres http://www.google.com, a sie przekonacie.

[Marin205]

Moim zdaniem nie przegiecie. Skoro taki "kosciol katolicki" jest legalny, to i kosciol wyznawcow puga 205 tez powinien byc.

święta racja skoro są inne kościoły - przykłady poniżej:

Latający Potwór Spaghetti (ang. Flying Spaghetti Monster) to bóstwo Kościoła Latającego Potwora Spaghetti (ang. Church of the Flying Spaghetti Monster lub Flying Spaghetti Monsterism, FSM), inaczej pastafarianizmu, religii o charakterze parodystycznym.

Niewidzialny różowy jednorożec (ang. Invisible Pink Unicorn, IPU) - bogini parodii religii, będącej satyrą na wierzenia teistyczne. Bogini przyjmuje kształt jednorożca, który jest paradoksalnie jednocześnie niewidzialny i różowy [1]. Te atrybuty mają w zamierzeniu być prześmiewcze wobec niektórych, sprzecznych wewnętrznie, atrybutów bogów teistycznych [2]. Czyni to NRJ popularną figurą retoryczną używaną przez ateistów i innych sceptyków religijnych.

NRJ jest często używany do podkreślenia zauważonej sofizmatyczności czy arbitralności natury wierzeń w nadprzyrodzone, na przykład poprzez zamienianie słowa "bóg" słowami "Niewidzialny Różowy Jednorożec" w każdym teistycznym twierdzeniu

Kościół Jezusa Chrystusa Elvisa.
Boskości swojego idola dowodzą, twierdząc, że: ,,Elvis tak umiłował świat, że umarł gruby i opuchnięty w łazience. Znacząco nie zmartwychwstał, ale był za to widziany w różnych miejscach świata przez gospodynie domowe.''

est jeszcze wiele takich religii np.:
religia Jedi
kościół świętego pączka
Kibologia
kościół emacs
Kościół PodGeniuszu
KeDonalizm
dyskordiadiia (inaczej ruch eryzejski)
Kościół Zupełnie obojętnego Boga
Bokononizm
religia Dragon Balla
Zachodnia Gałąź Amerykańskiego Zreformowanego Prezbiluteranizmu z Simpsonów
Kościół Ewoka

jeśli odpowiednia liczba osób zadeklaruje chęć przystąpienia to będzie można zarejestrować nasz kościół.

Zakładam że nasza religia poprzez swoją tolerancje nie neguje innych form wyznań. Święta wojna nie u nas, Inkwizycja również nie u nas. Zakładam że to coś takiego jak dwa obywatelstwa. Jedno nie wyklucza drugiego

[Marin205]

dwa kościoły?

chodziło o to że skrytykowałem kwestie umieszczenia słów cytowanych przez Piotra Adamczyka w jednym z jego filmów na logo klubu naszego ( post http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=3&t=15104 ) uważam również że nie należy w ten sposób wyróżniać żadnej mniejszości religijnej - mahometan jest więcej w sumie niż chrześcijan (wiem że nie na tym forum) więc czemu nie umieścić coś z Mahometa - w związku z czym lepiej nie łączyć kwestii wiary w Boga z takim forum. A ponieważ jest to forum o PUGu 205 a Ja jestem głównym wyznawcą Kościoła Czcicieli Peugeota 205 to pozwalam sobie na prowadzenie tej dyskusji.

A teraz jeszcze bardzie na poważnie:

Jeśli to nie prawda rzuć we mnie kamieniem a ja nadstawie drugi policzek.

Czy kiedykolwiek nie zdarzyła Ci się sytuacja że poprosiłeś w myślach np: proszę zapal tylko zapal

No widzicie - niby nikt nie wierzy w boskość Peugeota 205 i jego nadprzyrodzone boskie siły a wielu z nas miało taką niedorzeczną sytuację. Prosząc i wierząc że coś to pomoże. A ile razy pomogło ?????

[Pieraś]

zostaw te ziele w spokoju i zejdz na ziemie