[PROŚBA O POMOC]Kupno Peugeota 205 Gti 1.6, pytania do was

[saneczki]

Witam,
już jakiś czas temu(przed zimą) znalazłem Peugeota 205 Gti 1.6 podejrzewam że jest to wersja przed liftem(pomarańczowe kierunki, wnętrze),
otóż samochód stoi przed blokami niedaleko mojego miejsca zamieszkania i mam straszną ochotę go kupić, widzę że stoi tam zupełnie nieużywany(miejsce, pozycja, ułożenie kół takie jak kiedy go zobaczyłem poraz pierwszy) no i mam zamiar go kupić bo mi go szkoda i z chęcią bym przygarnął go pod swoje skrzydła.

Samochód wygląda niezaspecjalnie, obsrany przez ptaki, nie ma prawej tylnej felgi(dojazdówka), a reszta alusów(oryginalnych) jest obdarta do renowacji(o ile sie da), jest to wersja z szyberdachem panoramicznym(będzie problem?), do tego częściowy brak plastików(listw, poszeżeń błotników), wgniecenia na karoserii(może dałoby rade je usunąć bez szpachli?). Ogólnie samochód jest ciemnoszary jeżeli dobrze pamiętam.

Wnętrze hmmmm zaniedbane to chyba mało powiedziane, fotele kompletnie rozprute na boczkach, do tego całkiem niezły syf, ale raczej w oryginale.

Podwozie(nie jestem mechanikiem, nie kupowałem nigdy auta ani nic, wiedza czysto teoretyczna): dotykałem progi od dołu(kruszy się lakier) ale ciężko ocenić bez wjazdu na kanału/podnośnik.

Silnik i osprzęt: również cięzko ocenić w jakim stanie.

Ok to był w miare krótki opis tego co widziałem i miałem okazje dotknąć bez wiedzy właściciela po prostu auto na parkingu.

Teraz prośba do was tutaj wszystkich, jako że po prostu zakochałem się w tym aucie i moim marzeniem jest odrestaurować tego zapomnianego osobnika to mam kilka pytań:

1. Czemu się przyjrzeć takiemu modelowi który prawie że wrósł w bruk?
2. Jakieś newralgiczne punkty?
3. Co jest najważniejsze jeżeli chodzi o konstrukcje nośną, miejsca newralgiczne jeżeli chodzi o rdze(gdzie jest najmniej mile widziana?)
4. Ile może mnie kosztować doprowadzenie do stanu dobrego takiego egzemplarza(robociznę po częsci moge wykonać sam z moim teściem który ma warsztat samochodowy, bądź pod jego okiem)
5. Na ile wyceniacie taki pojazd, wiem że to trudne starałem się opisać co zaobserwowałem(nie wiem czy nawet jeździ...)

Do tego napiszcie również swoje pytania/spostrzeżenia/rady/cokolwiek wam przyjdzie na myśl jeżeli chodzi o ten konkretny przypadek.
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi.

[Manwe]

bez fotek to trudno powiedzieć, ale każdy PH1 jest wart ratunku, jest to moja mocno subiektywna opinia

[saneczki]

No wiem ciężko ocenić cokolwiek nie mając wglądu pod maskę i pod cały samochód, do tego nie znam jego historii ani nic, po prostu zależy mi na tym żebyście pomogli mi się przygotować na jak najwięcej rzeczy które powinienem sprawdzić w tym modelu.

Chcę się przygotować na wszystkie możliwe sposoby żeby wytargować najniższą cenę i nie być za bardzo zdziwiony przy renowacji auta(ocenić czy to jest w moim finansowym zasięgu), dlatego proszę o pomoc.

[tok]

Sprawdź tutaj:
http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=22&t=17811

Felgi nie problem, bo trochę ich znajdziesz. A reszta... hmmm.
Kasy Ci na pewno będzie potrzeba spory worek, a tak jak nie przerdzewiały na wylot to powinno się coś dać z nim zrobić.
Jeżeli jest w takim stanie jak opisujesz to bez 5tyś nawet nie ma co podchodzić, tak mi się wydaje.

[Manwe]

z doświadczenia mogę ci zarzucić, że jeżeli to jest pre ocynk to miejsca, które lubią znikać to okulary (blacha pod przednim światłem) łączenie podłużnic z nadkolem przednim, podłoga na łączeniu z wewnętrznym progiem, mocowania foteli przednich w podłodze, podłoga pomiędzy fotelami a kanapa wokół zaślepek technologicznych, zdarza się podłoga pod tylna kanapa, łączenie progu z tylna ćwiartką, podłoga bagażnika przy łączeniu z tylnymi nadkolami i pasem tylnym, tylna klapa pod blenda i w dolnych rogach uszczelki szyby, górna krawędź i dolne rogi ramy przedniej szyby przy odpływach, sporo się tego uzbierało ale zazwyczaj nie są to poważne zgnicia tylko powierzchniowa rdza której należy się pozbyć bo inaczej gnije na wylot

[saneczki]

Sprawdź tutaj:
http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=22&t=17811

Felgi nie problem, bo trochę ich znajdziesz. A reszta... hmmm.
Kasy Ci na pewno będzie potrzeba spory worek, a tak jak nie przerdzewiały na wylot to powinno się coś dać z nim zrobić.
Jeżeli jest w takim stanie jak opisujesz to bez 5tyś nawet nie ma co podchodzić, tak mi się wydaje.

Dzięki za link, a co do stanu no to tak to wygląda jak opisuje, niestety bez oględzin z właścicielem nie wiele więcej mogę powiedzieć, a co do pieniędzy to myślę że około 10 kafli na zakup, części i ogólne doprowadzenie go do stanu w miarę fabrycznego byłbym w stanie przeznaczyć na ten pojazd.

Najbardziej mniej martwi to że Pug stoi już od dłuższego czasu i widzę że po prostu umiera powoli na parkingu.

Ogólnie to jedna wielka niewiadoma szczególnie jeżeli chodzi o mechanikę bo nadwozie mniej więcej widzę jakie jest.

Mogę się tam do niego wybrać z aparatem i zrobić jakieś zdjęcia poglądowe w wolnej chwili, czego zrobić zdjęcia żeby wam pomóc w ocenie stanu?

[MiceK]

Zrób jak najwięcej możesz. I napisz skąd jesteś, a może znajdzie się ktoś, kto podjedzie, zobaczy, pogada z właścicielem w Twoim imieniu, itp.

[RafGentry]

Myślę, że 10 kafli może nie starczyć na zrobienie tego samochodu tak, jak byś chciał, albo jak to powinno być zrobione...

Popatrzcie tylko na inne forumowe projekty: Druan i Yogurt wydali na swoje GTI po kilkanaście tysięcy. Na pewno dużo więcej wydał Para, ale on mocno zmodyfikował swoje auto.

Ja na Twoim miejscu prędzej zadzwoniłbym do Maro Wow, czy ma jeszcze swoje GTI Sorento Green 1,6
http://otomoto.pl/show?id=C24845577

Za 10 000 miałbyś fajne GTI i jeszcze sporo by Ci zostało na doprowadzenie go do ideału...

Aha - my tu gadu gadu, a Ty uśpiłeś naszą czujność i wciąż się nie przywitałeś w temacie dla nowych użytkowników: http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... 03#p286003

Polecam też uzupełnić lokalizację w ustawieniach forum oraz dodać awatar.

Pozdro

[saneczki]

Myślę, że 10 kafli może nie starczyć na zrobienie tego samochodu tak, jak byś chciał, albo jak to powinno być zrobione...

Popatrzcie tylko na inne forumowe projekty: Druan i Yogurt wydali na swoje GTI po kilkanaście tysięcy. Na pewno dużo więcej wydał Para, ale on mocno zmodyfikował swoje auto.

Ja na Twoim miejscu prędzej zadzwoniłbym do Maro Wow, czy ma jeszcze swoje GTI Sorento Green 1,6
http://otomoto.pl/show?id=C24845577

Za 10 000 miałbyś fajne GTI i jeszcze sporo by Ci zostało na doprowadzenie go do ideału...

Aha - my tu gadu gadu, a Ty uśpiłeś naszą czujność i wciąż się nie przywitałeś w temacie dla nowych użytkowników: http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... 03#p286003

Polecam też uzupełnić lokalizację w ustawieniach forum oraz dodać awatar.

Pozdro

Witałem sie w temacie jakimś ale to chyba nie tam, co do tego Sorento Green to nie jestem raczej zainteresowany(nie mam w tym momencie takich środków).

Robocizna głównie mechaniczna po części odpada(teść mechanik z warsztatem), więc główne wydatki to części i rzeczy związane z karoseria i lakierem.
Te 10K to środki jakie mogę przeznaczyć na to auto w przeciągu hmmmm 3-4 miesięcy, chciałbym go doprowadzić do stanu używalności i zabezpieczyć przed dalszym niszczeniem, do tego powoli i sukcesywnie zmierzać w stronę pełnej satysfakcji.

[saneczki]

Ok wrzucam zdjęcia:
Co do wnętrza to się troche myliłem tył jest w całkiem niezłym stanie z przodu fotele w sumie do naprawy tapicerki.
Jeszcze zauważyłem że tylne lewe okienko jest zalane i zielone(woda?) niestety nie uchwyciłem tego na zdjeciu.
Ogólnie prawa strona w dużo gorszym stanie.
Martwi mnie też pęknieta obudowa szyberdachu.

[grzesiek309]

Te pęknięcia przy dachu to szpachlówka. Świadczyć to może o tym, że dach był wymieniany bądź klepany
Pęknięta listwa szyberdachu to najmniejszy problem

[Munne]

ale urwal hahahhaah:)

[Lord Devil]

Daj sobie spokoj. Bedziesz lzejszy o 10k i zadnej radosci. To auto to totalny smietnik.

[Para]

Łał ale zajefajne "dekielki" na felgach Jeszcze takich nie widziałem. Autko wygląda na oryginalne 1.6, Phase 1 musi być dosyć stare 85 / 86 rocznik.

Jak na moje oko to nadaje się tylko i wyłącznie do generalnego remontu, czyli kupujesz spędzasz rok czasu w garażu rozkręcając każdą część zamieniając na nową w między czasie wydając oszczędności swojego życia. Pod koniec rozbiórki może się okazać, że gra nie warta świeczki bo rdza tam świeci praktycznie z każdego elementu. Aż strach pod podłogę zaglądać

[saneczki]

Łooooo no szkoda że tak oceniacie stan tego auta ale no nie mam nic innego tylko wam zaufać, może by się dało tanio kupić i jakieś części dla klubowiczów by były jak myślicie?