Strona 2 z 2

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 02 kwie pn, 2018 2:07 pm
autor: jm_1
Niestety sprawa się komplikuje - nie przejdzie przeglądu.

Re: Roland Garros

: 02 kwie pn, 2018 2:21 pm
autor: jm_1

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 02 kwie pn, 2018 2:26 pm
autor: Filipczak
jm_1 pisze:Niestety sprawa się komplikuje - nie przejdzie przeglądu.
Co jest przyczyną? Czy wiadomo już coś na temat ceny?

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 02 kwie pn, 2018 3:43 pm
autor: nowak68
To sprzedawanie jest trochę dziecinne. Nie jestem zainteresowany kupnem ale czytając mam wrażenie, że wiele szczegółów jest omijane . Czy celowo? Nie wiem. Życzę aby auto się sprzedało i obie strony były zadowolone. :)

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 02 kwie pn, 2018 4:14 pm
autor: jm_1
Pewnie masz rację, że to trochę dziecinne.
Mimo, że dzieckiem już niestety nie jestem.
Po prostu pomyślałam, że może komuś przydać się jeszcze stare autko.
Nie intersowałam się nim wcześniej, zrobiło mi się go szkoda, żeby poszedł "na żyletki".
Niestety nie jestem właścicielem, tylko tata, dla którego to był zwykły samochód, o który raczej nie dbał.
Wg taty przeglądu nie przejdzie z powodu hamulców i problemów z tylną osią.

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 03 kwie wt, 2018 7:38 am
autor: RafGentry
No dobrze, ale nastawmy się na cel, a nie na komplikacje i utyskiwania...

Jest auto? Jest. Ma swoje lata, więc to zrozumiałe, że coś przy nim trzeba zrobić.

Potrzebujemy więcej, niż jedno zdjęcie. Potrzebujemy też więcej, niż garść lakonicznych informacji.
No i finalnie - chcielibyśmy poznać cenę, bo w sumie to rozmawiamy o sprzedaży, choć w nie w wątku do tego przeznaczonym.

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 03 kwie wt, 2018 11:24 pm
autor: gargli
hejka,

Dostałem kilka zdjęć RG na maila, więc się nimi dzielę wrażeniami. Może komuś się jeszcze uda dogadać z właścicielami.

Stan na zdjęciach wg mnie słaby, ale niech każdy oceni po swojemu

Z tego co jest napisane to auto już nie ma przeglądu i go nie przejdzie. Przykucnął smutno na tylnym zawieszeniu.. Jedyną opcją jest przedłużenie ubezpieczenia w ciemno przez obecnego właściciela (jeśli obecny ubezpieczyciel przysyła "blankiecik na następny okres"), odkupienie, remont czego potrzeba i przegląd za jakiś czas. Operacja karkołomna patrząc po zdjęciach. Niemniej, blachy z zewnątrz wyglądają całkiem całkiem (oprócz tylnej klapy).

Zdjęcia które uzyskałem:
https://postimg.org/gallery/37qbl06i0/

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 04 kwie śr, 2018 11:23 am
autor: RafGentry
Wszystko w tym temacie odbywa się nie tak z totalnym złamaniem regulaminu, ale przymykam oko, bo właściciele zadali sobie trud dołączenia na forum i znalezienia nowego domu dla 205-tki.

Garros z tego co widzę jest do odratowania, ale za auto w tym stanie niestety nie dostanie się wiele. Klęknięta belka to grubsza robota no i też objaw poważnych zaniedbań. Ciekawe też jak stan blacharki i kondycja foteli - kluczowa rzecz dla tej wersji.

Co można zrobić, to udostępnić numer telefonu albo maila, żeby potencjalni zainteresowani mogli się skontaktować z właścicielem.

Myślę, że znajdzie się ktoś, kto włoży trochę serca, czasu i pieniędzy w Garrosa, bo w sumie to szkoda by było go złomować, jak może jeszcze pojeździć...

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 04 kwie śr, 2018 9:46 pm
autor: DelighT
Wiadomo jaka cena? Cokolwiek? Jestem zainteresowany :) :D

Re: Roland Garros - do uratowania?

: 15 kwie ndz, 2018 9:44 pm
autor: jm_1
Wczoraj autko zmieniło właściciela.
Jestem pewna, że trafiło w dobre ręce.
Dziękuję za zainteresowanie, pomoc i wyrozumiałość.
Z przyjemnością będę zaglądać na forum.
Pozdrawiam.