forum.peugeot205.pl

francuzi cenią sobie pugi 205

peugeoty 205 w Ebay

ojej troche przesadzają ja kupiłem swojego PUga z silnikiem 1.1 wesje Accent za 800zł
w stanie doskonałym od starszego pana

Na gieldzie jak pytalem o kilka sprowadzonych aut to kazdy mowil ze jezdzil nim albo starszy pan albo strsza pani Miejmy nadzieje za w Twoim przypadku bylo inaczej.Pozdro

Fakt, ceny dość wysokie... co nie znaczy, że za taką cenę są sprzedawane. Bez targowania nie ma handlu.

Ceny w Polsce też nie są niskie, ale trzeba spojrzeć na to z innej strony. Przypuścmy że stoi pug w Niemczech za 100-300 euro (bo takie też się zdarzają) Jeśli się samemu takie coś znajdzie to OK, ale jeśli "szukacz" to trzeba mu dać 20-50 euro. Dochodzi do tego transport jedzie się na dwa samochody 1500-2000km płaci się za paliwo, następnie dochodzą tablice celne, ubezpieczenie, płacisz pracownikowi (nikt nie będzie jechał za darmo) lub ewentualnie laweta ale koszta podobne bo samochód więcej pali, amortyzacja, czasem koszt wynajmu lawety. Spędzasz w samochodzie dobrych parę godzin albo dni :/ , przyjeżdzasz do Polski takim "tanim" samochodem i zabierasz się do poprawek blacharskich, lakierniczych, czyszczenia które też kosztują. W domu czekają na ciebie rachunki... zus do zapłacenia, urząd skarbowy a na giełdzie za którą też trzeba zapłacić 40-50 zł pan "zorientowany" mówi ci że widział takie po 100 euro TO SOBIE JEDZ SAM PO NIEGO

Pozdrawiam sprzedających i kupujących

oj... naprawde wzruszyła mnie do łez ta wielka epopeja handlarza

hehehe cicho tam wredny typie :D:D

a może założymy spółkę i będziemy zbijać kokosy

smug pisze:Na gieldzie jak pytalem o kilka sprowadzonych aut to kazdy mowil ze jezdzil nim albo starszy pan albo strsza pani Miejmy nadzieje za w Twoim przypadku bylo inaczej.Pozdro

powiem ci ze to niekoniecznie musi byc to klamstwo, z tego co widzialem to za kierwonica 205 bardzo czesto siedza osoby w wieku 40(to moze jeszcze nie dziadek ) - 70 lat

Przecież w niemieckim Fahrzeugbrief`ie masz podane ilu było właścicieli i są wpisane daty ich urodzin, więc jest to do sprawdzenia.

poprzednia wlascicielka mojego puga w momencie sprzedazy auta miala 56 lat

Wiem tylko ze 2 moch znajomych dalo sie tak wystawic i kupili auta od "dziadziow"-porazka.Nie twierdze ze wszystkie sa takie ale ja jakos nie mam zaufania do takich handlazy
Pozdrawiam

wracając jeszcze do cen to: Moje wymarzone Miami Blue stało ostatnio za 10tys z kawałkiem OJRO Za takie pieniądze to ja sobie nigdy nie kupie mojej kochanej 205teczki

a z tym sprowadzaniem to prawda bo wyszło mnie to z opłatami drugie tyle co zapłaciłem za sam samochód bo z podróżą 1200km i auta nie kupowałem za 300 euro

moralez pisze:poprzednia wlascicielka mojego puga w momencie sprzedazy auta miala 56 lat

Nie ma to jak stare babsko za kierownicą PUGa 205 z platfusem do wciskania pedałów w kombajnie - baby może i jeżdzą do serwisu, ale tu przywali w krawężnik bo niewidziałą (ślepa bo stara) itd

a jak, no i troche sprzęgło przykatuje, bagażnik napcha siatami itp.

sprzęgło jak najbardziej przez osstatnie 100 tys km trzymała krzywą szkitę na lewym pedale w gotowości