Adidj - odsun sobie fotelik do tylu, aby nogi prawidlowo pracowaly, i kup NABE i sportowa kiere

Wtedy bedzie sie jezdzilo wrecz idealnie
Jezdzac samochodem, czujemy go naszym cialem, i rzecza oczywista jest ze im wiekszy kontakt ciala z siedzeniem tym lepszy czucie autka.
Najwazniejsze sa plecy, poniewaz sa one bardzo blisko kregoslupa, i nie znam sie na budowie ciala ludzkiego itp, ale podobno wlasie kregoslup ma duze znaczenie w czuciu autka. I jezeli mamy oparcie tak ustawione ze dotykamy go calymi plecami to jest bardzo dobrze i super czujemy autko!
Druga sprawa to ulozenie rak na kierownicy, co prawda sa 2 dobre pozycje jedna to za 10 druga, a druga pozycja to za 15 trzecia - patrzac na kiere jak na zegarek
Ja osobiscie preferyje za 15 tzecia, poniewaz pozwala ona wykonac identyczny ruch kierownicy zarowno w lewo jak i w prawo! Co jest bardzo wazne! Po drugie rece tworza idealna rownowage sil! Tak wiec zarowno w lewo i prawko krecimy tak samo kierownica!
Jezeli jezdzimy trzymajac rece na kierownicy w pozycji za 10 druga, to w pierwszej fazie skretu nastepuje efekt ciagniecia kierownicy w dol ciezarem naszych rak.
Po trzecie bardzo wazne jest samo ulozenie rak. Wazne jest aby w lokciu byl kat okolo 90!!!! STOPNI! Wiem wiem, wydaje sie dziwna taka pozycja! Tez mi na poczatku nie pasowala, ale wystarczy 15min na sliskim placu, aby zrozumiec jak wazne jest to ulozenie!
Niestety jezdzac na codzien nie mamy do dyspozycji ani foteli kubelkowych, ani kierownic sportowych z duzym odsadzeniem, i musimy isc na kompromis. Nierzadko mamy poduszke powietrzna, i oczywiscie seryjne pasy, tak wiec za blisko kierownicy siedziec nie mozemy bo w razie dzwona mozna zrobic sobi kuku, tak wiec trzeba znalesc jakis kompromis!
Warto takze wspomniec ze idealna kierownica jest kierownica o srednicy od 340 do 360mm !! A wszystkie tuningowe kiere o srednicach 330 i mniej, sa tylko zbednym BAJEREM! Im mniejsza kierownica tym trudniej jest wykatrowac samochod, mieszaja sie rece itp, a pozatym nie wazna jest az tak bardzo srednica a wlasnie ulozenie rak!
Jezeli mowa juz o Buraczkach

to ja czesto widze ludzi jezdzacych tak, ze siedzac na lewym fotelu, delikwent ma glowe w tym samym pionie co lewarek zmiany biegow i lusterko

, prawa reke trzyma na drązku (bez skojarzen prosze

), a lewa ma polozona na kierownicy "trymajac" ja nadgarstkiem hehe.
Co do fotela to proponuje wam taki eksperyment

Jezdzcie samochodem, w swojej naturalnej pozycji, tak jak jezdzicie, a pasazer niech po 15-20 minutach jazdy, jak juz przestaniecie myslec o pozycji, i przybierzecie pozycje NATURALNA, dopasowal wam oparcie do waszych plecow! Ale tak aby nie przesunal plecow ani centymetra do przodu!
Z obserwacji wiem, ze kierowcy wsiadajac do autka odchylaja oparcie do tylu, tak ze kontakt z oparciem maja tylko czescia ledzwiowa (nie wiem czy dobrze mowie... nie znam sie na budowie ciala ludzkiego

), natomiast plecy trzymaja jakies 10-15cm od OPARCIA! Pomimo tego ze jak ustawiaja fotel to sie opieraja. Wtedy wystarczy zrobic tak aby oparcie plecow dotykalo i juz bedzie lepiej!
Madafaka: ok masz 2 metry, Holowczyc tez ma 2 metry i jakos oparcie ma raczej w pionie

A tak serio, to sprobuj zrobic tak jak pisalem powyzej.
Pamietajcie takze ze dobre ustawienie fotela nie zawsze jest wygodne! Tak wiec do jazdy na codzien polecam pewien kompromis. Ale nawet idac na kompromis przez pierwsze 20-30km moze wam sie wydawac ze siedzi sie wam niewygodnie... a po jakims czasie stwierdzicie ze inaczej siedziec juz nie umiecie
Eksperymentujcie, probojcie, a na pewno wyjdzie to wam na dobre!
I ZAWSZE starajcie sie trzymac kierownice 2 rekoma! To naprawde dobry i przydatny nawyk!