40-lecie Peugeota 205 (TRIP 2023 04-10.07.2023)

Tutaj umawiamy się na spotkania klubowe, informujemy o odbywających się zawodach i imprezach sportowych i tuningowych.
Awatar użytkownika
klimek
Junior
Posty: 169
Rejestracja: 29 mar wt, 2016 11:00 am
Posiadany PUG: 1995 MITO 1.8d
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kraków/Katowice

Re: 40-lecie Peugeota 205 (TRIP 2023 04-10.07.2023)

Post autor: klimek »

Ładnie powiedziane O-)

Zachęcam wszystkich do dzielenia się fotami :D
Awatar użytkownika
szasz
Uzalezniony
Posty: 739
Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski

Re: 40-lecie Peugeota 205 (TRIP 2023 04-10.07.2023)

Post autor: szasz »

To są zdjęcia robione lustrzanką w muzeum. Więcej mi się nie chciało, telefonem robiłem. Je też wstawię.
Załączniki
IMG_7877.JPG
IMG_7876.JPG
IMG_7875.JPG
IMG_7874.JPG
IMG_7873.JPG
IMG_7872.JPG
IMG_7871.JPG
IMG_7870.JPG
IMG_7869.JPG
IMG_7868.JPG
IMG_7867.JPG
IMG_7866.JPG
IMG_7865.JPG
IMG_7864.JPG
IMG_7863.JPG
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
Awatar użytkownika
szasz
Uzalezniony
Posty: 739
Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski

Re: 40-lecie Peugeota 205 (TRIP 2023 04-10.07.2023)

Post autor: szasz »

Klimek wszystko ładnie opisał, każdy, kto się interesował tym projektem, mógł mieć pełny obraz, moim zdaniem, prawie, jakby sam tam był!
Ja zrobię to krócej, bo wszystko już jest :D

Tu się zbieramy. Janusz przyjechał rano pociągiem z Lublina, a ja walczyłem jeszcze z przeglądem. Pojechałem i gość mi dał negata, bo licznik główny zepsuty i nie da się nic z tym zrobić. Więc do Francji pojechałem z negatywnym badaniem technicznym.
20230706_100611.jpg
20230706_100604.jpg
20230706_100534.jpg
20230706_100507.jpg
Jak już wyjechaliśmy z chaty, obowiązkowo z kanapkami z kotletami schabowymi, które usmażyła moja żona, to tankując na CPN, przyuważyłem Milicję, tych z drogówki, co jeżdżą nieoznakowanym rajdowozem. Więc ja do nich, zagaiłem, że pany, ja tu do Francyji jadę, przez RFN, i czy faszyści i francuziki, mają wgląd do naszego CEPIKu. I oni mówią, że nie, tak samo jak oni, czyli nasza Policja, nie mają dostępu do ichniejszych systemów. Więc nikt nie będzie wiedział, że moje badanie techniczne jest negatywne i że mogę jechać. No to kupiłem jeszcze trójkąt i kamizelkę i cotammiczebabyło i pojechaliśmy. I na szczęście, kilometr dalej, odpadł tłumik końcowy!!! :? Na szczęście, bo ciągle będąc w Gdańsku, więc wiedziałem, gdzie pojechać. Pojechałem do warsztatu na Trakcie św. Wojciecha, przy skrzyżowaniu z Sandomierską. Super goście, byłem tam kiedyś. Jest właściciel, jego żona od płatności i pracownik, taki typowy chłopak z Orunii, chłopak lat 50. Kobieta mi kiedyś mówiła, że też miała 205, ale to było dawno i się uśmiechnęła. Fajnie było, bo kobieta lat 58 na oko, ale bardzo ładna i bardzo miła. No nieważne. Właściciel zobaczył i mówi, panie, do takiego starego grata, na pewno nie mam tłumika; a pracownik, chłopak lat 50, z Orunii, mówi: mamy taki jeden w magazynie! I kurła przyniósł, jak oryginał!!!
20230706_105732.jpg
20230706_111346.jpg
20230706_111350.jpg
I chłopak z Orunii mówi: panie, daj pan extra na piwo, to go tak przyłapię spawarką, że bedzie jak ory. Dałem dwie dychy i był sztos. Poszedłem płacić, właściciel mówi: panie, ale tanio to nie będzie. Ale nie wiedział do kogo ta mowa. Do gościa, który jedzie 205 do Francji i ma worek piniędzy, bo jest gotowy na wszystko :D zażyczył sobie 375 zyli, dałem czterysta i heja. I wyskoczyliśmy na A1.
20230706_115241.jpg
20230706_210847.jpg
20230706_210853.jpg
20230706_210901.jpg
20230706_231828.jpg
Jechaliśmy do Drezna, gdzie umówieni byliśmy z Hansem. Udało się, ale dotarliśmy tam gdzieś na północ 8)7 Masakra. Ale wóz ok, raz coś śmierdziało, jadąc objazdem przez jakieś wnioski niemieckie, a raz koło przednie, od kierowcy było gorące, po jeździe autostradą. Szybka konsultacja z Hansem - cylinderek się zapiekł, ale jak nie ściąga, to będzie dobrze. I faktycznie. Nacisnąłem hamulec kilka razy, zarówno na wyłączonym silniku, jak i na włączonym, przy działającej pompie i przy kolejnym postoju koło było zimne.

Dziękuję Jacek Hans!!!! :D

Cdn.
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
ODPOWIEDZ