Marin to jeden z naszych kolegów zrobił z reszty Krakowskiej i Śląskiej ekipy ,pijaków,obrzygańców i spotykamy się tylko po to by się nachlać i jesteśmy inni,oraz mamy inne poglądy,wynika z tego ,że dla niego jesteśmy bandą nieudaczników,jest to nie prawda i jak ma jaja ,to powinien nas przeprosić na forum ,za te pomówienia.

Adios
i mowiac to...
Fox has left the building...
