Wyjezdzamy z Krakowa w srode 11 sierpnia po poludniu. Nie wiem o ktorej godzinie koncza prace Rafi czy Tok. Ja jesli zamiast na 9 jak zwykle to pojde do roboty na 7 to ok 16:30-17 powinienem byc spakowany gotowy do drogi. Moge tez spakowac sie rano i o 15:30 od razu po pracy wyjezdzac spod Bumy na Wadowickiej w droge, ale to jeszcze musialbym skonsultowac z Ula czy ona da rade tak wczesnie. Pierwotny plan byl taki aby jechac nad to jezioro Otmuchowskie bocznymi drogami, ale skoro jedzie nas tak malo to mozna rozwazyc szybkie przemkniecie autostrada i wczesniejsze dotarcie na miejsce, zwlaszcza ze z Krakowa do Otmuchowa mamy 240km wiec nie tak wcale malo.morpheusss pisze:Jako biernie przyglądający się planom natarcia chciałbym prosić o wrzucenie gdzieś ostatecznego info o początku imprezy - pierwszy post mówi o 12, a przewijał się wątek, że zaczynamy w środę wieczorem. Wybieram się, ale nie wiem gdzie i kiedy mam być ; )
Jesli chodzi o pierwsza noc to w Otmuchowie przy ulicy plazowej sa chyba ze 4 campingi - jeden kolo drugiego:
http://maps.google.com/maps?f=q&source= ... 11494&z=14
Dzwonilem na ten camping:
Otmuchów, ul.Plażowa6 - tel. (0048) 77 4315225 lub kom. 603 957406
Jest to pozycja nr 4 z poniższej strony:
http://www.otmuchow.info/html/informacj ... tmuch.html
I nie ma problemu z rozbiciem namiotu bez rezerwacji a takze poznym wieczorem. Mozemy sie umowic na tym campingu albo jesli osoba ktora pierwsza dotrze stwierdzi ze ktorys sasiedni bardziej odpowiada naszym potrzebom to na jakims innym - byleby nam dac znac:)
Jesli bysmy jechali autostrada to podejrzeam ze tak 20-21 powinnismy byc na miejscu. Jesli pojedziemy bocznymi drogami to niestety nie da sie tego chyba przewidziec:) Trzeba bedzie to ustalic - zwlaszcza ze ty Morpheuss chyba dolaczasz sie do nas gdzies na trasie...
Aha, wazne pytanie - czy ktos z osob ktore sie wybieraja ma grilla? Ja mam dwa grille ale na wsi a nie w Krakowie.Jesli bedzie taka potrzeba to moge sie tam wybrac i jeden przywiezc. Przydaloby sie tez tym razem zabrac jaka pile ze soba:) Ostatnio cielismy polana w lesie na ognisko scyzorykiem Jarmarka:) Tutaj mamy pierwszy nocleg na campingu ale pozniej nie wiadomo gdzie nas los zaniesie wiec lepiej byc zaopatrzonym w rozne sprzety:)