ej, tylko nie głupia i nie blondynka okej?
w sumie wczoraj wyszedł taki mini mini zlocik pugów
ja też dziękuję Czarkowi i Jankowi i jego Braciakowi za pomoc
a jeśli chodzi o pomocną dłoń innych kierowców to jest w sumie żalosna.. ja nie wymagam, zeby ktoś się zatrzymywał na trasie, ale na takim uboczu- bo w sumie to było ubocze -Pan od pierwszego autka mogł się zatrzymać i spytać, czy może nie pomóc zamast zwolnić, z zimnym łokciem oblookać i pojechać dalej... ale widocznie Pan miał już za dobry nastrój żeby sobie go psuc jakąś pomoca... Kierowca drugiego auta wogole zrobil cos dziwnego - zjechał z wału, wyminął powoli Kamila puga, i wjechał z powrotem na trasę.. to było dziwne... może jakoś tak przypadek, ale wyglądało to dość smutno, jak on szobie bez problemu pojechał
