forum.peugeot205.pl

mamy gdzie ścigać (uroczysko - świętochłowice)
mamy domek na jedną noc (chechło)
mamy miejscówkę na grylla (chechło)
mamy narkotyki (a różne tam takie)
mamy parking w zasięgu ręki


czekamy na zapisy, trza wstępnie ustalić ilość coby coś właścicielowi domku powiedzieć

oki.. to żeś widzę zapodał temata.. pisałem.. miał być ODPOWIEDNI temat.. no ale .. cóż

to jak... te same miejscówki? czy może modyfikacja jakaś?
może jednak zamiast nakła chechła tor w wyrazowie tym razem i grill pod zamkiem w Olsztynie? (Nmike się ucieszy, ale przedwcześnie )

a co dzisiaj wkońcu?

dzi(f)ki sex, jak co tydzień


Olsztyn + Wyrazów też będzie, wiadoooomo, ale w innym terminie, terra mowa o zlocie nadchechelnouroczym

Nawet dzis z Mintą gadalismy na ten temat... Jestesmy (ze pozwole sobie wypowiedziec sie w imieniu Emili ) oczywiscie zainteresowani

Bo na Wrocław to juz ni ma chyba co liczyc...

na śląsk (i zagłębie;) liczyć można, dzisiaj odbył się kolejny mega spot rzekłbym nawet że na sportowo...

UWAGA: TO JEST MóJ 1000. POST w sumie, a 996. bez sensu

Dzisiaj zrobilim mały spot przygotowawczy - był (wrag) rejsing, były narkotyki, były dzifki (na motorach ), trochę grylla żal, ale nic to...

Wnioski:
1. 54 km < 75 km (nawet z woocashem za sterem )
2. 50 km < 24 km ( )
3. narkotyki to zło
4. dżon ma zakrzywione prącie



Pagi, Emyla - wiadomo, bez Was zlotu sobie nie wyobrażamy

a.. własnie mi - wziąłeś w końcu ten numer telefonu od tej laluni na motorze?

teges... ja sie chyba zakochałem dzisiaj pod MyJeden

No w końcu moje skarbeńki dały temat. Tak jak mówi Pagi dzisiaj rozmawialiśmy o zlocie... Mi czytasz w moich myślach... to musi być przeznaczenie


Emyla jedzie potwierdzam... kiedykolwiek to będzie

to jak? piątek?

Piątek ?? Pracuję do 15-stej (inni pewnie też) , w sobotę odrabiam majowy weekend
mówię ZLOT ZAWSZE o ile to będzie niedziela.

o ile to bedzie druga niedziela parzystego miesiąca roku przestępnego

no to jak, pierony - długi łikend? Może jakiś dwudniowy zrobim? Noclegi się zorganizuje...


EDIT: Mam koncept: spotykamy się w któryś początkomajowy dzień, wymieniamy zwyczajowe serdeczności, ścigamy, masturbujemy, ścigamy, po czym jedziemy nad chechło (tam są takie domki do wynajęcia), narkotyzujemy, współżyjemy, zabawiamy z dzifkami, gryllujemy, idziemy spać; wstajemy, współżyjemy, gryllujemy, współżyjemy, gryllujemy, współżyjemy, gryllujemy, jadziem do dom

Dobry plan?

hehehhe