Strona 1 z 28

Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 12 cze pt, 2009 5:19 pm
autor: Fox
Jako że wstępnie naradziliśmy się w krakowskim lokalnym temacie to otwieram temat na szerszą publiczność. Bardzo bym prosił Parę o przyklejenie tematu gdzieś w górnych rejonach tak aby nam nie zniknął i zachęcał wszystkich forumowiczów:) No więc do rzeczy.Postanowiliśmy wyruszyć naszymi peugeotami w Bieszczady jak również do naszych południowych sąsiadów coby dodac tripowi szczypty międzynarodowości. Oto wstępny plan podróży:

Obrazek

Plan pewnie jeszcze ulegnie jakimś zmianom, jednak trzeba od czegoś wyjść żeby każdy wiedział na co może liczyć i na co się nastawiać. No wiec wyruszamy w piatek 7 sierpnia. Pewnie jakoś wieczorem po pracy ( 18:00? ) Jako miejsce zbiórki proponuję parking pod Tesco na Wielickiej. W ten sposób nie zgubimy się na jakiś światłach. Jedziemy przez Wieliczkę, Gdów, Lipnicę Murowaną do Rożnowa nad jeziorem o tej samej nazwie. Tam rozbijamy namioty, rozpalamy ognisko i nocujemy zbierajac siły na sobotę. Skoro świt kąpiel w jeziorze i znów w drogę. Jedziemy przez Nowy Sącz i Gorlice do miejscowości Bóbrka, gdzie zwiedzamy skansen i najstarszą zachowaną kopalnię ropy naftowej.

Tutal link do muzeum:

http://www.bobrka.pl (dzieki dla Żywika za odnalezienie linka)

Gdy już dowiemy się jak się wydobywało w dawnych czasach główny składnik tego co dzisiaj napędza nasze pugi wyruszamy do Rymanowa Zdroju. Tam z kolei możemy zobaczyć jak wydobywa się to co nas napędzi na resztę drogi - wodę mineralną:)

http://www.uzdrowisko-rymanow.com.pl/

Napojeni i wypoczęci jak to po uzdrowisku wyruszamy na ostatni odcinek podróży - w Bieszczady! Jedziemy przez Komańczę i Wisłok Wielki do Kalnicy, skąd powinno być widać szczyt Smerek (1222m npm ) i Połoninę Wetlińską. Gdzieś koło Wisłoka Wielkiego zaczyna swój bieg Wisłok i wg RafGentrego jest tam cudownie. Jak uda się ustalić dokładnie gdzie to jest to na pewno odwiedzimy. Stamtąd jedziemy doliną rzeki wetlinki do miejscowości Terka. Starej wioski prawie zupełnie wyludnionej w czasie wojny na skutek działania UPA. Droga przez Terkę wygląda tak:

http://www.bieszczady.net.pl/coppermine ... =137&pos=4

Dalej już tylko parę kilometrów i jesteśmy nad zalewem Solińskim. Tam lansujemy się na bulwarach i na tamie w Solinie. Wieczorem udajemy się na kamping nad jeziorem. Pływamy, taplamy się w wodzie i robimy różne rzeczy bardziej lub mniej przyzwoite w zależności od tego co kto lubi i co nam wpadnie do głowy:)

W niedzielę znów zaczynamy dzień od kąpieli w jeziorze, pakujemy manele i udajemy się znów w góry. Przejeżdżamy przez przełęcz Żebrak (816m.npm) i udajemy się przez przejście w Radoszycach na Słowację. Tam siejemy popłoch i zamęt wśród Romów robiąc hałas i rwetes w napotkanych wioskach naszymi 8 i 16 zaworowymi musclecars'ami. Unikając linczu jedziemy dalej do miasteczka Svidnik a następnie do Bardejova na wyprażany syr i hranolki z tatarską omaćką. Najedzeni i z zapasem słowackiego piwa i czekolady Studenckiej wracamy do Polski gdzie zwiedzamy nasze swojskie uzdrowiska - najpierw Krynicę potem Muszynę i Piwniczną. Żeby nie wracać tą samą drogą udajemy się przez Stary Sącz do Mszany Dolnej a dalej przez Dobczyce wracamy do Krakowa.

Całość trasy to wg google maps: 672 km – około 13 godz. 34 min. Dość sporo jak widać ale jak najbardziej w naszym i naszych pugów zasięgu.

Wyjazd jak widać zapowiada się wyśmienicie. Puste bieszczadzkie drogi wijące się dolinami pomiędzy górami to idealne miejsce na śmiganie pugami w zwartej formacji. Zwiedzimy piękne miejsca, łykniemy trochę świeżego powietrza, polansujemy się między turyst(k)ami na tamie w Solinie i przede wszystkim - będziemy śmigać pugami!:)

Chcielibyśmy serdecznie zaprosić do uczestnictwa w wyprawie przede wszystkim fankluby podkarpackie ( w końcu to ich teren ) a także śląskie z którego autostradą jest do krakowa 45min drogi. Również z okolic Lublina nie jest niewykonalnym dołączyć się do nas na co również liczymy. Jakby ktoś z jeszcze dalsza nas zaskoczył i się dołączył to bylibyśmy wniebowzięci. Trip na pewno będzie niezapomnianym przeżyciem!
Zapraszamy!!!

Jakby ktoś się jeszcze nie czuł przekonany lub wątpił czy Bieszczady to dobry kierunek to tutaj kilka zdjęć na zachętę:

http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... -QbJrO39BQ

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 12 cze pt, 2009 5:33 pm
autor: Fox
Tutaj będę się starał aktualizować listę chętnych. Na razie jest nas pieciu, aczkolwiek liczę że dopisanie Druana i Robsona to tylko kwestia czasu:)

Aktualna lista uczestników:

1.Fox (+pasażerka)
2.RafGentry(+pasażer)ka
3.Jozek(+pasażerka)
4.Wojtasny (?)
5.Dervozavilus (+tajemniczy pasażer ) - piatek wieczor
6.Przemeq - dołączy w Gdowie - piatek
7.Żywik(+pasażerka) - piatek wieczór
8.Misha84
9.Robson - dojazd sobota rano
10.Druan (?)
11.AntekLDZ
12.Maydoom (+pasazerka)
13.Osmolov (+pasazerka)
14.Smol_ar ( +pasazerka)
15.Gad88
16.Slavko
17.Rallye
18.Bananowiec (+pasażer(ka) )
19.Altowiolistka Dzikson Kamkiler - dojazd sobota rano
20.TO-MI (dołączy w sobote gdzieś na trasie)

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9

: 12 cze pt, 2009 8:11 pm
autor: Małysz
Pomysł bardzo dobry.
Jestem wstępnie zainteresowany. Jak będzie trochę kasy na koncie i wypali plan Evo3 :) to jedziemy z Wami, bo zapowiada się ciekawie.
Za ok. miesiąc dam znać czy wpisywać mnie na listę, czy nie.

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 12 cze pt, 2009 8:53 pm
autor: pszemeq
Mój Roland nie będzie jak laleczka do tego czasu napewno ale jade myśle że nie idelany stan wizualny mojego samochodu mimo to pozwoli mi sie dobrze bawić. Pozdro

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 12 cze pt, 2009 9:24 pm
autor: Zywik
_O_ dawno się nie widzieliśmy FOX a każdy 205Trip w twojej obecności to sama przyjemność, no i resztę KrK team-u poznać wypada.. więc proszę o wpisanie Żywika & his Lady ;) na listę. Przyjedziemy zapewne w czwartek by zwiedzić Wieliczkę i zostaniemy do poniedziałku/wtorku na kawę w Krakowie. :mrgreen:

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 12 cze pt, 2009 10:19 pm
autor: Fox
Tak sobie właśnie myślałem Żywik że fajnie by było znów widzieć na trasie wasze cabrio i dwie zakapturzone głowy:) Świetna wiadomość! Jakbyście rzeczywiście przyjechali wcześniej i nie mieli sprecyzowanych planów noclegowych to zapraszamy do nas. Do Wieliczki od nas bardzo blisko. Może do tego czasu kupimy już jakąś kanapę do mieszkania, a jak nie to mamy jakiś materac. Może to nie Hilton ale jakby co pamiętajcie o ofercie:)

Przemeq nie przejmuj się stanem auta. Ważne żeby dojechało, a nawet jak nie dojedzie to dociągniemy:) Będzie dobrze!

Małysz : będziemy czekać na wiadomość przez ten miesiąc z wielkimi nadziejami pozytywnego rozwiazania sprawy. Powodzenia z Evo3 - cokolwiek to znaczy:)

Pamiętajcie że jeśli ktoś ma jakieś ciekawe propozycje to trasa wycieczki jest jak najbardziej do zmienienia. Małopolska to wspaniały region i na pewno jest mnóstwo rzeczy na trasie które pewnie miniemy nie wiedząc o tym nawet...

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 12 cze pt, 2009 11:33 pm
autor: moralez
nie jestem para ale przykleje 8)

inne auta niz 205 moga tez brac udzial :mrgreen: ?

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9

: 12 cze pt, 2009 11:37 pm
autor: Para
Moralez mnie wyprzedzil :) temacik przyklejony, damy tez info na glownej. Kto jak kto ale Fox jest juz wprawiony w takich wyparwach ;)

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 13 cze sob, 2009 1:12 am
autor: misha84
Jeżeli finane pozwolą i inne nieznane mi jeszcze okoliczności też to chętnie dołączę :) Bardzo fajna propozycja, po tym jak poczytałem sobie o Eurotripie to szczerze mówiąc czekałem na polską edycję takiej wyprawy ;) Mam nadzieję że nadążę za wami z moim TU1M :p

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 13 cze sob, 2009 9:03 am
autor: KuKiTa
spoko spoko, dasz rade :)

ja oczywiście też jak ino finanse pozwolą

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 13 cze sob, 2009 9:36 am
autor: Fox
Dzisiaj w Wyborczej w dodatku turystyka znalazłem artykuł o Podkarpaciu. Z miejsc które mamy szansę minąć polecają oczywiście Bóbrkę, Iwonicz Zdrój ( trzebaby nadłożyć z 10km bo ta miejscowość nie jest na przelotowej drodze ), Polańczyk i zalew Soliński. Wcześniej napisałem że będziemy się tam lansować wśród turystek. Teraz przeczytałem że w Polańczyku jest uzdrowisko gdzie leczy się choroby układu moczowego i choroby kobiece...Hmmm chłopaki uważajcie z tym lansowaniem;) Z fajnych rzeczy polecają jeszcze wycieczkę Bieszczadzką Koleją Leśną. Będziemy przejeżdżąć koło tej kolejki.Można przejechać się w wagoniku przez las na trasie Majdan-Balnica-Majdan za 14zł. Wyjazd o 13:00. Powrót o 14:45. Dla grup ponad 40 osobowych można zamówić pociąg na dowolną godzinę. To byłby czad jakby nas się tyle uzbierało. Możnaby przylepić na ciuchcie znaczek peugeot'a i pomknąć razem przez las:)

Tak wygląda ciuchcia:
http://www.bieszczady.net.pl/coppermine ... =186&pos=0

Na tej stronie w ogóle jest dużo informacji o Bieszczadach. Na pewno coś fajnego tam jeszcze wynajdziemy:)

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 13 cze sob, 2009 9:42 am
autor: moralez
moralez pisze:
inne auta niz 205 moga tez brac udzial :mrgreen: ?
niesmialo przypominam pytanie 8)

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 13 cze sob, 2009 9:46 am
autor: Fox
Haha wiedziałem że się będziesz dopominał:) Myślę że nie będzie problemu. Nie wyrzucimy Cię przecież:) No chyba że chcesz przyjechać astrą I, calibrą czy golfem - gościnność ma swoje granice:) Tak czy inaczej mam nadzieję że jak najwięcej 205 pojedzie. Bo taki widok w końcu chcemy widzieć przed sobą, za sobą i wszędzie:)

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 13 cze sob, 2009 10:31 am
autor: TO-MI
może i ja sie załapie choć jest spore prawdopodobieństwo że nastąpi kolizja planów :(
ale to sie jeszcze zobaczy :)
jak bedziecie w Terce to za tym mostem ze zdjęcia jakiś 1km jest smażalnia ryb i stawy warto sie zatrzymać :wink:
bo ryba wpływa na wszystko :lol:

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

: 13 cze sob, 2009 10:50 am
autor: Lord Devil
Od siebie moge dodac, ze Bieszczady maja rewelacyjne drogi, poza ich kretoscia i piekna okolica oraz stosunkowo malym ruchem nawierzchnia jest idealna - jak nie rodzimych szos. Moj brat, zapalony motocyklista czesto i gesto latal w Bieszczady, tylko po to, zeby sobie pojezdzic po dobrych drogach.
Nie chce niczego obiecywac, bo w Eurotripie bylem pierwszy do wypowiedzi, jak wyszlo wszyscy wiedza. Tak czy inaczej pomysl bardzo mi sie podoba, i postaramy sie dolaczyc jak tylko bedzie to mozliwe.