forum.peugeot205.pl

Wciąż nie możemy ochłonąć po Bieszczadach, toteż postanowiliśmy w tą sobotę (czyli jutro) uderzyć na Toruń. Jest parę rzeczy do zwiedzenia, trochę pierników do zjedzenia, więc nie ma się co zastanawiać. Ja mam dodatkową motywację - muszę w końcu sprawdzić na trasie swój nowy nabytek.
Póki co jedziemy na 2 auta, ale mam nadzieję, że jeszcze ktoś się dołączy.

1. Forever - Agnieszka i Cejot
2. CJ - Dervozavilus i pasażerka

Toruń... ładne miasto o ile pamiętam.
Szkoda że na ten weekend mam już inne plany.
Róbcie ładne zdjęcia

Gdybym był w domu Dołączył bym z Gosią do was do Torunia mam 30km a może jeszcze się uda

kurcze ludziska czemu ten weekend ja niestety nie mogę ale napiszcie więcej szczegółów

Z obawy przed jutrzejszymi świątecznymi "zamknięciami" oraz ze względu na zakończone dopiero przed chwilą prace mechaniczno-serwisowe wyjazd zostaje przesunięty na... najprawdopodobniej przyszły weekend.
Ja pierniczę... znowu obsuwa.

Aktualne ustalenia jako dzień wyprawy przewidują sobotę.

I to już nieodwołalnie, więc zgłaszać się ludziska, rezerwować, kombinować...

Długo by opowiadać jak mi się ten pomysł podoba.
Co do kombinacji - muszę wykombinować samochód

Pojechalbym, ale mi wydech prawie odpadl (jedna sruba przed katem odpadla) i po pierwsze nie mam zadnych srub Po drugie nie mam kasy No i od czasu "odpadniecia sruby" i "basowego pomruku przeplatanego swistem niczym z turbiny" spalanie mi wzroslo na jakies 12-13l/100km ;] Czyli na dojazd do Torunia i spowrotem (liczac, ze naprawde nie zgubie rury) musialbym miec caly zbiornik Chyba odpadam

Zbiórka została ustalona na jutro, na parkingu pod M1 w Markach, o godzinie 7:45.
Jeśli ktoś jeszcze miałby ochotę się przyłączyć to zapraszamy!

Popierniczona wyprawa zakończona sukcesem. Wróciliśmy wczoraj w nocy.
Ja się mogę pochwalić spalaniem. Otóż silniczek 1,1 jest bardzo oszczędny. Zatankowałem po przejechaniu 621km, przy czym około 230km z nich zrobiłem po Warszawie, a średnie spalanie wyszło 6,02l
A poniżej mały secik fotek.

Jak tam u ojca dyrektora

Ojca dyrektora nie udało nam się spotkać. Za to całkiem przypadkiem trafiliśmy na zlot 206club, co widać na zdjęciu

Wszystkim uczestnikom wycieczki wielkie dzięki!

P.S.
Dervo - secik super!

Wyjazd na prawdę udany i to JA składam największe podziękowania.