forum.peugeot205.pl

Przed tegorocznymi wakacajmi dorwalismy z Ulą fajną przyczepke niewiadow w smiesznej cenie i wtedy tez zapadła decyzja o jej reanimacji i wyjedzie na mazury. Wszystko zostało wyprute z wnetrza a nastepnie wszystko zbudowalismy na nowo. Przepa na dzień dzisiejszy jest jak nowo. Kosztowało nas to mnóstwo godzin pracy i góra pieniedzy.

Ale nie o tym chciałem pisać.

Na początku września zapakowałem na hak mojej 205ki przyczepe i ruszylismy szczesliwi w trase. Stary dieselek ma moc wiec rozpedzenie tego zestawu dla silnika nie było problemem. Hamował mnie jedynie głos Uli " zwolni, masz przyczepe na haku"

Spalanie 205ki w trasie wyniosło miedzy 8 a 9 litrów na 100km wiec jest w miare ok

Zajechalismy na camping do Olsztynia gdzie się rozstawiliśmy i z tamtąd robilismy wypady po okolicy.

Jak ktos lubi ten typ odpoczynku to szczerze polecam "Tawerne Pirat" w Olsztynie

jedyny problem z autem na tej naszej wycieczce jaki nas spotkał to pilot alarmu padł i trzeba było wyjąć centralke alarmu żeby móc normalnie funkcjonować, lecz auto otwieralismy tylko kluczem.

Żeby było smieszniej to drugi pilot lezał w domu i się śmiał.

Olsztyn mogę pochalić jako miasto dobrze rozwiniete pod wzgledem ścieżek rowerowych, wszedzie można dojechac na rowerach co jest piekne.

Ale co ja bede pisał , zobaczcie sami

Olsztyn i piekne czyste jezioro

Rzeka Łyna i stare miasto

A i tu macie okazje zobaczyć jedną w swoim rodzaju przyczepe campigową zrobioną z przyczepy do przewozu koni. Jeżdzi nim strsze niemieckie małzeństwo

Grunwald na zakonczenie naszej wycieczki

Mazury są bardzo fajnym miejscem do jeżdżenia. Kiedyś liczyłem nawet że udałoby się zorganizować jakiś klubowy trip po jeziorach. W zeszłym roku byłem na weselu kumpla w Suwałkach i przy okazji pojeździłem troche po okolicy. Krajobraz ( małe wzgórza, porozrzucane gdzieniegdzie farmy i małe skupione wioski ) przypominał mi troche Anglię i Kent. Ładne, równe w większości i nadspodziewanie kręte drogi dawały mi dużo radości z jazdy pomiomo iż byłem tam topornym klockiem jakim jest 406 dizel. Nie wiem co prawda jak to jest jeździć z przyczepą ale domyślam się że mimo wszystko widoki rekompensowały pomniejszone wrażenia z jazdy.Gratuluje wycieczki!:)

Wycieczka fajna.
W tamtych rejonach mam rodzinę, której nigdy nie odwiedziłem
Może czas ich odwiedzić?

Brawo za odwagę, jesteś na pewno pierwszą osobą która opisała wycieczke z karawanem na forum Zimno było ? Nie lepiej było zabrać duuuuży namiot ? Trzeba było dać znać to bym naklejki klubowe ci na karawan podesłał

Para pisze:Brawo za odwagę, jesteś na pewno pierwszą osobą która opisała wycieczke z karawanem na forum Zimno było ? Nie lepiej było zabrać duuuuży namiot ? Trzeba było dać znać to bym naklejki klubowe ci na karawan podesłał

O dziwo tam gdzie bylismy było ciepło do tego stopnia ze chodziłem w kozulce z krótkim rekawem. Caravan bedzie nie raz uzywany wiec jeśli chcesz to podeślij naklejki i z przyjemnością je nakleimy

Zestaw 205 + niewiadow strasznie przyciąga wzrok zarówno starszych osób jak i młodych. Nawet niemcy ogladali 205 i niewiadowa mówiąc na 205 "good machine"