Strona 1 z 14

Trip 2014 - Rumunia ( 1 - 11 maj ) ???

: 12 sty ndz, 2014 4:33 pm
autor: Fox
Obrazek

Jako że mamy już nowy rok i zewsząd dostaję pytania na temat tego, kiedy zaczniemy rozmawiać o tegorocznym wypadzie, uległem w końcu namowom i postanowiłem przyspieszyć nieco założenie tematu. Ociągałem się do tej pory z jednego i dosyć ważnego powodu. Wciąż nie wiadomo czy uda nam się na ten wyjazd wybrać:( Za mniej więcej miesiąc powinniśmy wiedzieć już coś więcej. Może się jednak równie dobrze okazać że nasz udział będzie się ważył do ostatniej chwili. Mimo wszystko , nawet bez nas, liczymy że duch podróżnika w 205-tkowch nie zginął od zeszłego roku i wyprawa dojdzie do skutku. Jakby co to chętnie wypożyczę materiały, które mam, osobie która ewentualnie po mnie przejmie organizację i przewodnictwo kolumnie naszych wspaniałych samochodów.
Nie mam jeszcze wszystkiego przeanalizowanego, nie zastanawiałem się dokładnie gdzie, kiedy i jak najlepiej byłoby nocować, ile kilometrów można zrobić każdego dnia, nie mam też pełnej listy miejsc które polecałbym do zobaczenia. To co na razie wiem to to, że jako tegoroczny cel podróży rekomenduję Krym. Właściwie to ciężko powiedzieć żeby był to mój pomysł. Już w Albanii kilka osób zasugerowało że byłaby to ciekawa kolejna destynacja do odwiedzenia w 205. Podczas naszej ostatnie wizyty w Warszawie pomysł wydawał się już być podzielany przez wszystkich. Mamy więc Krym a przy okazji i całą Ukrainę ( lub mówiąc ściśle - jakąś jej część ) oraz Mołdawię do przejechania.
Kupiłem trochę map, książek i przewodników o tym kraju i chociaż jeszcze nie przeczytałem ich od deski do deski to jednak coś już tam wiem i mogę przedstawić.
Początek podróży widziałbym we Lwowie. Możnaby tam zrobić pierwszy nocleg, wypić piwo na rynku, pochodzić po tym mieście pełnym dawnej polskiej historii. Każdy krakus poczuje się tam jak u siebie. Ulice, architektura - wszystko tam wygląda praktycznie tak jak u nas. No może tramwaje mają bardziej zdezelowane:)

Obrazek
Obrazek

Dalej proponuję przejazd przez ziemię Halicką, Pokucie, Podole aż do Mołdawii. To dawne tereny II Rzeczpospolitej. Pełno tam, niestety w większości zrujnowanych i zapuszczonych, reliktów dawnej potęgi i świetności naszej ojczyzny.
Drohobycz - miasto Brunona Schulza, najstarszy rejon wydobycia ropy naftowej i miejsce z którego wywodzi się powiedzenie "reka noga mozg na scianie":)

Obrazek

pochodząca od rzeźby na rysunku powyżej. Są to fragmenty pogańskiego bożka znalezionego w miejscu budowy katolickiej świątyni. Zostały wtopione w ścianę tak aby tubylcy świątyni nie zniszczyli.

Truskawiec - dawne uzdrowisko i perła Karpat. Miejsce, do którego zjeżdżali Nałkowska, Tuwim, Witkacy i gdzie malował Przerwa-Tetmajer czy Artur Grottger. Dzisiaj już nie ma tam dawnej atmosfery. Zjeżdża tam elita związku byłego radzieckiego. Tak czy siak - można zobaczyć

Obrazek
Stryj - miasto w którym urodził się Stepan Bandera - ukraiński nacjonalista odpowiedzialny za utworzenie UPA - organizacji która wymordowała tysiące żydów i polaków, wspierana przez hitlerowskie Niemcy. Oprócz tego jest to czyste i dobrze utrzymana miasto.
Iwano-Frankowsk( za polskich czasów Stanisławów ) - przed '39 rokiem etnicznie najbardziej polskie miasto. Miasto założone przez Andrezeja Potockiego

Obrazek

Kamieniec Podolski - chyba największa atrakcja turystyczna Ukrainy - słynna twierdza oraz miasto podzielone na dzielnice : polską, ormiańską i ruską. Miasto wokół którego rzeka, nad którą leży, zatacza prawie pełny krąg.

Obrazek

Chocim - zamek z XIVw. zaliczony w 2007 roku to siedmiu cudów Ukrainy.

Obrazek

Obrazek

Mileștii Mici ( Mołdawia ) - wioska, 18km od Kiszyniowa, znana z największych na świecie piwnic, w których przechowywanych jest 1,5mln butelek wina. Korytarze mają łącznie 250km, z czego w użyciu jest ok 50. Są one tak rozległe że jeździ się po nich samochodami.

(W Mołdawii zaznaczyłem na mapie jeszcze Stary Orchij, gdzie znajduje się jakiś skalny klasztor. Nie wiem jeszcze czy jest to miejsce godne uwagi bo niewiele o nim udało mi się znaleźć informacji)

Obrazek

Na fotce powyżej : Twierdza Akerman ( Białograd nad Dniestrem ). Twierdza w delcie Dniestru. Otoczona stepami Akermańskimi o których pisał Mickiewicz

Obrazek

Po drodze jeszcze Odessa ( powyżej zdjęcie Odeskiej opery ) i wjeżdżamy na Krym, gdzie można odpocząć od trudów podróży na piaszczystych plażach wokół Eupatorii a potem udać się w objazdówkę po Krymie.

Obrazek
(powyżej : Jaskółcze gniazdo)

Oprócz kurortów takich jak Jałta czy Ałtusza można zapuścić się wgłąb lądu i zobaczyć Bakczysaraj z pałacem Chanów

Obrazek

czy wybrać się na pieszą wycieczkę w okolice masywu Czatyrdah:

Obrazek

do skalnych miast :

Obrazek

do jaskini Marmurowej:
Obrazek

czy na rejs statkiem do złotych wrót w rezerwacie Kara-Dag

Obrazek

Powrót wybrałem najkrótszą drogą. Czytając informacje o Ukrainie ciężko znaleźć cokolwiek o jej środkowej i wschodniej części. Wygląda na to że nie licząc terenów po byłej II Rzeczpospolitej oraz Krymu, gdzie docierali grecy, rzymianie czy turcy, nic tam nie ma. Ukraina jest bardzo młodym państwem. Od dawien dawna były to po prostu stepy, zamieszkałe przez kozaków, do których uciekali chłopi aby uniknąć pańszczyzcy, kryminaliści czy zbiegowie z innych armii. Ziemia niczyja, gdzie ci wszyscy ludzie, trudniący się napadami czy najazdami i opłacanymi raz przez polaków, raz przez rosjan czy turków niczego nie trwałego nie zbudowali. Co jakiś czas tylko coś spalili i zrabowali:) Wydaje się więc że najlepiej jak najwięcej czasu spędzić na Krymie a w drodze powrotnej, jeśli starczy czasu, zatrzymać się jeszcze ewentualnie gdzieś w okolicach Lwowa dorzucając do planu podróży Żółkiew :

Obrazek

Olesko ( miejsce urodzenia Stanisława III Poniatowskiego)

Obrazek

czy Podhorce z zamkiem , który w "Potopie" Hoffmana grał rezydencję Radziwiłłowską w Klejdanach

Obrazek

Cała ta trasa ( licząc z Krakowa ) wg Google to ok 3800km. Cena benzyny na Ukrainie to 10 hrywien, czyli wg dzisiejszego kursu - ok 3,60zł. Diesel jest nieznacznie tańszy. Gaz kosztuje mniej więcej tyle co u nas lub nieznacznie mniej.
Nie orientowałem się jeszcze w cenach noclegów, dostępności pól kempingowych itp. We Lwowie byłem w 2009 roku i nocleg na samym rynku, w kwaterze prywatnej kosztował ok 30zł. Średnio na Ukrainie można się spodziewać cen niższych niż u nas. Na prowincji można nocować za grosze. Na Krymie niestety jest drożej, ale w kwaterach prywatnych można znaleźć nocleg w przyzwoitych warunkach i za niewygórowaną cenę.

W miarę zdobywania nowych informacji będę uzupełniał temat. Tak jak mówiłem - nie wiadomo czy uda nam się tam pojechać, liczę jednak że okaże się że jednak się tam wybierzemy i że nie pojedziemy tam sami:)

Jeszcze jedna ważna sprawa - termin wyjazdu. W zeszłym roku okazało się że jeden tydzień to mało na takie jeżdżenie. Chyba każdy czuł wtedy niedosyt. Wydaje się więc że optymalnym rozwiązaniem na ten rok byłby wyjazd w terminie 1 - 11 maj.1 maj jest wolny więc trzeba wziąć 6 dni wolnego. Do przejechania jest sporo kilometrów a drogi będą z pewnością gorsze niż podczas zeszłorocznego tripu. Na samym Krymie jest też więcej do zobaczenia niż w Albanii. Tak jak proponowałem też wcześniej. Oprócz jeżdżenia dzień w dzień, fajnie byłoby zrobić sobie jednodniowy wypad w góry, czy wynająć łódkę i popływać trochę wzdłuż malowniczego wybrzeża ( tak jak rok temu w Ochrydzie )

Dodatkowe informacje:

-Na Ukrainie należy mieć zieloną kartę. Żadne inne ubezpieczenia nie są już wymagane.
-Jeśli jedzie się samochodem zarejestrowanym nie na siebie należy mieć zgodę na użytkowanie od właściciela potwierdzoną notarialnie i przetłumaczoną na ukraiński
-Czasy gdy policja wymuszała łapówki za byle co już ponoć minęły i jeśli jeździ się przepisowo można spokojnie się tam poruszać bez specjalnego łapówkowego funduszu
-Na Ukrainie dopuszczany poziom alkoholu we krwi to 0.00 i jest to bardzo często sprawdzane. Jazda po nocnej imprezie nie wchodzi więc w rachubę.

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 12 sty ndz, 2014 5:01 pm
autor: jarema205
Mam tylko jedno pytanie :)
Załapię się na tripa ze swoim XR-kiem 1.1 36kw? :D
Jeśli tak to już zacznę odkładać pieniądze :mrgreen:

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 12 sty ndz, 2014 5:19 pm
autor: jozek
Dzięki za założenie tematu. Oczywiście potwierdzam swoje uczestnictwo.

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 12 sty ndz, 2014 5:38 pm
autor: Fox
jarema205 pisze:Mam tylko jedno pytanie :)
Załapię się na tripa ze swoim XR-kiem 1.1 36kw? :D
Jeśli tak to już zacznę odkładać pieniądze :mrgreen:
Na dziurawych ukraińskich drogach moc jest czynnikiem drugorzędnym. Stawiałbym raczej na sprawne zawieszenie, dobrze pospawany wydech ( żeby nic się nie rozpadło na wybojach ) no i dobry ogólny stan pojazdu. Tam nie ma autostrad. Na pozostałych drogach dozwolone jest 60kmh w terenie zabudowanym i (aż!) 110 poza nim. Jeśli więc auto rozpędza się do takiej prędkości to sobie poradzi:) Uważać trzeba tylko na drogi z kończącym się nagle asfaltem, które ponoć nie należą do rzadkości. Co prawda na Euro wyremontowano główne szlaki, jednak z tego czytałem na forach to większość tych dróg już zdążyła się rozsypać po ostatniej zimie.Nie licząc trasy Odessa-Kijów i dróg na Krymie cała reszta jest w stanie mocno zróżnicowanym. Większe góry spotkamy chyba tylko w południowym Krymie. Trasy wzdłuż wybrzeża są ładne, równe i pewnie dosyć mocno uczęszczane. Te w górach ( gdzie na pewno warto byłoby się zapuścić ) mogą być lekko gorsze:

Obrazek

( na zdjeciu szosa nr 34 do Ałtuszy )

za to bardzo malownicze ( w sam raz na fotki do przyszłorocznego kalendarza:) )

Podsumowując : to ok 3,8tys km po dość dziurawych drogach. Na pewno jest to wyzwanie, ale nie przesadzajmy. Dobrze utrzymany samochód da sobie radę. Tak a propos to w zeszłym roku, gdy zobaczyliśmy samochód Morfeusza, nikt nie dawał mu szans na przejechanie trasy a jednak mu się udało;)

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 12 sty ndz, 2014 6:33 pm
autor: ja2nek
Już sie nie moge doczekac:)
Piszemy sie z Martyna na 1000%
Obiecuje tez ze w tym roku bedziemy jechac 205:)

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 12 sty ndz, 2014 6:49 pm
autor: EmilTD
Tak jest, tegoroczny trip pokaże że mozliwa jest zamiana audi na 205 x 2 :-D
Dołączamy z Ulka na bank, zaczynamy odliczać dni do wyjazdu.

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 12 sty ndz, 2014 11:39 pm
autor: dzikson
Czytam, obserwuję, zaczynam kombinować...
Wcześniej do tego kierunku podchodziłem sceptycznie, ale teraz konkretny opis Foxa uświadomił mi, jak bogata w obrazki może to być wyprawa.
Czerwony egzemplarz XSa w moich rękach objechał wszystkie dotychczasowe fanklubowe wyjazdy - dobrze byłoby podtrzymać tę passę.

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 12 sty ndz, 2014 11:41 pm
autor: grzesiek309
Po przeczytaniu Fox'owej relacji z Albańskiej wyprawy, wiedziałem, że chcę się z Wami wybrać na kolejnego tripa :mrgreen:
205 ma "nowy" silnik, sprawną skrzynię, zregenerowaną belkę i dużo innych nowych gratów, więc po zabraniu pakietu serwisowego musi dać radę 8)
Niestety nie wiem czy będę mógł sobie zrobić tak długi "urlop" na uczelni :( Poza tym zapisałem się na wycieczkę do Zakopca, która może wypaść akurat w czasie tripa :cry

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 15 sty śr, 2014 5:20 pm
autor: guma
podoba mi się! Ja już dłuższy czas zbieram się do wyjazdu na Krym i jakoś nie może dojść to do skutku...
Jak wiecie moja 205tka przestała istnieć, ale może dołączę do waszej wyprawy innym autem... A jak się nie uda to z chęcią przeczytam relacje i jeszcze bardziej będę się starał pojechać tam w wakacje.
Na dzień dzisiejszy będę śledził temat i trzymał kciuki za powodzenie wyprawy :W

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 17 sty pt, 2014 4:52 pm
autor: RafGentry
Jadę w ciemno, jak na każdy trip sygnowany przez Foxia! :)

I mam nadzieję, że oprócz stałej ekipy włóczęgowej, również i tym razem dołączą do nas nowe, spragnione przygód twarze. Takie wyprawy, to niezapomniane chwile. Połączenie przygody, wakacji i frajdy za kółkiem 205. Czego można chcieć więcej?

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 22 sty śr, 2014 4:07 pm
autor: andi_kamachi
Śledzę rozwój tego wątku. Nie myślę o dołączeniu do tripa tylko dlatego, że odbyłem podobny (jesli chodzi o trasę), ale zupełnie inny (bo dwuosobowy) trip na Ukrainę w 2009 roku. Było super i polecam!

Ale.. pomijając planowane przez UE sankcje w stosunku do Ukrainy (które pewnie nie obejdą się bez odpowiedzi UA..), to jeszcze to:

ukraina.JPG
I co teraz?

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 23 sty czw, 2014 10:16 am
autor: Fox
Nie da sie ukryc ze sytuacja na Ukrainie nie jest za ciekawa. Wczoraj zabito 5 osob na demonstracjach. Wszystko co zle jednak, przynajmniej na razie, dzieje sie w Kijowie. Nie slyszalem o zadnych problemach, czy ekscesach w okolicach Lwowa czy Krymu, dokad sie tak na prawde wybieramy. Krym to w sumie autonomiczny region i nawet nie wiem czy tam sie ktos takimi zarzadzeniami przejmuje. Jesli chodzi o ograniczenie do 5 samochodow to zawsze mozna sie podzielic na dwie grupy i jechac za soba w odstepie kilometra.
Morfeusz wspominal kiedys ze ma znajomych ukraincow i z nimi chcialby jeszcze omowic ten wyjazd. Moze oni beda w stanie wiecej powiedziec odnosnie bezpieczenstwa.
Mozemy tez pomyslec o alternatywnym kierunku, na wypadek wybuchu wojny domowej, aczkolwiek ja nie mam teraz zupelnie na nic czasu wiec licze ze jednak sytuacja sie jakos ustabilizuje. Troche czasu maja zeby albo obalic rzad albo sie z nim pogodzic:)

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 29 sty śr, 2014 12:07 pm
autor: tok
Rezerwuję urlop na ten czas - a czy pojadę i w jakim kierunku .... to się jeszcze okaże ;)

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 29 sty śr, 2014 10:28 pm
autor: grzesiek309
Ja niestety odpadam :cry:
Powodzenia życzę i przyjemnej podróży 8)

Re: Trip 2014 - Krym ( 1 - 11 maj ) ???

: 29 sty śr, 2014 11:44 pm
autor: jozek
Panowie i Panie. Ja jestem zdecydowany jechać na tripa. Urlop wpisany w plany. Pytanie tylko czy nie powinniśmy pomyśleć o alternatywnej destynacji mając na uwadze wydarzenia na Ukrainie...