Dziś zupełnym przypadkiem znalazłem pierwszą Calibrę, która mi się podoba i którą nawet mógłbym tłuc się na co dzień do roboty (po zmianie felg na oryginalne). To model 4x4 Turbo. Piękny zielony kolor, rzadka wersja, w miarę oryginalna.
Kiedyś to będzie model kolekcjonerski, biorąc pod uwagę, że pozostałe Calibry na rynku są w 90 procentach w niewłaściwych rękach i wyglądają jak batmobile, czy pojazdy z Mad Maxa
Opel spisal sie w podobny sposob jak Peugeot z 405T16 czyli sypie sie przeniesienie napedu:) Poza tym fajny samochodzik, ja osobiscie nabralem wstret do Calibry w Polsce z oczywistych powodow.
W życiu już nie kupię opla. Miałem kadetta "E" motor 1.3 teoretycznie 75KM a w praktyce moja 205 (1.1 60KM) łyka go bez zapicia. Co prawda Kadet ciężejszy ale te 15KM powinno to rekompensować a tu du*a. Poza tym gniją i bardzo lubią siadać motory zwłaszcza zagazione
rocky pisze:W życiu już nie kupię opla. Miałem kadetta "E" motor 1.3 teoretycznie 75KM a w praktyce moja 205 (1.1 60KM) łyka go bez zapicia. Co prawda Kadet ciężejszy ale te 15KM powinno to rekompensować a tu du*a. Poza tym gniją i bardzo lubią siadać motory zwłaszcza zagazione
Ale z was wieśniaki zapatrzone w te wasze Pugi jak muchy w gówno.
Od 7 lat mamy w rodzinie Astrę 1,4 60KM, kopiliśmy ją z przebiegiem 150tys. Zaraz potem wsadzony został gaz. Teraz autko ma prawie 250tys. Przez ten czas żadnej wymiany przy silniku i skrzyni. Tylko sprzęgło dwa razy i oczywiście serwis. Fakt że rdza wychodzi ale autko nigdy nas nie zawiodło. Czego nie mogę powiedzieć o mojej cudownej 205 do której żadnych części nie idzie dostać i za co bym się nie wziął to się sypie. Pug wymięka i tyle przez rok zrobiłem 2000 km bo cały czas coś. Może zmienię zdanie po remoncie mojego ale na razie Astra wygrywa bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich z klapkami na oczach
rocky pisze:W życiu już nie kupię opla. Miałem kadetta "E" motor 1.3 teoretycznie 75KM a w praktyce moja 205 (1.1 60KM) łyka go bez zapicia. Co prawda Kadet ciężejszy ale te 15KM powinno to rekompensować a tu du*a. Poza tym gniją i bardzo lubią siadać motory zwłaszcza zagazione
Ale z was wieśniaki zapatrzone w te wasze Pugi jak muchy w gówno.
Kolego TymczaS, radziłbym trochę przyhamować z ułańską fantazją wypowiedzi. Oczywiście możesz mieć swoje zdanie, bo nikt Ci tego nie broni, ale zachowujmy się jak kulturalni ludzie. Następny numer w stylu "wieśniaków" nie przejdzie.
Jeśli jesteś aż tak zapatrzony w Astrę, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś taką nabył. Mój znajomy kupił za 250 złotych, czyli w cenie pary butów, albo maski z garbem do Puga.
rocky pisze:W życiu już nie kupię opla. Miałem kadetta "E" motor 1.3 teoretycznie 75KM a w praktyce moja 205 (1.1 60KM) łyka go bez zapicia. Co prawda Kadet ciężejszy ale te 15KM powinno to rekompensować a tu du*a. Poza tym gniją i bardzo lubią siadać motory zwłaszcza zagazione
Ale z was wieśniaki zapatrzone w te wasze Pugi jak muchy w gówno.
Kolego TymczaS, radziłbym trochę przyhamować z ułańską fantazją wypowiedzi. Oczywiście możesz mieć swoje zdanie, bo nikt Ci tego nie broni, ale zachowujmy się jak kulturalni ludzie. Następny numer w stylu "wieśniaków" nie przejdzie.
Jeśli jesteś aż tak zapatrzony w Astrę, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś taką nabył. Mój znajomy kupił za 250 złotych, czyli w cenie pary butów, albo maski z garbem do Puga.
Tak zrobię! I nie jestem zapatrzony w Astrę tylko większość wypowiedzi jest nieobiektywna i staram się bronić Opla.
Wieśniak to nie jest chamskie określenie, jesteś przewrażliwiony i trochę zbyt mocno przejęty swoja rola.
I niech ludzie nie wypowiadają się na temat Oplów jak nigdy żadnego nie użytkowali dłużej niż przez rok
Powiedz lepiej co Cię ugryzło? Bo nagle dostałeś jakiejś wścieklizny...
Wszyscy tutaj rozmawiają w dość swobodnym i spokojnym tonie, wymieniają poglądy, rozmawiają o różnych autach, a Ty nagle wyskakujesz z obroną Opla i równo jedziesz po ludziach, jakbyś zarabiał na chleb sprzedażą Astry.
Moją rolą jest właśnie "przejmowanie" się takimi wypowiedziami, bo możemy dyskutować i bronić swoich stanowisk, ale nie powinniśmy się wyzywać, nawet przy użyciu łagodnych określeń. Poza tym odwróćmy role: jeśli ja nazwałbym Cię "wieśniakiem", to zapewne nie byłbyś zachwycony.
Kolego TymczaS radzę wyluzować z tymi wypowiedziami. Jak ci się nie podobają wypowiedzi na temat Opla, wyraź podobną na temat Peugeot'a, nikt tu właścicieli Opla nie wyzywa więc powstrzymaj się z tymi personalnymi wycieczkami.
Co do Opla to jedyny dobry opel jaki mi przychodzi do głowy to oczywiście Astra OPC Nurburing Edition
Oraz VX220
O innych chyba możemy zapomnieć
Peugeot 205 GTI S16 - Galeria
Peugeot 205 GTI GTI6 2.0 - Galeria
Megane Coupe 1.4 NIE PYTAJ CO KLUB MOŻE ZROBIĆ DLA CIEBIE, TYLKO CO TY MOŻESZ ZROBIĆ DLA KLUBU
W takowym razie uważam iż Peugeot tak chwalony przez wszystkich tutaj jest dużo słabszym autem niż ople. po pierwsze części trudno dostępne i drogie, do opli nie ma problemów. Silniki Puga może i mocniejsze ale nie na polską kieszeń spalają pare litrów więcej niż oplowski. Miałem porównanie z Astrą. W trasie Astra spaliła 6,4l LPG a Pug 8,1 . W mieście Astra pali około 8l a pug około 11l. Awaryjność Astry przez 7 lat....zero poważnych usterek, Peugeot ciągle coś. Minus Astry - blacha, padaka straszna wszystko gnije, Pug pod tym względem cacuszko. Ale to tylko jedna z niewielu pozytywnych stron Puga. W ciągu 7 lat w Astre włożyliśmy około 2000zł + sprawy serwisowe, do Puga w ciągu roku 3500zł i dalej stoi w garażu. Może wcale Ople nie są takie złe jak można sądzić. A teraz prosze o przykłady z życia a nie wyssane z palca o wspaniałości Peugeotów i dnie Opla.
TymczaS mam w domu opla astrę F z silnikiem diesla ISUZU i astrę F 1,6 8 V z gazem i wiem ile spali taka astra gazu zarówno w mieście jak i na trasie, więc bajki, bajeczki o 6,4l LPG na 100 km sobie daruj, no chyba że z górki razem z wiatrem
Zapraszam do mnie albo lepiej zadzwoń do mojego taty 663745512.
Tylko zadzwoń i się zapytaj o trasę na Camp. To powie Ci ile spalił. A potem ładnie mnie przeprosisz
Albo możesz się bez_polotu zapytać. On chyba tez wie ile Astra spaliła