No, dobra Panowie, bo tu już niezły OT się zrobił

Dziś rano odstawiłem Puga do warsztatu, zatem wracając z pracy pokulałem się środkiem miasta, przez tzw. zielonogórski Deptak. To coś na kształt rynku z kilkoma sąsiadującymi ulicami udostępnionymi tylko dla pieszych - poza tym jest pełno ławeczek wśród zieleni, gdzie można sobie przycupnąć np. ze swoją panną - dziewczyną, żoną, kochanką, teściową - jak kto woli
No, dobra, ja tu gadu-gadu, a póki co, nic nie powiedziałem, co widziałem. Otóż, Panowie - wchodzę na deptak, a tu

nic, zero, null! Kobietki poodziewane w zimowe kurtki, spodnie, czapki - normalnie zero wiosny!!! Gdzie te rozpuszczone, powiewające włosy? Gdzie te długo wyczekiwane przez nas nogi? Po prostu Big Rozczarowanie
I tutaj apel do wszystkich Pań: Szanowna Płci Piękna - Nadejszła Już Wielkopomna Chwila, czyli Wiosna. Jako przedstawiciel stada samczego domagam się (a właściwie proszę

) - więcej wiosny!
Pozdrawiam
Jitter The Observer
