Dzisiaj o czwartej w nocy startuje do Londynu i chciałem się z Wami pożegnać. Oczywiście planuje powrót ale w zależności od tego jak mi się tam sprawy ułożą. Zapewne nie będę mógł już spędzać po 5 godzin dziennie na forum ale oczywiście bede zaglądał jak najczęściej bo jesteście jakby moją drugą rodziną i nie jestem w stanie się oprzeć.
zycze szczescia =] mi udalo sie wyladowac na luton w dzien zamachow w 2005 =] oczywiscie nic nie kursowalo i pare godzin na lotnisku 'przy kawce' spedzilem =]
powodzenia - uważaj na dworcu i lotnisku - jak sobie przypomnę że na dworcu zastrzelili gościa bo wyglądał podejrzanie tzn nie był "ryży jak świna" to mi się włoś na głowie jeży - pozdrawiam Powodzenia
Miej się tam dobrze, nie dawaj się angolom, dobrze się odżywiaj i nie pracuj zbyt wiele, byś miał jeszcze siłę zaglądać tu do nas...
Szczęśliwej podróży..
Cześć Panowie
Przeniosłem się o 30mil do Wellningborough
Mam juz pracę, mieszkam u znajomego i mam stały dostep do neta
Pugów tu jakoś mało przynajmniej 205, widziałem tylko ze dwa konkretne Gti i CJ
Ciesze się ze masz robote, bo nie ma nic gorszego jak pojechać tam i mieć z tym problemy...
Ważne ze masz net, będziesz mógł tu cześciej zagladać.. i informować jak tam pugi na wyspie się czują...
Pozdrawiam