forum.peugeot205.pl

Do wszystkich kierowców.

Bardzo dobry pomysł. Przeczytaj do końca!
Ceny paliwa poszybowały w górę. Jeszcze trochę i zobaczymy 5 PLN za litr, a potem może i więcej. Poniższa propozycja ma znacznie więcej sensu niż kampanie typu "nie kupuj paliwa w danym dniu", które przeprowadzane kilka miesięcy temu. Producenci paliw śmiali się jedynie, bo wiedzieli, że nie będziemy kontynuować akcji krzywdząc samych siebie rezygnując całkowicie z zakupu paliwa. Było to bardziej niekorzystne dla nas niż problem dla nich. Ale myśląc o tamtym pomyśle powstała idea, która może przynieść rzeczywiste korzyści. Przeczytaj proszę i przyłącz się! Firmy paliwowe i państwa OPEC ciągle uważają, że koszt litra paliwa jest niski. Musimy wiec podjąć radykalne kroki, aby nauczyć ich, że to kupujący kontrolują rynek, a nie sprzedający. Przy cenach paliw rosnących każdego dnia my konsumenci musimy podjąć akcję. Jedynym sposobem abyśmy zobaczyli, że ceny paliwa idą w dół jest trafienie kogoś w portfel poprzez nie kupowanie jego paliwa. I możemy zrobić to BEZ narażania się na niewygody. Oto pomysł: Do końca bieżącego roku NIE KUPUJMY ŻADNYCH PALIW a najlepiej niczego od dwóch największych firm paliwowych: BP i STATOIL. Jeśli nie będą sprzedawali paliwa, będą zmuszeni do obniżenia ceny, jeśli obniżą ceny, inne firmy będą zmuszone do uczynienia tego samego. Ale aby osiągnąć efekt musimy pozbawić te dwie firmy milionów klientów. Wbrew pozorom jest to całkiem łatwe do osiągnięcia. Czytaj dalej a dowiesz się jak dotrzemy do milionów. Wysyłam tę wiadomość do 30 osób. Jeśli każda z nich wyśle ją do kolejnych dziesięciu (30 x 10 = 300) i każda następna do kolejnych 10 i tak dalej to już w szóstej kolejce wiadomość ta dotrze do 3 milionów ludzi. Jeśli każda z nich wyśle do kolejnych 10... Wszystko, co należy zrobić to wysłać tę wiadomość do 10 znajomych osób i nie kupować paliwa na stacjach BP i STATOIL. To jest ogólnoświatowa akcja. Ile to potrwa? Jeśli każdy, kto otrzyma tę wiadomość prześle ją do 10 znajomych dotrzemy do 300 milionów konsumentów w ciągu 8 dni! Założę się, że nie sądziłeś, że masz taki potencjał, prawda? W grupie siła i nawet najgrubsza gałąź złamie się, jeśli spadnie na nią wystarczająco duża ilość niezmiernie lekkich płatków śniegu. Jeśli uważasz, że ta akcja ma sens prześlij dalej tę wiadomość. WYTRZYMAJMY DO MOMENTU AŻ CENY PALIWA WRÓCĄ DO NORMALNEGO POZIOMU (ok. 3,5 PLN /litr). Razem możemy to zrobić. Prześlij tę wiadomość nie kupuj paliwa na BP i STATOIL. Kupuj na wszystkich innych tylko nie na tych dwóch.


mój komentarz:
jeśli nawet jest to ukryty marketing np. Orlenu, to tak czy inaczej wchodzę w to, bo efekt będzie osiągnięty

Możesz być pewny, że nie będe tankował na BP. Przez tą plamę ropy nie mam zamiaru ich jeszcze wspomagać.

Staram się tankować na TESCO ! Bo jest najtaniej

Ja nie będę tankował na BP&Statoil, ale na Nestea owszem bo jest tanio a paliwa maja w miarę dobrej jakosci

mnie się zdarzyło w zeszłym miesiącu zatankować na BP... ale ogólnie tankuje na orlenie bo mam najbliżej. Spisek górą

Ktos wie jakie firmy sa polaczone z BP i Statoil ?

ja tankuje na orlenie bo mam koło domu wiec spoko

JA ostatnio zatankowałem omegę w statoilu ale to tylko 6 litrów na odpalenie

ciekawe jak te 250 milionów nie polaków ma przeczytać ten tekst po polsku może lepiej podziałać na ustawy kóre z ceny paliwa na poziomie 1.60zł nakładają takie podatki czy też akcyzę która sprawia że paliwo jest tak drogie

Myśle że to nasz kochany Rząd ,jest winien cen paliwa,podnoszą akcyze i robią co chcą Polska to chory kraj,a BP to potentat światowy i myśle że takim protestem wcale się nie będą przejmować.

robson pisze:Myśle że to nasz kochany Rząd ,jest winien cen paliwa,podnoszą akcyze i robią co chcą Polska to chory kraj,a BP to potentat światowy i myśle że takim protestem wcale się nie będą przejmować.

ale z drugiej strony patrząc, jeżeli wszyscy Polacy przestali by brać paliwo na BP to polski chory kraj musiałby obniżyć akcyzę a i BP musiało by obniżyć ceny dla polski, gdyż nie pozwolili by sobie na tak duże straty

Co za brednie...
Stacje BP to franczyza, więc z koncernem łączy je tylko umowa. Uwalcie gospodarkę i zrujnujcie przedsiębiorczych ludzi, niech żyje komunizm.
Pominę już fakt, że paliwo to każdy chce, a nie sądzę, żeby celem bp było to co się stało, więc przestańcie proszę frandzolić od rzeczy, tylko użyjcie tego mięśnia za oczami.

PS.
Wysypujcie piach na drogi, żeby cysterny nie mogły przejechac -Będzie Leppiej

Pozostaje jeszcze opcja tankowania LPG 2.10 to nie 4.50

Pozostaje jeszcze opcja tankowania LPG 2.10 to nie 4.50

LPG w soboty tankuje na lukoilu, bo jest po 1.95 lub 1.99 ;D
Czasem jeszcze na stacji auchan, bo mają tanio. Co do PB to tankuje raz na 2-3 miesiące do pełna i mam cały czas praktycznie bak powyżej 1/2 od czasu do czasu go przepale .

w sumie to nie ma co narzekać na ceny paliw w Polsce... jeszcze nie są najwyższe w Europie

Banita pisze:PS.
Wysypujcie piach na drogi, żeby cysterny nie mogły przejechac -Będzie Leppiej

Lepiej strzelać z kałacha

Niestety ceny są wysokie bo jest duży popyt na paliwo. Niby ludzie narzekają, klną i psioczą, ale żeby się przesiąść na autobus czy tramwaj to chętnych nie ma. Zamiast budować metro, rozwijać w miastach komunikację miejską to każdy chce tylko nowe, szersze drogi żeby dupsko wygodnie wozić. Nie ma się co dziwić że w takiej sytuacji ropa idzie do góry. Protesty typu "nie kupuję na tej stacji, za to na drugiej tak to są jakieś brednie. To czy szejk sprzeda rope BP czy Shellowi to g... go obchodzi. Jak długo popyt będzie przewyższał podaż to baryłka będzie szła do góry. Tak trudno odkurzyć rower, zrobić sobie czasem spacer, kupić sobie miesięczny bilet na mpk za 90zł (studencki za 45)? Więcej z tego pożytku będzie niż z takich akcji. Założe się że gdyby znieść podatki na benzyne w całej europie to każdy by zaczął dwa razy więcej jeździć albo by sobie kupił dwa razy bardziej paliwożerny samochód i wzrost cen ropy bardzo szybko zrekompensował obniżkę podatków i wtedy by dopiero było. Dwa razy więcej kasy by szło do arabów. Tak to przynajmniej połowa w państwie zostaje:)