Strona 1 z 1

Heh ... tylni naped

: 29 lip czw, 2010 8:12 pm
autor: Pieraś
http://motoryzacja.interia.pl/news/mlod ... ed,1511804

Poczytalem i daje do myslenia ... jak patrzylem sobie na 3 filmik to faktycznie przy takim obrocie zdarzen to z tylnim napedem dupa zbita i nie wyprowadzisz auta.

Re: Heh ... tylni naped

: 30 lip pt, 2010 12:40 am
autor: cienki
Bardzo Cię proszę nie rób syfu. Czy to RWD, FWD czy AWD nie ma siły na debila !! Żaden system czy typ napędu nie pomorze na idiotę. Jak będzie chciał sie zabić to zabijesz sie albo polecieć 180 i zawinąć szalik na drzwie to zawiniesz. Także pokazać 3 zdjecia BMW rozbitych i pokazać że RWD jest bleeee to "chyt metetingowy" takie rzeczy to tylko w Polsce.
Nie bij piany na RWD. 8)7

Re: Heh ... tylni naped

: 30 lip pt, 2010 9:30 am
autor: Marin205
true - równie dobrze mogli opisać jak to przestraszony kierowca 205GTI , Clio Williams i innych małych szybkich - ściąga nogę z gazu przed zakrętem i ląduje dupą w rowie itd...

Re: Heh ... tylni naped

: 30 lip pt, 2010 9:42 am
autor: Para
Ja dzis mialem mase zabawy jadac w deszczu do pracy E36 , piekna sprawa zawijanie bokiem gdzie sie da :W

Re: Heh ... tylni naped

: 30 lip pt, 2010 7:46 pm
autor: Pieraś
no nie wiem ... raz slyszalem jak radiowoz RWD polecial na zakrecie na mokrym i osobiscie jak pajaca z RWD zawinelo na rondzie ... mam wrazenie jednak, ze przednionapedowcem latwiej wyjsc z zakretu np. przy lekko spoznionej reakji niz tylnionapedowcem

Re: Heh ... tylni naped

: 30 lip pt, 2010 8:20 pm
autor: Para
Powiem tyle, jezdze tym E36 od paru tygodni , w sumie to pierwsze mocne tylno napedowe auto jakim sie poruszam. Dzis rano w ulewnym deszczu niezle sie bawilem jadac powoli i bawiac sie gazem na 2-gim biegu. Na kazdym zakrecie dupa slicznie zamiatala i ogolnie masa frajdy.

Ale tez mi troche BMW zblokowalo zabawe gdy wyjezdzajac z duzego ronda troche sie zapomnialem i bedac jeszcze w zakrecie zaczalem przyspieszac .... Dupa znowu poleciala, przod auta znalazl sie niebezpiecznie blisko kraweznika, potem kontra i tak ze 2 razy mnie pobujalo jeszcze , dopiero po tym jak zawinal ogonem 2 razy w kazda strone udalo mi sie wyprowadzic auto na prosta 8)7 8)7 8)7

Niezlego stracha mi narobil :|

Re: Heh ... tylni naped

: 31 lip sob, 2010 1:01 am
autor: cienki
Pieraś pisze:no nie wiem ... raz slyszalem jak radiowoz RWD polecial na zakrecie na mokrym i osobiscie jak pajaca z RWD zawinelo na rondzie ... mam wrazenie jednak, ze przednionapedowcem latwiej wyjsc z zakretu np. przy lekko spoznionej reakji niz tylnionapedowcem
FWD jest autem dużo prostszym w prowadzeniu niz RWD ale już nie szybszym. Oba typy napędów mają swoje plusy i minusy.