Strona 1 z 2

jakiego 4x4

: 30 gru czw, 2010 9:46 pm
autor: Martinoo
Witam
Z racji że w nadchodzącym roku będę przeprowadzał sie poza miasto musze pozbyć sie jednego z Pugów.

Padło na 407, z racji jej wysokości. Tam gdzie mam się przeprowadzić trzeba jeździć autem trochę wyższym(wiadomo 205 wszedzie wjedzie) i teraz mam dylemat jakiego terenowaca kupić w granicach 38000 zł tak żeby nie był starszy niz rocznik 2003 i żeby miał diesla pod machą max. do 2,5 litra pojemnosci

Myślałem nad Land Roverem Discovery II 2,5 Diesel

Czekam na sugestie i propozycje jakie auto było by za ta kwotę dobre.

Re: jakiego 4x4

: 30 gru czw, 2010 10:03 pm
autor: PrezesBednarz
Dysko to już mniej suv, a bardziej terenówka.
Szukasz suva, czy konkretnego 4x4

Re: jakiego 4x4

: 30 gru czw, 2010 10:07 pm
autor: Martinoo
coś między tym a tym
dyskoteka mozna się zapedzic w trochę wiekszy teren niż np. Quasqaiem, czy rav 4

Re: jakiego 4x4

: 30 gru czw, 2010 10:15 pm
autor: PrezesBednarz
Mam miłe wspomnienia z dysko, ale trójką z silnikiem peżota 2,7 HDi. Fajna furka, jechać nie jedzie za mocno, swoje musi spalić.

Popatrzyłbym za czymś nijakim, czytaj xtrail, etc.
X lepszy na szutrówce niż ravka i podobne.

Xtrailem jeździłem 2.2 dci jak i zwei liter benzyna.

Benzyna nie idzie wogóle. Trzeba kręcić, wtedy pali 14l :/ Diesel bez rewelacji 136 konia bodaj, ale nie trzeba tak mocno redukować.

Ogólnie xtrail nie jest rewelacyjny, ale w tych pieniądzach mam pojęcie tylko o nim.

Re: jakiego 4x4

: 30 gru czw, 2010 10:38 pm
autor: 2mouse
Disco II z 2,5 TD to dobry wybór, ale zapomnij o dynamice, x-trailem o wjeździe w teren nie myśl, to taka rozdmuchana RAV-ka, reduktora nie ma!... Optymalny wybór to Grand Vitara. Za 30 000 da radę kupic i 2005 rocznik i zostanie na pakiet startowy (rozrząd, oleje, opony, osłony).

Re: jakiego 4x4

: 31 gru pt, 2010 12:26 pm
autor: Pieraś
Martinoo... ja polecałbym typową terenówkę, jeśli będziesz jeździł po wyboistych terenach. Rozmawiałem ostatnio z kolegą, którego znajomek kupił Honde HRV bodajże (SUV) i jak się okazało pędząc sobie leśną drogą strzeliła mu przednia szyba ... niestety już nie robią tych aut na konstrukcji ramowej i to już się wiąże z małą sztywnością karoserii.

Re: jakiego 4x4

: 31 gru pt, 2010 1:32 pm
autor: grzesiek309
Suv to namiastka terenówki i niestety większość bez blokad mostów sobie nie radzi w terenie. Wczoraj miałem ciekawą przygodę związaną z MB ML320. Pojechaliśmy z ojcem po 406 a właściciel mieszkał w wiosce ok 10km od B-stoku. Przyjechali po nas właśnie MB i jechaliśmy za nimi moim 309 ok 6km przez niby odśnieżoną ale zawianą żwirówkę. Niestety pug nie dał rady wdrapać się pod jedną ze sporych górek i musieliśmy go wyciągać MB co ciekawe on też ugrzęzł i nie dał rady sam jechać 8)7 dopiero po rozpędzeniu z dołu jakoś się udało

Re: jakiego 4x4

: 01 sty sob, 2011 1:41 am
autor: Pieraś
W SUV albo terenowkach ... nie wiem, ktore jest jakis tam typ sprzegla polegajacy na tym, ze jak przednie kola sie slizgaja to naped przekazuje sie automatycznie na tyl ... np. na sliskiej nawierzchni wtedy latwo o baczka. Mysle ze nawet takie cos trzeba rozwazyc, tj. auto zeby to mialo albo i nie

Re: jakiego 4x4

: 01 sty sob, 2011 2:38 pm
autor: Martinoo
No własnie myśle nad prawdziwa terenówka z blokadami dyfrów, tylko nie wiem co jest dobrym rozwiazaniem, jaki model i którego producenta

Re: jakiego 4x4

: 01 sty sob, 2011 5:36 pm
autor: orel11
polecam patrola Y60
mosty nie do zajechania,tylna blokada stala,a przód dołączana
silnik 2.8TD ma tylko 116koni ,ale spory moment obrotowy i daje rade,tylko trzeba dbac o ten motor

Re: jakiego 4x4

: 01 sty sob, 2011 6:11 pm
autor: Marin205
ja miałem okazję jeździć kilkoma

dobrze jeździło się Kia Sportage ( w mojej ocenie lepiej niż VW Toureg'em - szfagier ma więc miałem najwięcej okazji)

znajomi mają quahqai'a i murano - są super

powiem tak - prawdziwe terenówki są toporne (pamiętam koszmar jazdy 3 drzwiowym jeepem cheeoke i wranglerem)

SUVy po coś wymyślili - dla komfortu - wcale nie będą Ci potrzebne blokady i inne takie

bo jeśli tak to kup sobie jakieś małe suzuki przygotowane do jazdy w terenie ale podejrzewam że raczej nie przeprowadzasz się na bagna czy do puszczy

Re: jakiego 4x4

: 01 sty sob, 2011 6:25 pm
autor: druan
Ja polecam Cheerokiego frajda z jazdy nie samowita nie jest wcale toporny jak ktoś jeździ tylko małymi autami to się nie ma co dziwić :mrgreen: fajnie sie prowadzi wspomaganie jedną ręką wygoda jak to u amerykanów super ja jestem zarażony przez kolegę z naszego forum który ma jeppa i poszukuje usilnie jakiegoś fajnego egzemplarza :Y

Re: jakiego 4x4

: 01 sty sob, 2011 6:50 pm
autor: Marin205
druan pisze:Ja polecam Cheerokiego frajda z jazdy nie samowita nie jest wcale toporny jak ktoś jeździ tylko małymi autami to się nie ma co dziwić :mrgreen: fajnie sie prowadzi wspomaganie jedną ręką wygoda jak to u amerykanów super ja jestem zarażony przez kolegę z naszego forum który ma jeppa i poszukuje usilnie jakiegoś fajnego egzemplarza :Y
nie twierdzę że jest to niefajne auto - fajne ma swoich zapaleńców ale jest Toporne - mocno się zastanawiałem nad zakupem właśnie Jeep Cherokee'iego w wersji 2.1 TD (jeździłem wersją trzydrzwiową) i mimo że potrzebowałem auta na budowę i przeprowadziłem się za miasto wygrał zdrowy rozsądek i kupiłem małą i ciasną skodę felicję (nie raz mi brakowało napędu na 4 koła - choćby takiego dołanczanego)

na pewno nie kupiłbym I generacji tak jak Lubomir - bo nie jestem fanem tych aut, prędzej wersję GRAND lub przynajmniej II generację cheerokiego - cenię sobie komfort

Druan nie jeżdżę tylko małymi autami (miałem kiedyś Hondę Accord z rynku amerykańskiego)

natomiast proponuję każdemu kto przesiada się na inna rozmiarówkę auta by poświęcił trochę czasu i przejechał się kilkoma różnymi autami to uniknie rozczarowań

ja szukam sobie większego auta, jeździłem nawet kilkoma 406 stkami (w tym tą FOXa) - byłem napalony strasznie na 406 ..... do czasu aż nie pojeździłem Renault Scenic - spore w środku - więcej miejsca niż w niejednym SUVie a do tego jest tlko 9 cm dłuższy od Hondy Civic !!!! i co najważniejsze nie prowadzi się jak KOMBI - rozważam nawet wersję RX4 (mieszkam za miastem i nawet teraz mam drogę zaśnieżoną i nie dojadę do asfaltu bez zimówek) ale wiem że to byłby nie do końca rozsądny wybór ze względu na ceny części i serwis (choć sąsiad u którego teraz parkuje ma właśnie RX4 i strasznie mi się to auto spodobało) mało pali (napęd zapina się sam jak jest potrzebny)

Re: jakiego 4x4

: 01 sty sob, 2011 7:38 pm
autor: Pieraś
tez mi sie ten scenic 4x4 podoba i myslalem o nim ale slyszalem ze sa awaryjne ... zakladam ze chodzi o naped i ewentualnie zawieche

Re: jakiego 4x4

: 01 sty sob, 2011 7:59 pm
autor: orel11
jezdziłem grand cheeroke 5.2
auto typowo na proste odcinki dróg,w zakrety to wogóle nie wchodzilo
spalanie17 -25 litrów gazu
mercedes G tez za ciezki w teren ,chociaz całkiem dobrze sie tym jezdzi i posiada blokady,tylko ta cena