Strona 1 z 1

Małysz za kółkiem...

: 07 cze wt, 2011 2:15 pm
autor: Para
Co myślicie o tej przemianie Małysza :) ?

http://sport.onet.pl/motorowe/adam-maly ... omosc.html

Re: Małysz za kółkiem...

: 07 cze wt, 2011 2:39 pm
autor: 2mouse
Gdyby to jeszcze był rzeczywiście jego debiut... :D Ma więcej doświadczenia niż cała ludożerka sądzi... Mniej więcej od czterech lat po różnych Off imprezach na Śląsku i w Małopolsce upalał. Z tym, że to hermetyczne środowisko jest i mało na zewnątrz wychodzi...
Tak czy inaczej kciuki w górę, Jestem ciekaw jak Drezno - Wrocław mu pójdzie, bo to jest najcięższa impreza w Europie i rzeczywiście wyjadacze tam jeżdżą. Co prawda należy pamiętać, że D-W to przeprawówka, a Dakar bardziej Baja, więc doświadczenia bezpośrednio nie uzyska, ale marketingowo... dziesiątka :Y

Re: Małysz za kółkiem...

: 07 cze wt, 2011 3:38 pm
autor: Para
Z tego co pamiętam to zaraz po tym jak ogłosił zakończenie kariery skoczka-medalisty :mrgreen: Wyskoczyły informacje i pogłoski jakoby miał startować w rajdach itd.. Nie wiedziałem, że jeszcze jako skoczek brał udział w rajdach. Marketingowo bardzo trafnie, coś mi się wydaję, że będzie musiał przybrać kilka kilogramów bo przecież fizycznie też to męczący sport.

Re: Małysz za kółkiem...

: 07 cze wt, 2011 4:40 pm
autor: 2mouse
Para pisze:Z tego co pamiętam to zaraz po tym jak ogłosił zakończenie kariery skoczka-medalisty :mrgreen: Wyskoczyły informacje i pogłoski jakoby miał startować w rajdach itd.
Tak, masz rację. Tylko jak mi się widzi, średnio co miesiąc temat jest podejmowany, najprawdopodobniej przez marketing Caroliny i poza zdawkowymi opiniami w komentarzach pod newsami, zainteresowanie jest słabiutkie... :N
Zresztą jest to w ogóle szeroki temat popularyzowania sportów motorowych w Polsce. Środowisko off-roadowe jest tą sprawą podzielone na niewielką grupę entuzjastów startu Małysza, to głównie organizatorzy imprez, którzy doszli do wniosku, że więcej zarobią popularyzując ten sport i znacznie większą grupę ludzi, którzy są zdania, że im mniej się mówi w mediach nt. off-roadu, tym lepiej dla dostępności terenów, po których można jeździć...
Mnie osobiście ta druga opinia przekonuje bardziej. I szkoda wielka, że potencjał osoby Małysza, zostanie w ten sposób zużyty... Mogliby nie ruszać D-W, a zareklamować się Bają Polonia, która potrzebuje takiego impulsu do rozwoju, nie kojarzy się ludożerce z rozjeżdżaniem lasów na quadach i może też przełożyć się na popularność rajdów płaskich w wersji szutrowej.
A fakt medialny dla utrzymania zainteresowania wydarzeniem byłby lepszy, bo o Baja Polonia było w mediach "sportowych" (w skopkach dlatego, że większość mediów sportowych to wyłącznie o piłce nożnej albo napi....laniu się po pyskach w różnej wersji...) mówione, a o D-W półgębkiem w jednej gazecie branżowej...
Co nie zmienia faktu, że D-W ma lepsze przełożenie w Europie i dla Małysza jest lepsze. Ale biorąc pod uwagę porypaną rzeczywistość w naszym kraju...