forum.peugeot205.pl

Tych kilka zdjęć uzmysławia czym tak naprawdę jeździ część Polaków, niektórzy nigdy nie będą mieli takim samochodem wypadku więc nawet nie dowiedzą się jakie ryzyko było, inni "przećwiczą" to na własnej skórze i będą mogli o tym opowiadać lub nie

http://tylik.com.pl/main/m004/

a wg mnie nie jest aż tak ważne z którego roku jest samochod i ile ma gwiazdek NCAP. Przy prędkości 150km/h każde auto ma duże szanse zostać rozcięte na pół.
Co innego oczywiście auta "sklejone" z dwóch i odpicowane wiatą przystankową, bo te rozpadają się na części przy 60 km/h

Nie wiem jaki jest sens zamieszczania tutaj takiego linka...ani to ciekawe ani przyjemne do oglądania..a to czym Polacy jeżdżą niestety najczęściej jest adekwatne do ich kieszeni...ale za tym powinno iśc odpowiedni styl jazdy ..a nie gnanie 20 letniego trupa 160 km/h ...

Orfister pisze:Nie wiem jaki jest sens zamieszczania tutaj takiego linka...ani to ciekawe ani przyjemne do oglądania..a to czym Polacy jeżdżą niestety najczęściej jest adekwatne do ich kieszeni...ale za tym powinno iśc odpowiedni styl jazdy ..a nie gnanie 20 letniego trupa 160 km/h ...

Jeśli uważacie, że należy ten temat usunąć to proszę bardzo...

Zamieściłem tu link do strony, żeby przyszli kupujący samochody myśleli 10 razy i jeszcze nie byli pewni zakupu samochodu bez badania przez mechaników aniżeli kupowali na "słowo harcerza" od handlarza spod stodoły samochodu a później płakali, że im to czy tamto się urwało podczas drogi.

Ja tak samo badałem samochód za 25tyś zł przed zakupem jak i ten za 3tyś zł, bo chciałem mieć pewność, że sytuacja z powyższych zdjęć nie wystąpi w drodze, niezależnie sam czy z rodziną...

To nie chodzi o zamykanie....tylko o to, że takie efekty widoczne są również w aytach nie spawanych ze 3 różnych...wszystko zależy od prędkości i od tego w co przywalisz

W temacie: http://motoryzacja.interia.pl/wydarzeni ... ch,1723211

Orfister pisze:To nie chodzi o zamykanie....tylko o to, że takie efekty widoczne są również w aytach nie spawanych ze 3 różnych...wszystko zależy od prędkości i od tego w co przywalisz

Dokładnie o to mi chodziło

Prawda jest taka, że wiek auta oczywiście ma znaczenie, czym starsze tym mniej bezpieczne i mniej systemów wspomagających. Nie zmienia to faktu, że problem tkwi głównie w głowach polskich kierowców. Dosyć pokaźna liczba kierowców ma wrażenie, że urodziła się z kierownicą w ręku i dlatego dostają do rąk pierszego Golfa czy Kadetta, Omegę czy Audi 80 i gnają jak opętani. Wydaje im się że to super sportowe auto z super sportowym zawieszeniem i żadny zakręt im nie straszny. Zapiepszają tym jak opętani często na podbitym na lewo przeglądzie więc normalne, że wypadają z drogi. Nasze polskie drogi też nas nie rozpieszczają, wystarczy dziura na zakręcie i już auta z padniętym zawieszeniem leżą w rowach.

Kiedyś się ludzie nauczą, że zamiast dawać 50zł i podbijać przegląd "na lewo" warto by było coś w aucie naprawić i mieć pewność czym się jeździ.

Para pisze:Kiedyś się ludzie nauczą, że zamiast dawać 50zł i podbijać przegląd "na lewo" warto by było coś w aucie naprawić i mieć pewność czym się jeździ.

Oj, nie prędko, nie prędko.
Ale wydaje mi się, że akurat na forum (nie kadząc nikomu... ) zdecydowana większość to ludzie świadomi znacznie bardziej niż przeciętna. I to jest na pewno godne naśladowania... I powinniśmy, jako klub chwalić się tym na lewo i prawo.

Wychodzi na to, że 90% naszych Pugów nie ma prawa jeździć więcej jak 150, bo mogą się na pół rozciapać

Grzać 150 to jedno (nawet 70 może zrobić kuku jak kiedyś Foxowi), ale PUG wydaje się być wyjątkowo mało odporny na uderzenia w bok... w drzwiach nic nie ma, prawda? Więc, niestety, jesteśmy na łasce i niełasce innych kierowców.

Połowa tych wypadków z linku klekocixa była w mieście, ile można grzać w mieście? O_o

No i czarna seria, raporty NCAP itp
Najbezpieczniej w miejskim mzk

A mi tam by bylo bez roznicy przy wypadku przy takiej predkosci czy auto peknie na pol czy nie-widac z fotek ze i tak i tak juz nic z nich.. A jak peklo to przynajmniej latwiej rannych wydostac;) (o ile przezyli..)