forum.peugeot205.pl

Prosiłbym Was o pomoc,

dziewczyny na recepcji w naszej firmie cały czas zamiast pracować siedzą na facebooku, n-k czy innych tego typu stronach. Decyzja kierownictwa jest - blokujemy te strony, dostępne mają być tylko na hasło znane jednej osobie.

Przeglądałem internet, jest na nim całe mnóstwo programów blokujących podane adresy. Chodzi mi jednak o to, czy któryś z nich sprawdzaliście i jest godny polecenia? Może być program darmowy, może być za niewielką opłatą.

Ah dajcie im trochę wolności, oby tylko na jakieś dirty porno nie wchodziły

A no routerze nie można tego zablokować ?

najprościej byłoby dodać do /etc/hosts na routerze -- ale zapewne prezes nie zgodzi się, bo sam chce łazić po tych stronkach :D

Jak to baby to im poprostu w przeglądarkach zablokować i na bank sobie nie poradzą z odblokowaniem

PS: Z całym szacunkiem oczywiście dla wszystkich kobiet odwiedzających forum

Właściwie czemu nie... na PCtach w Windowsie XP jest C:/windows/system32/drivers/etc/hosts

dodać coś w rodzaju

127.0.0.0 facebook.com
127.0.0.0 nasza-klasa.pl

itd. itd.

dexen pisze:Właściwie czemu nie... na PCtach w Windowsie XP jest C:/windows/system32/drivers/etc/hosts

dodać coś w rodzaju

127.0.0.0 facebook.com
127.0.0.0 nasza-klasa.pl

itd. itd.

Chodzi jednak o to, żeby czasami mogły wejść (a przynajmniej szefowa) na Facebook'a na fanpage firmy czy też na WP wysłać jakiegoś maila. Czyli dostęp musiałby być na hasło a nie w ogóle odcięty...

Te wpisy możesz dodać na każdej stacji roboczej osobno, bez wpływu na pozostałe komputery.

Czyli dodajesz na kompach sekretarek i handlowców, a nie dodajesz na kompach szefowstwa.

dexen pisze:Te wpisy możesz dodać na każdej stacji roboczej osobno, bez wpływu na pozostałe komputery.

Czyli dodajesz na kompach sekretarek i handlowców, a nie dodajesz na kompach szefowstwa.

Szefostwo, sekretarka i reszta siedzą w innym miejscu miasta. Na recepcji w opisywanym miejscu są 2 komputery na Win XP i kilkanaście serwerów programu. Chodzi o to, aby na tych dwóch komputerach na Win XP była blokada stron, ale taka, którą można obejść hasłem, czyli po wpisaniu adresu strony pojawia się napis "podaj hasło" i jeśli jest ono prawdziwe to da się wejść na nią. Ew. możliwość wyłączania programu na czas powiedzmy 30minut po wpisaniu właściwego hasła.

zainstaluj sekretarce na kompie kerio personal firewall, tam jest opcja blokowania adresów. Dodatkowo opcje firewalla są dostępne pod hasłem i jest możliwość tymczasowego odblokowania filtrów

Generalnie ja tam nie miałbym problemów z tym, że ktoś by mi szperał w sieci pod warunkiem, że robota jest zrobiona.

Druga sprawa to właśnie blokowanie stron poprzez serwer. Od biedy byłbym zdolny przykładowo zwolnić by pokazać, że tu się zarabia pieniądze, a nie siedzi towarzysko. Niestety wielu ludzi myśli, że można się opier... i oszukiwać pracodawcę.

p.s. nie mam własnej firmy, mam rzetelne podejście do rzeczy jaką jest wykonywanie pracy za którą mi płacą.

O, Pieras, dawno cie nie bylo;) Ze "starych" to tu juz coraz mniej ludzi jest..
Sory za OT

Pieraś pisze:...... Od biedy byłbym zdolny przykładowo zwolnić by pokazać, że tu się zarabia pieniądze, a nie siedzi towarzysko. Niestety wielu ludzi myśli, że można się opier... i oszukiwać pracodawcę. ........

powiem tak, u mnie informatyk założył na moją prośbę oprogramowanie które monitoruje na jakie strony się wchodzi, aktywność w przeglądarkach, szpieguje to co kto pisze etc

każdy pracownik dostaje do podpisu info że został poinformowany że takie oprogramowanie jest zainstalowane ....... i wszyscy się boją i nie wchodzą

potem dajesz delikwentowi wydruk i wywalasz na zbity pysk za obijactwo

A ja mam odwrotna sytuacje wlasnie-szef bez mojej wiedzy zainstalowal na moim laptopie program "mini monitoring", po 4 dniach jego dzialania poinformowal mnie telefonicznie (byl juz wieczor) ze wlasnie przejrzal co ja robie w pracy i ze mam sie przygotowac na rozmowe nastepnego dnia.. Pomijam fakt ze skubnal mi 500 zl z wyplaty, ale pytanie czy to co zrobil bylo legalne? Ja wiem ze nie powinienem grzebac w necie w godzinach pracy, ale kto pracowal przy kompie 8 godzin wie ze to jest ciezkie do zrobienia..

niet, to naruszenie prywatnosci, ale masz do wyboru bujac sie z nim albo poszukac normalniejszej pracy