2mouse pisze:jarema205 pisze:jak się postoi chwilę w garażu to można wypatrzeć kilka sztuk (nawet szczura można trafić

).
Musi być coś do jedzenia rozłożone, powietrzem się nie żywią...
2mouse - jak się tak zastanowić to w tym garażu jest pełno jedzenia. Nigdy nie był sprzątany od czasu postawienia, które miało miejsce w 1999r. Także przez ten czas uzbierało się tam naprawdę sporo różnego rodzaju artykułów spożywczych, (głównie opakowania po czipsach, orzeszkach, waflach itp), więc pewnie jest tego kilka kilo
Tak mi do głowy teraz przyszło, że może jakby ten garaż tak porządnie posprzątać to i myszy by się wyniosły?!
MichalOsw90 pisze:To juz naprawde lepiej zamiast tej yhmm kuwety brac kota bedzie problem z glowy przeciez kot to doskonaly lowca
MichalOsw90 - jak już pisałem kot nie wchodzi w rachubę bo mój pies by się nim zaopiekował
moralez pisze:Myślę, że da się wytrzymać. Kot jak ma za długo nie wymieniany piasek, to będzie robił gdzie indziej, ale nie w ta brudna kuwetę, wiec nie traktowałbym tego jako środka instant
Postaw tą kuwete tam gdzie się najwięcej mysz kręci i kontroluj sytuacje

Moralez- zapytam siostry co o tym sądzi, bo wydaję mi się, że jest to całkiem dobry pomysł
Jak się nie sprawdzi to najwyżej kuwetę się usunie
