Środek odstraszający myszy?

[jarema205]

Zna ktoś jakiś dobry środek odstraszający myszy?
Od pewnego czasu nasz garaż zaatakowały małe słodkie gryzonie (duże i niesłodkie w sumie też), niestety gryzą kable pod maską- widać "posiekaną" przez myszy izolację kabli. Kiedyś nie wiedzieć jak mysz/y wparowała/y sobie do środka samochodu i raczyła/y się poczęstować waflami które ojciec zostawił na siedzeniu (nawiasem mówiąc dość dużo zjadła/y- około pół 300g paczki)
Jak z tymi gryzoniami walczyć? (wafle można im darować ale szkody pod maską już nie bardzo ) Rozsypana trutka na myszy nic nie daje!
Jesteśmy z ojcem bezradni a myszy harcują w najlepsze Jakieś pomysły?
Pozdrawiam.

[MichalOsw90]

Normalne pułapki na myszy i na to coś dobrego lub pożycz od sąsiada kota na noc i będzie po sprawie Ostatecznie jeżeli nikt nie ma kota może ktoś ma węża tez dobra opcja ;p

[2mouse]

Nie bardzo rozumiem tę wiarę, że myszy są głupie i wlezą w pułapkę?...
Może przypadkiem się jakaś pomyli, ale to mało skuteczne...
Swego czasu szczury zaczęły mieszkać w komorze silnika w Berlingu, stojącym na parkingu. Objawem były charakterystyczne odchody na płaskich powierzchniach. Wykorzystałem wówczas prezent od Teściowej w postaci potwornie zajzajerowatego dezodorantu marki żadnej i wypsikałem całe opakowanie w komorę silnika. I problem się skończył, (a szczury nadal biegają po parkingu ). Ten sam efekt miałem na działce, tyle że straszyłem osy w komórce (nb. też działało). Akurat myszy nie potrzebowałem wyganiać, bo tylko mobilizowały do zamiatania podłogi, jak ścięły odrobinę worków na śmieci; ale też sobie poszły... Myszy są stworzeniami luksusowymi i w smrodzie nie lubią przebywać. Człowiek się przyzwyczai, mysz nie...

[Arni-ratstyle]

jest jeden tz kot

[jarema205]

Niestety kot nie wchodzi w rachubę, bo mam strasznie głupiego psa, któremu swoją drogą zdarza się złapać mysz.

Wykorzystałem wówczas prezent od Teściowej w postaci potwornie zajzajerowatego dezodorantu marki żadnej i wypsikałem całe opakowanie w komorę silnika. I problem się skończył, (a szczury nadal biegają po parkingu ).

2mouse czyli polecasz dezodorant marki dezodorant do komory silnika. A jakieś pomysł co do środka auta? Bo tam raczej takiego dezodorantu nie wypsikam bo sam bym padł w takich warunkach

[2mouse]

A jakieś pomysł co do środka auta? Bo tam raczej takiego dezodorantu nie wypsikam bo sam bym padł w takich warunkach

Ale skądś muszą wchodzić do środka? Jeśli wnętrze i podłoga są zdrowe to nie mają jak wejść, chyba że jest ich tak dużo:


Wyczyść odkurzaczem, użyj znośnego odsmradzacza i wystarczy... Dziury załataj.

[jarema205]

Dobry filmik Ale na szczęście aż tak dużo ich nie ma chociaż jak się postoi chwilę w garażu to można wypatrzeć kilka sztuk (nawet szczura można trafić ).
Wnętrze i podłoga w obu samochodach jest ok (bez dziur). U mnie w sumie tylko pod maską "działają". Natomiast do ojca wchodzą też do środka bo ma chlew w samochodzie - głównie to resztki jedzenia - papierki po cukierkach, ciastkach itp. więc chyba na to lecą
W każdym razie spróbuję tej metody z tym dezodorantem w komorze silnika, może się uda i faktycznie smrodu nie wytrzymają (A ojcu oprócz tego zalecę porządek wewnątrz auta )

[moralez]

Nie potwierdzę tego praktyką, ale słyszałem ze nie trzeba kota, wystarczy "przepracowana" kuweta kota i sam zapach odstrasza myszy

[jarema205]

Moralez- "przepracowaną kuwetę" kota jestem w stanie bez problemu załatwić (siostra ma kota ), tylko pozostaje pytanie czy ten smród (nie wiem jak silny) nie przejdzie też do wnętrza auta?

[2mouse]

jak się postoi chwilę w garażu to można wypatrzeć kilka sztuk (nawet szczura można trafić ).

Musi być coś do jedzenia rozłożone, powietrzem się nie żywią...

Natomiast do ojca wchodzą też do środka bo ma chlew w samochodzie - głównie to resztki jedzenia - papierki po cukierkach, ciastkach itp. więc chyba na to lecą

A to masz jak w banku, moje własne myszy potrafiły usłyszeć szelest papierka po cukierku z drugiego pokoju... I daj, daj kawałek...

A ojcu oprócz tego zalecę porządek wewnątrz auta )

To zawsze się przyda...

Nie potwierdzę tego praktyką, ale słyszałem ze nie trzeba kota, wystarczy "przepracowana" kuweta kota i sam zapach odstrasza myszy

To by było mądre, ale czy do wytrzymania?...

[moralez]

Myślę, że da się wytrzymać. Kot jak ma za długo nie wymieniany piasek, to będzie robił gdzie indziej, ale nie w ta brudna kuwetę, wiec nie traktowałbym tego jako środka instant
Postaw tą kuwete tam gdzie się najwięcej mysz kręci i kontroluj sytuacje

[MichalOsw90]

To juz naprawde lepiej zamiast tej yhmm kuwety brac kota bedzie problem z glowy przeciez kot to doskonaly lowca

[moralez]

Problem w tym, ze nie kazdy kot ma ochote ganiac za myszami, za to w kuwete "wali" kazdy

[jarema205]

jak się postoi chwilę w garażu to można wypatrzeć kilka sztuk (nawet szczura można trafić ).

Musi być coś do jedzenia rozłożone, powietrzem się nie żywią...

2mouse - jak się tak zastanowić to w tym garażu jest pełno jedzenia. Nigdy nie był sprzątany od czasu postawienia, które miało miejsce w 1999r. Także przez ten czas uzbierało się tam naprawdę sporo różnego rodzaju artykułów spożywczych, (głównie opakowania po czipsach, orzeszkach, waflach itp), więc pewnie jest tego kilka kilo

Tak mi do głowy teraz przyszło, że może jakby ten garaż tak porządnie posprzątać to i myszy by się wyniosły?!

To juz naprawde lepiej zamiast tej yhmm kuwety brac kota bedzie problem z glowy przeciez kot to doskonaly lowca

MichalOsw90 - jak już pisałem kot nie wchodzi w rachubę bo mój pies by się nim zaopiekował

Myślę, że da się wytrzymać. Kot jak ma za długo nie wymieniany piasek, to będzie robił gdzie indziej, ale nie w ta brudna kuwetę, wiec nie traktowałbym tego jako środka instant
Postaw tą kuwete tam gdzie się najwięcej mysz kręci i kontroluj sytuacje

Moralez- zapytam siostry co o tym sądzi, bo wydaję mi się, że jest to całkiem dobry pomysł
Jak się nie sprawdzi to najwyżej kuwetę się usunie

[2mouse]

2mouse - jak się tak zastanowić to w tym garażu jest pełno jedzenia. Nigdy nie był sprzątany od czasu postawienia, które miało miejsce w 1999r. Także przez ten czas uzbierało się tam naprawdę sporo różnego rodzaju artykułów spożywczych, (głównie opakowania po czipsach, orzeszkach, waflach itp), więc pewnie jest tego kilka kilo

Tak mi do głowy teraz przyszło, że może jakby ten garaż tak porządnie posprzątać to i myszy by się wyniosły?!

Jakby to powiedzieć... Bardzo prawdopodobne....