forum.peugeot205.pl

Jako że nadal szukam auta dla mojego dziadka po tym jak jego Suzuki Swift uległ totalnej biodegradacji - trafiłem na ulicy na Citroena ZX. Z opowieści wiem, że jest on dość blisko spokrewniony z Peugeotami proszę Was o opinię.

Tyle co narazie wiem:
- pojemność 1.4
- rok produkcji 1997
- przebieg 196tyś
- ważne OC i przegląd
- progi do wymiany (kolega z klubu Cytrynki mówił, że te auta tak często mają)
- klapa do zmiany (na zdjęciach widać czemu)
- cena: 2000zł

Czy jest w ogóle sens interesować się tym autem?

I zdjęcia:

Mechanicznie jest to 306. Zawieszenia i silniki takie same, więc z częściami nie ma problemu
Niestety koszt porządnej wymiany progów to okolice 1000zł
Za 3k znajdziesz już ładne 306, które chyba mają lepsze blachy

grzesiek309 pisze:Mechanicznie jest to 306. Zawieszenia i silniki takie same, więc z częściami nie ma problemu
Niestety koszt porządnej wymiany progów to okolice 1000zł
Za 3k znajdziesz już ładne 306, które chyba mają lepsze blachy

Ok, dzięki za info

Progi i podłoga to trauma w ZX niestety ;( W moim ZX poza podłogą i progami wysypało się dosłownie wszystko ok miesiąc po zakupie. W podstawowe i konieczne naprawy włożyłem grubo ponad 2kpln żeby jakoś jeździł ten dziad, po pół roku nie wytrzymałem i pociąłem tego złoma ! Poza tym wszystkim to był najfajniejszy samochód jaki miałem

Jako ciekawostka - pojawił się na gumtree.pl http://www.gumtree.pl/cp-samochody-osob ... -517140463

Nie wiem co wy z tymi progami. Może w jakichś bieda wersjach, albo od nowości w PL. U mnie w rodzinie ZX 92r i zero rdzy na progach. Z blacharką 0 problemu.

Cytryna brata też nie ma większego problemu z korozją. Progi całe tylko na zgrzewach pod maską troszkę rdzy widać. Za to przy listwach dachowych przetarł się lakier bezbarwny.
Najbardziej odporna na rdzę w ZX-ie jest tylna klapa

Może zależy to od fabryki, w której był produkowany.
Mam teraz Xantię z 1998 roku, która nie ma już praktycznie progów, podłoga się sypie, nadkola już wcina a na drzwiach, masce i błotnikach rdzy praktycznie nie ma

Korozja w moich cytrynkach mogła być spowodowana plastikowymi nakładkami ( spoilerami ) progów ( wersja 16v ). Faktem jest że progi i podłoga były jednym wielkim gruzowiskiem. Tylko jakiegoś cygana tam brakowało