forum.peugeot205.pl

No tak pogieło mnie na stare lata.
Jednak wpakuje troche kasy w swoje 205. Mimo tego że chce zmienić auto na GTi lub 306. Nie potrafie sprzedać 205 Wysłużony staruszek nie zasługuje na sprzedanie go za psie grosze . Będe nim jeździć aż się rozpadnie. Czeka mnie wymiana rozrządu,sprzegła,docisku,zacisków hamulcowych,tarcz,ręcznego,szczęk,wkrótce łożysk,drzwi i jeszcze pare "dupereli". A najgorsze jest to że na wszystko mam 2 tygodnie, bo wyjeżdzam z kraju. A portfel suchy No cóż ale dam rade

A mówią że przedmioty duszy nie mają

Hmm no tak bywa więc musisz się śpieszyć i kombinować Powodzenia

oj mają mają, ja z moim pugiem pomimo, że przysporzył mi sporo nerwów i kosztów na naprawy rozstawałem się z ciężkim sercem heh, czułem się jak przy sprzedaży pierwszego roweru

Ja niedawno sprzedałem swojego Lwa - i mimo dużego sentymentu zabardzo nie tęskinię. Tobie radze, byś zmieniał auto puki czas lepiej zatrzymać na gti to co masz zamiar wpakować na cześci do swojego Puga.

No tak tylko że jest kwestia tego typu że muszę sprawne auto kobiecie zostawić. Na 6 miechów. Więc albo mała reaktywacja albo sprzedaż za 1000pln
I co jej kupie ? dużego fiata??
Więc reaktywacja a po przyjeździe coś będe myślał.

Zrób co jest najważniejsze, elementy mechaniczne. Ręczny i drzwi to sobie odpuść, no chyba że kobieta miała by wypaść to zrób już z tymi drzwiami. Sprzedawać się nie opłaca, jeszcze za 1000 ?? Poj...any ten rynek sie zrobił, szkoda słów.

205_Winner hm...sprzedales..i tak ogladalem te zdjecia..i jakos nadal nie rozumiem czemu to zrobiles...no, ale o gustach sie nie dyskutuje..ja taki wozek jak Twoja 205 bym jedynie zamienil na jakas nowa 605 (ok. 1997 - 1999r.)