Strona 1 z 1

ROK MIJA JAK BYŁ DLA WAS 2005

: 17 gru sob, 2005 12:39 pm
autor: TOMEK-TARNÓW
No wlasnie jak wma minoł rok 2005 ???
mi mega hu.. !! zaczelo soe od sylwestra na ktorym juz była alkocholowa burda :D oczywiscie z mojej winy !
miesiąc poznije wylądowalem na chirurgi 40 DNI na L4 i znowu do pracy przez ktorą zmarnowalem poł roku !!! poznjej juz okres bezrobocia i dorywcze roboty takie tam !!
teraz zaczynam robote w firmie tapicerskiej w ktorej obszywane są tapicerki samochodowe !! ale to tylko miesiąc bo juz na 20 stycznia mam kupiony bilet do Angli
taki był ten rok dlamnie oczywiscie były tez pozytywy ale mam nadzieje ze 2006 bedzie zdecydowanie lepszy !!!
Pozdrawiam

: 17 gru sob, 2005 4:49 pm
autor: BubuPN
Jaki? Hmmmm..... calkiem niezly :) Udało mi się zaliczyć pierwszy rok na uczelni, spełniłem swoje dziecięce marzenie kupując Hondę, niedawno zacząłem pracę w radiu... ogólnie wszystko się kula do przodu i bardzo pozytywnie, oby 2006 był podobny albo i jeszcze lepszy.

: 17 gru sob, 2005 4:57 pm
autor: Para
rok 2005... w sumie nie za ciekawie :)

też udało mi sie zakończyć pierwszy rok studiów, mam prace związaną z tym co studiuje:) odwiedziłem Anglie po raz pierwszy.. niestety nie udało mi sie zarobić tyle ile chciałem, niedawno rozbiłem samochód (już chyba 3ci:p) kończe rok z ogromnymi długami, mam nadzieje że następny będzie lepszy

: 17 gru sob, 2005 5:59 pm
autor: Ferguss
2005? początek i przebieg można udać do udanych, ale grudzień to ogólny wypas i super perspektywa na przyszłość :D :D :D

: 17 gru sob, 2005 6:21 pm
autor: Rychu
No u mnie całkiem nieźle, zaliczony 2 roczek (nie bez kłopotów, ale jednak :) ) no i wczoraj dowiedziałem się że będę ojcem 8)7 więc końcówka roku zdecydowanie udana :D :D :D Zobaczymy co przyniesie następny :)

: 17 gru sob, 2005 6:37 pm
autor: 205MI16
Generalnie rok bardzo udany - same pozytywy z małym minusikiem = brak czasu na dokończenie puga. Ale nie ma co narzekać i oby 2006 był podobny! :D

: 17 gru sob, 2005 6:50 pm
autor: woocash
hmm fsapaniale..... najpierw dostałem puga (pozytyw), potem musiałem sprzedać... (negatyw)...

ostatni rok studiów...
:roll: a z pracy magisterskiej nie mam ani słowa :)

ten rok... hmm w sumie umiarkowanie dobry... zobaczy się w 2006 jak bedzie :P

POWODZENIA W 2006 I WESOłYCH śWIąT..:p
.. i żeby pugi wam odpalały na mrozie, alternator ładował, z kratek leciał na zawołanie żar :P , żeby benzyna potaniała do 1,60 za liter, a ropa w końcu była tańsza od benzyny jak nakazuje tradycja....
no i spokoju na forum :)

: 17 gru sob, 2005 7:10 pm
autor: viwaldi
123

: 17 gru sob, 2005 7:57 pm
autor: minta
Mój 2005 .... hmmm.... Znów jestem rok starsza :evil: :evil: :evil: :evil:
Dziwny to był rok. Raz było pod górkę raz z górki a czasem jazda bez trzymanki, ogólnie mówiąc nic do przewidzenia. Prawie po półtora roku użytkowania puga i powoli zabijania go, zmobilizowałam siłę roboczą w postaci ojca - blacharza, mechanika itp, pana elektryka i swojej skromnej osobie czyli baby od podawania kluczy :P i doprowadziliśmy 205 do stanu bardziej niż dobrego. Ustaliłłam datę ślubu a to już ogromny sukces :-) bo prawie cztery lata robiłam uniki 14-10-2006 ZAPAMIĘTAĆ :D:D
W paździeniku trafiłam do klubu... to również ogromny plus.
O złych rzeczach nie będziemy pisać bo o nich chcemy zapomnieć.
Mam tylko nadzieję że przyszły będzie mimo wszystko podobny do tego a może ciut lepszy.
Buziaki dla wszystkich i WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO !!!!

: 17 gru sob, 2005 8:32 pm
autor: bipi
w koncu po nastu probach zaliczylem trzeci rok studiow i jestem jednoczesnie w polowie piatego. kolejne tysiące kilometrów pugiem i setki na rowerze a sprzet nadal caly.
2006 bedzie trudny, usamodzielniam sie... koniec dziecinstwa, pepowina odcieta.

: 17 gru sob, 2005 10:00 pm
autor: Sebek
u mnie wsumie kicha z 2-ch powodów
1: koncze studia a wiem ze nie wyrobie sie z napisaniem pracy dyplomowej bo nie mam ani słowa :mrgreen:
2: straciłem prawko na 2 lata a co za tym idzie to pug bedzie wiecej stał niż jezdził, musze go utrzymywać i do tego 2 tysie grzywny po prostu k.... ch.....
a swoja droga to H.W.D.P :!: :!: :!: :evil: :evil: :evil: :evil: taki murzyński
są też i pozytywne ale te dwa negatywy przewazają

: 17 gru sob, 2005 10:17 pm
autor: Adi205
u mnie rok pod znakiem zmian

- zachciało się mi i mojej dziewczynie ( teraz już narzeczonej) WARSZAFKI - no i z dnia na dzień wyjazd nowa praca, początek ciężki ale jak znalazłem robote w o2.pl to poszło z górki

- zmiany samochodów - TOYOTA DIESEL, przerwa i znalazłem INDIANE później zachciało się coś szybkiego, najpierw szukałem gti ale nikt nie miał nic ciekawego więc miesiąc pośmigałem GTT ale wkońcu mam ukochane GTi

NO I NAJWAŻNIESZE
- zaręczyłem się i ustaliliśmy datę ślubu 29.06.2006
:D :D

oby tak dalej bo jest coraz lepiej :P

: 22 gru czw, 2005 5:35 pm
autor: Pieraś
poczatek jak poczatek ale jaki koniec :) w Niedziele sie zenie. Rok 2005 udany (skonczona szkola, dobra praca, mieszkanie zaraz Zona bedzie), a 2006 bedzie lepszy :)

: 22 gru czw, 2005 5:40 pm
autor: grzechuuu205
a ja sobie w 2005 mego Puga kupiłem hehehe :P

: 22 gru czw, 2005 5:54 pm
autor: blaszka
MI MINAŁ CHUJOWO A TO ZA SPRAWA WIECZNYCH BRAKÓW PIENIEDZY I DŁUGÓW NIGDY TAK WCZESNIEJ NIE BYŁO A KUMPEL MÓWIŁ W SYLWESTRA ZEBY WSADZIC DO BUTA PIENIADZ TO BEDZIE KASA PRZEZ NAJBLIZSZY ROK ,OGÓLNIE CHUJNIA Z PATATAJNIA