Strona 1 z 1
paranoja 205
: 19 sty czw, 2006 12:46 am
autor: woocash
ja pierdziele..... chyba powracają strachy z poprzedniego puga... coś nie moge uwierzyć że ten jest OK

a to za dużo pary z rury.... patrze - płynu nie ubywa... a to coś charata... juz nie wiem, słychać z okolicy tego krzywego jednak koła... ale nie, mi wydaje się że to jednak panewki... no jak sie miało leżaka, to już chyba do końca życia nie można jeździć spokojnie.... eeech... musialem to napisać..
PS. no i jeszcze jak przyjechałem do domu to zakopałem się na parkingu.... godzina roboty.... łańcuchy okazały się ... "przykuse" grrr... life is brutal

: 19 sty czw, 2006 12:49 am
autor: moralez
jak chcesz to ci moge nagrac jak panewka napier....a

: 19 sty czw, 2006 12:50 am
autor: woocash
no to dawaj... na 99% to w tylniej zawiesze, słyszały to tam 4 osoby, ale ja już nie wiem...
PS słychać to CZASEM na prostej, przy normalnej jeździe, po naszych..."równych" drogach... jak cisne nim pod górkę, albo hamuje silnikiem to tego nie ma.... a jak panewki to chyba właśnie wtedy powinno być...
: 19 sty czw, 2006 1:28 am
autor: mi
nie bój nic - jutro będziesz miał głośniki to sobie fajnie wszystko zagłuszysz

: 19 sty czw, 2006 1:31 am
autor: moralez
woocash pisze:no to dawaj...
tylko u mnie juz jest obrocona wiec ciezko to pomylic

: 19 sty czw, 2006 1:39 am
autor: woocash
hahaha mi, wiedziałem

sam wpadłem na ten genialny sposób "naprawy", zresztą, jak przyjade to sam zobaczysz ... czy coś jest nie tak
na razie skłonny jestem powiedzieć, że na ...hmm kilkanaście procent

ścieka trochę oleju przez uszczelniacze.. bo stał on dość długo przed sprzedażą.. a le sam nie wiem czy ta ilość "białego "dymu"" jest w normie. czy już groźnie...
: 19 sty czw, 2006 2:18 am
autor: moralez
poczekaj az sie ociepli bo przy tej temperaturze to malo ktore auto nie wali na bialo

: 19 sty czw, 2006 10:46 am
autor: mi
ja mam u mnie z białym obłoczkiem większy probem - w hali, w której git zimował jest dość ciasno i trzeba wyjeżdżać precycyjnie tyłem. W zasadzie to nie problem, ale przez duuuuużą chmurę z wydechu nic nie widać

Całe szczęście, że spora część spalin ucieka tuż za kolektorem wydechowym przez nieskręcone połączenie
Ale ja się o nieszczelności nie boję (nie licząc wydechu, oczwiście

)- silnikczek w sumie od podstaw składał Kaktus
: 19 sty czw, 2006 10:50 am
autor: woocash
mi, jaki wydech, przecież rura, kat (ktorego raczej nie masz

) tłumik to dodatkowe kilogramy, a Ty raczej jesteś znanym minimalistą

: 19 sty czw, 2006 10:53 am
autor: mi
spokojnie - wszystko w swoim czasie

: 19 sty czw, 2006 10:56 am
autor: woocash
pojeździsz miesiąc po śląsku-- samo odpadnie

: 23 sty pn, 2006 6:26 pm
autor: Lord_DRED
tos go pocieszyl

: 24 sty wt, 2006 12:41 am
autor: woocash
hehehe