Janusz Kulig nie żyje

Demo84 · Post autor: **Demo84** » 13 lut pt, 2004 11:50 pm

Zginął wspaniały rajdowiec i człowiek

Szczere kondolencje Jego rodzinie i przyjaciołom. Kraków pogrążył sie w żałobie.

Rajdy w polsce nie będą już takie same

Archenar · Post autor: **Archenar** » 14 lut sob, 2004 12:01 am

jestem w szoku..wszyscy kumple tylko o tym gadają..większość z nich to kierowcy rajdowi i wielu z nich się wzorowało na Kuligu..

adidj · Post autor: **adidj** » 14 lut sob, 2004 12:10 am

calkowicie popieram wasze slowa to juz nie bedzie to samo rajdowe bractwo

ZoNNk · Post autor: **ZoNNk** » 14 lut sob, 2004 12:20 am

robakkk · Post autor: **robakkk** » 14 lut sob, 2004 1:12 am

COż można dodać- dogoniło Go przeznaczenie!!
Tyle tysięcy kilometrów w rajdach cało, a smierć znalazł na przejeźdzei kolejowym.
Żal...WIELKI ŻAL!!!!

Globus205 · Post autor: **Globus205** » 14 lut sob, 2004 2:08 am

kulig był najlepszy do samego końca.. bedzie go brakowało na trasach polskich i nie tylko

aż łza sie w oku kręci

samer · Post autor: **samer** » 14 lut sob, 2004 2:16 am

Mav309 · Post autor: **Mav309** » 14 lut sob, 2004 9:54 am

jestem tak rozzalony ze nie umiem nic powiedziec, jak to ze zycie jest niesprawiedliwe

_Ryba_ · Post autor: **_Ryba_** » 14 lut sob, 2004 12:51 pm

taki dobry kierowca a taka głupia smierć.....

(

Para · Post autor: **Para** » 14 lut sob, 2004 1:15 pm

A jak zginął?? tzn gdzie bo nic nie wiezdiałem

krynio · Post autor: **krynio** » 14 lut sob, 2004 1:18 pm

Bez komentarza ['] [']

robakkk · Post autor: **robakkk** » 14 lut sob, 2004 1:18 pm

Para... pisze:A jak zginął?? tzn gdzie bo nic nie wiezdiałem

Demo84 · Post autor: **Demo84** » 14 lut sob, 2004 4:30 pm

Wczoraj obniżył sie poziom sportowy polskich rajdów o 20%

A jeszcze niecałe pół roku temy z nim rozmawialem

Kaktus · Post autor: **Kaktus** » 14 lut sob, 2004 8:28 pm

Straszna tragedia...

zawsze bede go pamietal... byl najlepszy

afro · Post autor: **afro** » 14 lut sob, 2004 8:45 pm

tymrazem przegral