Strona 1 z 2
					
				to sobie ku.wa poza....dalałem :(
				: 05 mar ndz, 2006 12:31 pm
				autor: mi
				Wczoraj śmigałem sobie pełen wesołości i wiary w lepsze jutro na uczelnię biednym czerwonym seicento (zwyczajowo spóźniony jakieś 20 minut), wszystko ślicznie pieknie, droga równiutka, lekki łuk, 140 na budziku, żyć nie umierać i tu nagle i nieoczekiwanie na środku łuku dość długa kałuża, a że oponki z tych raczej kiepawych (kormoran winter bodajże) dupa pięknie w aquaplaning wpadła i się wesołość skończyła 

Po kolei - barierka przodem (skrócił się o jakieś 10 cm - zajebiście się parkuje 

 ) i ze 4 obroty wokół i pięknie skończyłem na poboczu  
 
Straty: maska, błotnik, oba reflektory i migacze, chłodnica z wiatrakiem, zderzak, cholera wie co pod maską bo nie da się na razie otworzyć. Wstępnie licząc jakieś 2500 w plecy 
 
I niech mi żaden kozak nie pisze że bieg w dół i kontra, bo są sytuacje kiedy nie ma ch... - dupa zupełnie bez przyczepności przy 140 jest właśnie jedną z nich
 
			 
			
					
				
				: 05 mar ndz, 2006 12:38 pm
				autor: Michal
				To ja bede kozakiem i napisze tak: moze sie nie dalo zapiac kontry ale mozna bylo cokolwiek przewidziec 

 Ja osobiscie bym nie jezdzil 140 w takich warunkach jak teraz... Sam jeszcze jakis miesiac temu wyprzedzalem pierdołę i poczulem na wlasnej skorze jak kaluze wciagaja... Udalo sie wyciagnac auto ale od tej pory uwazam na kaluze ktorych o tej porze roku nie brakuje 

 Wiec nie wariuj tak bo nie ma sensu... Pomysl co by bylo jakbys na kogos wpadl...
 
			 
			
					
				
				: 05 mar ndz, 2006 12:43 pm
				autor: mi
				ja jestem raczej z tych z gatunku bezreflekysjnych 

Spokojnie - było dość rano, pusta szeroka droga z barierką pośrodku, ludzi w zasadzie w pobliżu niet (dzięki czemu udało mi się wyjść bez mandatu i z dowodem rejestracyjnym)
 
			 
			
					
				
				: 05 mar ndz, 2006 12:51 pm
				autor: Para
				2 dni temu mój kozak kolega pędzac na niezłym łuku zachaczył lekko o zamarzniętą kałuże...tył lekko bujnęło w pore machnął kontre i całe szczescie ze nic z naprzeciwka niejechało bo już by nas tutaj niebyło :/
@mi 
zdarza sie  

 
			 
			
					
				
				: 05 mar ndz, 2006 1:37 pm
				autor: woocash
				no wiesz mi.... z tą bezrefleksyjnością to sie musze zgodzić 

  mam nadizeje że sie wyklepie jakoś...
 
			 
			
					
				
				: 05 mar ndz, 2006 10:04 pm
				autor: Dżon Dobra Nadzieja
				No ładnie ładnie............ 
Dobrze że tylko pogięty... i z tego co piszesz to nie aż tak tragicznie.... a poza tym i tak był cały dookoła pognieciony 

 prawie jak mój 
 
 
			 
			
					
				
				: 06 mar pn, 2006 8:10 pm
				autor: Fox
				Mi po prostu jeździ jak swego czasu Colin McRae - albo wygra albo się rozpierd... w drobny mak - innej opcji nie ma:) Na zlocie coś czuję że też będzie podobnie. Albo wygra MI albo Mi dostanie zwycięstwo honorowe... pośmiertnie:)
			 
			
					
				
				: 06 mar pn, 2006 8:26 pm
				autor: Banita
				Mialem podobnie przy 80 - kolo 2K w plecy -caly bok pofalowany a kontre mialem zapieta na maks  

  gdyby nikt nie jechal z przeciwka pewnie bym sie zmiescil -moze...  
 
Czasem po prostu nic nie da sie zrobic  
 
Z tym, ze mozna bylo przewidziec -wszystko ok, ale mogl jechac 40 i trafic na gololedz i skonczyc na barierce -wtedy tez mozna powiedziec, ze mozna bylo przewidziec, bo zima jest i trzeba bylo 20 jechac  
  
 
			 
			
					
				
				: 06 mar pn, 2006 8:27 pm
				autor: 205MI16
				Przyjeżdżamy z wieńcem dla MI??
			 
			
					
				
				: 06 mar pn, 2006 11:41 pm
				autor: Adi205
				no to dziś jakis pechowy dzień 
jade sobie spokojnie odebrać dziołszke z pracy a tu nagle na światłach staje IMPREZA KOMBI GT  dwuch buraków w środku z szyderczym uśmiechem przegazowują i prezentują dzwięk zaworu PSSS PSSSS 
myśle sobie dam spokój -- ale nie nie po to mam GTi 
 
1 decha odjechał 2 decha dogoniłem i wyprzedzam - 3 równo subarak złapał oddech o powoli odjezdza 
czewone patrze leci to ja za nim 
drugie czerwone dalej za nim zapina 4 i dochodze go wpadamy na towarową i  przez środek miasta na 5 jechaliśmy równo do 200 i koniec skrzyni 
 
patrze nagle subarak po hamplach i zjazd z drogi w uliczke , hamuje a w lusterku koguty :p upssss  
no to oberek na rondzie i wio spowrotem zobaczymy jak sie zbiera focus kombi 
do 3 widziałem koguty w lusterku 
już myslałem ze sie udało i jade sobie jakąś uliczką a tu nagle z  za winkla 307 policyjne wyskakuje i zajezdza droge 
koniec przygody 
zabieramy prawko auto itp............
skończyło się na 500zł i 8 pkt 
[/url]
 
			 
			
					
				
				: 07 mar wt, 2006 1:30 am
				autor: mi
				no to grubo adi, grubo ale chyba zrobiłeś mało skruszoną minę - ja swego czasu (pożyczonym roverem 200) za ucieczkę dostałem 200 (jasna cholera - po co wjeżdżałem w osiedle  

  )
 
			 
			
					
				
				: 07 mar wt, 2006 1:43 am
				autor: Kaktus
				Jezeli chodzi o "kontry pozegnalne" to goraco polecam ten film 
http://www.bronowski.pl/~lucas/rallytm/ ... 5/klip.avi 
			 
			
					
				
				: 08 mar śr, 2006 2:37 pm
				autor: Sebek
				mi za ucieczke w listopadzie zabrali prawko  

Mi- bedzie dobrze zdaza sie
 
			 
			
					
				
				: 11 mar sob, 2006 2:23 am
				autor: sekator
				ja tam ostatnio zwiałem 

 
			 
			
					
				
				: 24 mar pt, 2006 8:16 pm
				autor: mi
				pozwolę sobie odświeżyć conieco  
 
Sej wrócił! Znaczy odebrałem go dzisiaj 

Lączne koszty chwilowej frajdy: części jakoś koło 2000 + 1680 robota (w tym dodatkowo wygładzony bok, który był wgnieciony gdzieś tak półtora roku  

 , zmieniony pasek rozrządu i regulator napięcia). Malowany jest przód i bok po stronie kierowcy, cała reszta polerowana.