odswieze zeby nie smiecic.
Mam taki oto problem. Na zimno moj xu9jaz pali na dotyk. Po kilku minutach, kiedy sie zagrzeje a temp. dochodzi do ok. 70st slychac takie jakby "cyk" z komputera i silnik gasnie. Silnik sie nie przegrzewa, jest normalnie cieply, nie krztusi sie, nie dusi, nie prycha i nie szczela. Po prostu gasnie. I za chuchu nie chce odpalic, dopoki nie ostygnie.
Na zimno komputer nie pokazuje zadnego bledu, odpala bez problemu, potem jest "cyk", silnik gasnie i po "cyku" nie mozna szczytac bledow. Po przekreceniu kluczyka nie swieci sie ta okragla lampka kontrolna (tylko stop, aku, cisnienie i temp plynu), zapala sie tylko jak przyloze kabelek i potem gasnie. Zadnej reakcji.
Myslalem, ze moze czujnik temp silnika, ale wymiana nic nie dala. Moze byc cewka czy modul, tak jak pisal Kaktus czy moze cosik innego?
Btw wskazowka od temp silnika wstaje baaaaardzo powoli, a wlasciwie to juz wcale. Ktory to czujnik za nia odpowiada w gicie? Moze to miec zwiazek z gasnieciem?
Edit: ani cewka, ani modul

