forum.peugeot205.pl

Hej!!

Oto obiecana fotka:



Niestety ogolny wyglad "pod maska" dosc mocno psuje listwa nad chlodnica z ktorej nagminnie schodzi lakier Orginalnie byla biala, ale jakis kretyn przedemna pomalowal ja na czerwono, i teraz widac efekty.

W dodatku fotka robiona jest po rajdzie, wiec nie za czysto jest pod maska. Teraz (jutro) wkladamy wreszcie sprzeglo i odchudone kolo zamachowe, wiec bedzie czas i checi aby zajac sie autkiem.

A tak BTW, to na dniach zamieszcze fotki tego co zostalo z tarczy ktora mialem na rajdzie - Piwel troche te tarcze zniszczylem

Aha na fotce widac:

1) Po lewej stronie pojemnik, ktory jest pojemnikiem na syfy z odpowietrzenia skrzyni korbowej. Tak zwana ODMA - nie mam juz problemow z wiecznie brudna przepustnica.

2) Od zbiorniczka wyrownawczego do odbudowy termostatu idzie przewod, orginalnie od zbiorniczka przewod szedl do przepustnicy a od przepustnicy szedl drugi przewod do obudowy termostatu. Bylo to podgrzewanie przepustnicy - zbedny bajer w aucie ktore ma szybko jezdzic.

3) Po prawej stronie brakuje zbiorniczka spriskiwacza, ale zamiast niego wpialem sobie w obieg zbiorniczek ktory orginalnie jest z tylu, tyle ze teraz nie mam spriskiwacza tylnej szyby, ale to tez byl zbedny bajer

4) Jak widac za przepustnica od razu jest przeplywomierz, tak wiec wywalilem z dolotu zaworek dodatkowego powietrza, czyli tzw. ssanie, aby to zrobic musialem takze zaslepic pod kolektorem ssacym otwor, w ktory orginalnie wchodzi jeden przewod.

5) Jak widac z tylu nie ma orginalnej puszki na filtr, i nie ma takze ukladu recyrkulacji spalin - takze zbedny bajer.

6) Po prawej stronie mozna zaobserwowac mocowanie puszki z bezpiecznikami glownymi.

jakiej firmy masz stożek ?

Bardzo profeszynel wykonane mocowanie akumulatora
Pewnie bez tego na rajdzie po dwoch pierwszych lukach wyladowalby na gowie jakiegos kibica

Stozek kupowalem na gwalt, 2 dni przed startem i jest to stozej Jacky Ale jak bede ial kase to go wymienie, chociaz nie wiem czy jest sens.

Tak, takie mocowanie akumulatora bylo niezbedne!

ogladaj przepustnice i dolot przy stozku jacky-ego - podobno duzo pylu puszcza
Ja tez bym chcial tak puscic dolot, ale niestety w tym miejscu co jest u Ciebie przeplywka...mam zbiorniki wspomagania

zbiorniki wspomagania mozesz przenisc w miejsce gdzie orginalnie jest puszka filtra powietrza.

BINGO...
Wciaz sie zastanawialem czy da sie to zrobic, przeciez to tylko zbiorniki...
Szukalem, zeby ktos to przede mna zrobil
Dzieki...

No trochę mi przykro z powodu "trwałości" mojej byłej tarczy sprzęgła, ale w sumie nie było na niej napisane "przeznaczona do sportu" .

Mav ja też musiałem przenieść zbiorniczek wspomagania w inne miejsce i dało radę, a w sumie mam i tak mniej miejsca pod maską niż u Ciebie:



Pozdr
Piweł

Spoko Piwel, pretensje moge miec tylko do siebie, ze nie wsadzilem metalowej W codziennej jezdzie na pewno by wytrzymalo duzo dluzej

Kaktus...tak sobie ogladam caly czas twoja przepustnice i okolice...
Wszystkie odmy odlaczyles od dolotu?

Tak

Efekt - super czysciutki dolot

Mozna bylo zostawic ssanie, ale do sportu jest mi ono zbedne! A jak by nie patrzec, gdybym zostawil ssanie, do do dolotu dolaczyl bym 2 przewody gumowe, ktore sa potencjalnymi przewodami do przetarcia sie a co za tym idzie do zasysania falszywego powietrza. Dodatkowo 2 przewody, to juz 4 laczenia A na laczeniach szczegolnie szybko lubia sie gumy przecierac, wiec tym bardziej, prawdopodobienstwo ssania flaszywki wzrasta.

A odpowietrzenie skrzyni korbowej wyprowadzilem sobie do osobnego pojemnika.

Usunalem takze podgrzewanie przepustnicy.

Teraz pracuje nad jakas termiczna oslona filtra, przeplywki i przepustnicy. Chcce top jakos oddzielic od silnika.

ssanie czyli ktore?
bo ja ostatnio mam zastrzezenia do pracy na wolnych obrotach - sa nierowne dopuki temperatura plynu nie podniesie sie powyzej 40stopni (mam termometr elektorniczny)
A odmy jeszcze dzisiaj odepne
Ogrzewanie przepustnicy zostawie...jezdze zima, autko uzywane codziennie.

Pod aparatem zapolonowym jest zaworek dodatkowego powietrza zwany takze jako SAE, od niego ida dwa przewody gumowe, jeden idzie do kolektora ssacego od dolu, a drugi idzie do kolanka laczacego przepustnice z przeplywomierzem.

U mnie autko do momentu uzyskania 70 stopni plynu chlodzacego, chodzi jak przyslowiowa betoniarka, i trzeba trzymac noge na gazie, aby nie zgaslo. Poprostu przepustnica manualnie robie to co zaworek robil automatycznie, czyli dozuje wiecej powietrza.